tag:blogger.com,1999:blog-42112084859546546352024-03-27T07:37:44.641+01:00Reklama i druk | Blog drukarni ViperPrintviperprinthttp://www.blogger.com/profile/15718695267031104327noreply@blogger.comBlogger43125tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-25220102335316211062017-01-27T13:16:00.002+01:002017-01-27T13:16:42.790+01:00Druk i Reklama - Zapraszamy na nowy BLOG <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blog.viperprint.pl/" target="_blank"><img alt="https://blog.viperprint.pl/" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNDaCmm6GCkH2aRQVkO8drDHrB1uov1YDwG7mWNNzd5cKCQ507JPFFhaxAeldkh2qTQ92U8YiVTyam5Vkl_ag4OYK22SUFlaGaP7KVgDQ6lJ_tI1lJm_QlLRWRqfahf9kZk7WdYNN-XAc/s1600/nowyblog.jpg" /></a></div>
<br />viperprinthttp://www.blogger.com/profile/15718695267031104327noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-72770530998287965402016-09-09T13:16:00.002+02:002022-03-10T15:13:16.922+01:00O trudnym kliencie i Prostym kalendarzu<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnsE5l64eLXAFV09ucLGFRDTm0Unz0cQeYTawHO1MATUSVGalJTPzCOjnChUQsh6P6oeQdHsL8IUnZqS0epPoYThthk-qziy7kvo9CXvlDcMi_hk1jfhF4De6hjnq1u6TWt8VvzDVrmTU/s1600/baner.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnsE5l64eLXAFV09ucLGFRDTm0Unz0cQeYTawHO1MATUSVGalJTPzCOjnChUQsh6P6oeQdHsL8IUnZqS0epPoYThthk-qziy7kvo9CXvlDcMi_hk1jfhF4De6hjnq1u6TWt8VvzDVrmTU/s1600/baner.png" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Najlepsze pomysły często rodzą się w zupełnie nieoczekiwanych okolicznościach, a proste rozwiązania okazują się najlepsze. Tak właśnie było z naszym nowym kalendarzem. Poznajcie jego niesamowitą historię. Historię ekstremalnych wyzwań i nadludzkich poświęceń.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://www.viperprint.pl/" target="_blank">Drukarnia internetowa</a> ma to do siebie, że klienci nieczęsto odwiedzają ją osobiście, chyba że odebrać zamówienie po drodze. Ten wpadł do firmy jak huragan, zupełnie niezapowiedzianie. Wysoki, nienagannie ubrany, usta zacięte w wyrazie bezwzględnej determinacji. Zatrzymał się na ladzie w BOK, zatoczył wokół błędnym wzrokiem i zawołał: </div>
<div style="text-align: justify;">
<span face="sans-serif" style="background-color: white; color: #252525; font-size: 14px; line-height: 22.4px;">–</span> Potrzebuję kalendarzy!!!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc9W9MYJN_zCMPaeBiY7Uhr2IIRSWZ4xraKMnQN9DRjbVWYk-zW5H4hqEQ-eMFmJrbavs7_aYFY2n9SdsWI3AcYwPvyhfiUkbAUJfYWB4r-cuoNfY5DpiyZ1noXIi8CYcydsGRvYD5usQ/s1600/Klient1.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjc9W9MYJN_zCMPaeBiY7Uhr2IIRSWZ4xraKMnQN9DRjbVWYk-zW5H4hqEQ-eMFmJrbavs7_aYFY2n9SdsWI3AcYwPvyhfiUkbAUJfYWB4r-cuoNfY5DpiyZ1noXIi8CYcydsGRvYD5usQ/s1600/Klient1.png" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Normalna sprawa, <a href="https://www.viperprint.pl/kalendarze" target="_blank">kalendarze</a>. Mamy. Można zamówić na stronie internetowej. W jego zachowaniu było jednak coś, co kazało nie dyskutować, tylko przynieść próbki. Szybko. Zanim zacznie strzelać albo eksploduje. Albo coś w tym stylu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<span face="sans-serif" style="background-color: white; color: #252525; font-size: 14px; line-height: 22.4px;">– </span>Co to ma być?! Tu jest wszystkiego za dużo! Jakieś główki kaszerowane, jakieś doklejki, wyklejki… Ja potrzebuję prosty kalendarz! Rozumiecie, PROSTY!!! To trzecia drukarnia, którą odwiedzam. Prosty, nic nie kumacie w tej poligrafii?!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzv6b2AiaQ673KRcG3lmdFZJEncIQ5Qia58uyTFMDqBvGLFDJbFgi1wCFBYmmvJYntCQhCG7JdEGVkHK8Lgktf2sDFdnIYrT6PFDjTBpY8twOcJV3GdPq5zH2V4g-2TvoHqDBDi6Y3Yxs/s1600/Klient2.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzv6b2AiaQ673KRcG3lmdFZJEncIQ5Qia58uyTFMDqBvGLFDJbFgi1wCFBYmmvJYntCQhCG7JdEGVkHK8Lgktf2sDFdnIYrT6PFDjTBpY8twOcJV3GdPq5zH2V4g-2TvoHqDBDi6Y3Yxs/s1600/Klient2.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Trzasnął drzwiami i wyszedł, a my zostaliśmy z niejasnym wrażeniem, że w naszej ofercie brakuje czegoś ważnego. Zadumał się grafik, zasmucili drukarze, marketing stanął w kolejce do automatu z kawą, a dziewczyny z BOK-u wzięły wolne (żeby leczyć traumę <span face="sans-serif" style="background-color: white; color: #252525; font-size: 14px; line-height: 22.4px;">–</span> do tej pory mają tiki na widok czarnego garnituru). Nadszedł czas, by zacząć proces kreacji nowego produktu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGc6PH8sqFLAbvB6osm5NhD_O8j-n2r08M7NVL_GN79Cw0Fnzoi2s9E67gwr-IU6tItHcY_AQVHxeJI6fedkGqsvFtwgAtRdOY8kXFADvwcEAwgntfse0lEwxL3HGUydROyZyZUr3bwfQ/s1600/Grafik.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGc6PH8sqFLAbvB6osm5NhD_O8j-n2r08M7NVL_GN79Cw0Fnzoi2s9E67gwr-IU6tItHcY_AQVHxeJI6fedkGqsvFtwgAtRdOY8kXFADvwcEAwgntfse0lEwxL3HGUydROyZyZUr3bwfQ/s1600/Grafik.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A był to proces długi i niezwykle skomplikowany. Pochłonął niezliczone ilości kofeiny i czekolady, jeden ulubiony kubek kierownika, dwie myszki oraz jedną kartę graficzną, która uległa spaleniu w niewyjaśnionych okolicznościach. W ViperPrint działy się dziwne rzeczy. Latały przedmioty, maszyny same drukowały, a grafik płakał po cichu w toalecie. Nieprzespane noce, obgryzione ołówki, kryzysy w social media, aż w końcu pewnego dnia…<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsbAbJOU3S7mQtlYyjIAfdZnHfMUbqt_gPRJK55NHRZPfWjWhoW7wDtYlBygQWGl9jWPAU7jJt3F_WQAnbULHApnkwhTCFdDyFnmOF0yFilT4mXWGZNr4sJ30Lu0zHvS0FjZ0hK859VzE/s1600/produkcja.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsbAbJOU3S7mQtlYyjIAfdZnHfMUbqt_gPRJK55NHRZPfWjWhoW7wDtYlBygQWGl9jWPAU7jJt3F_WQAnbULHApnkwhTCFdDyFnmOF0yFilT4mXWGZNr4sJ30Lu0zHvS0FjZ0hK859VzE/s1600/produkcja.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jest! Oto on: <a class="red_link" href="https://www.viperprint.pl/produkt/kalendarze-trojdzielne/KTR100" target="_blank">kalendarz PROSTY</a>. Druk w 48 godzin, obrzydliwie niska cena.</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_iW2-xAkupyI6Pfmx9XkKhk_BPBwPb8i1zxn0DDp5H16Aw7W8zZkublVKi1NyLgnI9krerMr8f3VTOCOqKPdvBjARO-CWI63GiEX9w3rQ0MGxRM9lFvlryA1Q6L6kJA5XguJznbC_wOo/s1600/Kalendarz.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_iW2-xAkupyI6Pfmx9XkKhk_BPBwPb8i1zxn0DDp5H16Aw7W8zZkublVKi1NyLgnI9krerMr8f3VTOCOqKPdvBjARO-CWI63GiEX9w3rQ0MGxRM9lFvlryA1Q6L6kJA5XguJznbC_wOo/s1600/Kalendarz.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przyszła pora na ostateczną próbę. Zaprosiliśmy naszego wymagającego klienta z powrotem, żeby pokazać mu kalendarz. W skupieniu obejrzał dzieło ze wszystkich stron. Zapadła pełna oczekiwania cisza, tak gęsta, że można by ją kroić nożem. Wreszcie wydał wyrok:</div>
<div style="text-align: justify;">
<span face="sans-serif" style="background-color: white; color: #252525; font-size: 14px; line-height: 22.4px;">–</span> Wspaaaaniały! Genialny!!! O to mi właśnie chodziło <span face="sans-serif" style="background-color: white; color: #252525; font-size: 14px; line-height: 22.4px;">–</span> uśmiechnął się promiennie jak Tolkienowski Gollum na widok pierścienia <span face="sans-serif" style="background-color: white; color: #252525; font-size: 14px; line-height: 22.4px;">–</span> biorę od razu tysiąc sztuk. Albo nie, dziesięć tysięcy!!!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4MHiuretq2Osb7Q67lf2jJq0mi8uNDB3E3zcHmSTDjhmCCgdwxZIwYXqf6yxAekY5tSuA43PRs8ck5zwjGre-hlENXg5etIlkujYtz6FgBzQEjN5efMyz9PyvyeatG3lfK4yAJqlGWrM/s1600/Klient3.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4MHiuretq2Osb7Q67lf2jJq0mi8uNDB3E3zcHmSTDjhmCCgdwxZIwYXqf6yxAekY5tSuA43PRs8ck5zwjGre-hlENXg5etIlkujYtz6FgBzQEjN5efMyz9PyvyeatG3lfK4yAJqlGWrM/s1600/Klient3.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Następnego dnia złożył zamówienie. Projekt przedstawiał… No właśnie. Jak myślicie, co mógł przedstawiać? Piszcie w komentarzach!</div>
Unknownnoreply@blogger.com42tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-9993762944940649072016-08-13T17:51:00.000+02:002016-08-13T17:52:34.839+02:00100 000 wyświetleń. Rozstrzygnięcie konkursu<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxwU0HAL9U4jFiY6Kp47s_c8LzxASEcTI4U-Nxaj_WxHJwOJ-LBPjKp1PProp9AX_qiQXmdo6jy-C4djgGFlwp8uHmhMFI-5i2tT6BZyjZkuf2P8dMe_eLaODoy4XomXIcNjEVsbpgLms/s1600/baner.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxwU0HAL9U4jFiY6Kp47s_c8LzxASEcTI4U-Nxaj_WxHJwOJ-LBPjKp1PProp9AX_qiQXmdo6jy-C4djgGFlwp8uHmhMFI-5i2tT6BZyjZkuf2P8dMe_eLaODoy4XomXIcNjEVsbpgLms/s1600/baner.png" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>To była piękna burza mózgów. Dziękujemy za wszystkie propozycje. Padło tyle ciekawych pomysłów, że nie wiemy, od czego zacząć. Zapraszamy na małe podsumowanie konkursu oraz rzecz jasna wyniki. Gratulujemy!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie będziemy owijać w bawełnę: przedstawiliście same dobre propozycje, więc nagradzamy wszystkich. Oto lista zwycięzców. Prosimy o kontakt na u.augustyniak@viperprint.pl i podanie danych adresowych do wysyłki nagród.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">Maciej Dżugan</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">Wojciech Lejowski</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">Nulek</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">PRomenada Biznesu</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">Krzysztof Rypel</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">Dawid Szczepaniec</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">Beata Władyka</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">WojtekRTB</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">Dorota Wysocka</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #cc0000;">Tajemniczy Gość z 2.08.2016 23:09</span><br />
<br />
Brawo!!!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKh89iyMzdc7KvE8-ZU3Tl_LhBSuZpJihj3ZOlK0kzoswHYs5oLQlKR2asroGdtWXvigPCtsfIxzr-6brEdowAvkT3l6MK_Ooko1E-JhhRh44-EJbWb8RbwMGwNtvB7K7H70a8KheHvfg/s1600/ilustracja.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKh89iyMzdc7KvE8-ZU3Tl_LhBSuZpJihj3ZOlK0kzoswHYs5oLQlKR2asroGdtWXvigPCtsfIxzr-6brEdowAvkT3l6MK_Ooko1E-JhhRh44-EJbWb8RbwMGwNtvB7K7H70a8KheHvfg/s1600/ilustracja.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Cieszymy się, że nasz dotychczasowy dobór tematów mniej więcej (z przewagą więcej) pokrywa się z tym, co chcielibyście czytać i oglądać. Kilka razy przewinęła się propozycja video tutoriali - na blogu ich wprawdzie nie znajdziecie, ale warto zaglądać na nasz <a class="red_link" href="https://www.youtube.com/channel/UCqMo5sJhyXnBBIhmkbM_WWQ/videos" target="_blank">kanał na Youtube</a>, gdzie Edwin zamieszcza kolejne instruktaże.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
O wpadkach podczas przygotowania do druku co nieco już pisaliśmy - omówienie najczęściej popełnianych błędów, które spędzają sen z powiek weryfikatorom, znajduje się <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/03/plik-do-druku-robisz-to-zle-czi.html" target="_blank">tutaj</a> i <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/03/plik-do-druku-robisz-to-zle-cz-ii.html" target="_blank">tutaj</a>. Oczywiście nie zaszkodzi powtórzyć i będziemy powtarzać przy każdej okazji, dopóki starczy klawiatur. Tak nam dopomóż druk.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Osobiście dziękuję za pomysły na content na koniec roku, mianowicie rankingi najlepszych projektów i bieżące trendy w projektowaniu do druku reklamowego. Dawno nie pojawił się na blogu żaden przegląd, a powinien. Przegląd czcionek i przede wszystkim dobrych źródeł, z których można je pobrać, pozostawiam specjaliście, czyli Edwinowi. Podobnie jak tutoriale dotyczące projektowania różnego rodzaju mockupów.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo ciekawą propozycją jest druk 3D. Wprawdzie nasza <a href="http://www.viperprint.pl/" target="_blank">drukarnia internetowa</a> się tym nie zajmuje, ale jest to dziedzina niezwykle przyszłościowa, również w reklamie, więc czemu nie? Zawsze warto podejrzeć, co słychać u sąsiada za miedzą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Miło, że chcecie nas poznać - dowiedzieć się, kto jest kim, czym inspirujemy się w naszej pracy, i w jaki dokładnie sposób powstają poszczególne produkty. Na tyle, na ile możemy pokazać ViperPrint od kuchni, postaramy się to zrobić. Jednego Waszego życzenia, choć bardzo nas kusi, nie spełnimy nigdy. Nie zdradzimy największych wpadek Klientów. Never ever. Choćby ktoś przesłał projekt w Paincie (proszę, nie…), bez spadów i z nafarbieniem pińcet procent, nikomu nie powiemy. Dlaczego? Dlatego że… jesteście naszymi Klientami i obowiązuje nas lojalność :)</div>
Unknownnoreply@blogger.com102tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-54636347748228467242016-08-02T16:04:00.002+02:002016-08-02T16:04:38.746+02:00100 000 wyświetleń. Konkurs!<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLlMlEYTdaXeirPnbqFREv8qTize3dtp3B5L0TJwcBzhmbJ8XJVfJxHg0UZD4gWtmOwQmb6fzw1cfrcR8D61H9g-ypvkh_k894TZXTalLX1EERCvPicQyz9c-d8lj3Pw3cWEH1bHIHkX4/s1600/tysiac_wyswietlen.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLlMlEYTdaXeirPnbqFREv8qTize3dtp3B5L0TJwcBzhmbJ8XJVfJxHg0UZD4gWtmOwQmb6fzw1cfrcR8D61H9g-ypvkh_k894TZXTalLX1EERCvPicQyz9c-d8lj3Pw3cWEH1bHIHkX4/s1600/tysiac_wyswietlen.png" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Stało się: wczoraj naszemu blogowi stuknęło 100 000 wyświetleń. To kolejny po tytule Bloga Firmowego Roku dowód, że chcecie nas czytać i lubicie nas czytać. Potwierdzenie, że serwowane przez nas treści ułatwiają Wam pracę. Dziękujemy! Z tej okazji mamy dla Was szybki, łatwy i przyjemny konkurs.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
100 000 wyświetleń to dużo czy mało? Bardzo dużo! Wszak <a href="http://www.viperprint.pl/" target="_blank">drukarnia internetowa</a>, choć też produkuje ładne rzeczy, nie może się równać np. z blogiem DIY. Druk wizytówek to nie przyrządzanie karkówek, poligrafia to nie pornografia, a i z modą mamy tyle wspólnego, co folia Soft Touch z aksamitem. Nasza dziedzina należy raczej do hermetycznych. Tym bardziej fajnie jest mieć czytelników tak samo zakręconych na punkcie druku jak my :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoLfmuJhPAbNhAMFVwA8oSS3IkdvVlHPTrAvJy-2eGxaG9SmUUvXaZvESik2GTmm97IpMYQzO7xwndCr1x90sISA5QWxS11S9-Br0JdR-7qlshBnun5i1Rl0Z7_gX_OEf4Wrr42JLu9K4/s1600/tysiac_wyswietlen1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgoLfmuJhPAbNhAMFVwA8oSS3IkdvVlHPTrAvJy-2eGxaG9SmUUvXaZvESik2GTmm97IpMYQzO7xwndCr1x90sISA5QWxS11S9-Br0JdR-7qlshBnun5i1Rl0Z7_gX_OEf4Wrr42JLu9K4/s1600/tysiac_wyswietlen1.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dlatego też chcielibyśmy oddać głos Wam. Pytanie konkursowe brzmi:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="color: #cc0000;">O CZYM MACIE OCHOTĘ POCZYTAĆ?</span></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Powiedzcie nam, jakie tematy chętnie zobaczylibyście na blogu. Tutoriale, case study, techniczną wiedzę o produktach, a może dla odmiany coś z fotografii? Wszystkie sugestie będą mile widziane.<br />
<br />
Piszcie w komentarzach pod tym wpisem! Koniecznie pod tym wpisem, nie na Facebooku. Dziesięć najciekawszych propozycji nagrodzimy Viperowskimi pendrive'ami plus <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/produkt/KJD02" target="_blank">kalendarzami magnetycznymi</a>. Pełny regulamin konkursu można pobrać <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/download/konkurs_temat_na_bloga.docx" target="_blank">tutaj</a>. Na odpowiedzi macie cały tydzień, aż do 9.08.2016 do północy. Wyniki ogłosimy w osobnym wpisie. </div>
Unknownnoreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-61092931375369180232016-07-10T17:56:00.000+02:002016-07-11T13:13:42.533+02:00Nowa maszyna. HP Indigo 7600<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAiXjdLraxM8Mmq_urLIEo53mU0wlXUw1uUWUdn-SGx1-vC1PIFi-si0U3CzPXcuHG4yBXk9FEQnkejB3JQyfEdANZYsO7p5YQGQZr8O4f_Fz2bhpupuswV_8abgsbS99DyEQ3DAPnroI/s1600/cover2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAiXjdLraxM8Mmq_urLIEo53mU0wlXUw1uUWUdn-SGx1-vC1PIFi-si0U3CzPXcuHG4yBXk9FEQnkejB3JQyfEdANZYsO7p5YQGQZr8O4f_Fz2bhpupuswV_8abgsbS99DyEQ3DAPnroI/s1600/cover2.jpg" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Kto stoi w miejscu, ten się cofa. Dlatego na ostatniej Drupie, czyli światowych targach sprzętu drukarskiego, wybraliśmy się na shopping. Efekt? Zakup kilku nowych urządzeń, w tym maszyny drukującej HP Indigo 7600, dwa razy szybszej niż Indigo 5600, które już mamy. To dla Was doskonała wiadomość: dzięki nowemu nabytkowi uruchamiamy niskonakładowy druk ulotek i katalogów.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Od teraz większość zleceń na <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/druk-cyfrowy" target="_blank">druk cyfrowy</a> będziemy realizować na tej właśnie maszynie. Natomiast HP Indigo 5600 nadal będzie się zajmować robotą de luxe, taką jak druk na kartonach ozdobnych z kolorem białym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jakość, wszechstronność, produktywność <span style="line-height: 100%;">–</span> tak określa maszynę sam producent. Jest naprawdę szybka: drukuje w kolorze aż do czterech milionów stron miesięcznie. Ta dość abstrakcyjna liczba przekłada się na bardzo konkretne korzyści. Minimalny nakład <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/produkt/ulotki/UL173" target="_blank">ulotek</a> i <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/produkt/UL191" target="_blank">ulotek składanych</a> wynosi 50 sztuk, a <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/produkt/KSZ1665" target="_blank">katalogów szytych</a> - 10 sztuk.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Niskie nakłady już są na naszej stronie internetowej i można zamawiać do woli (nawet trzeba!). Samo Indigo zostanie zasadzone w parku maszyn w połowie lipca. Obiecujemy foto- i wideorelację z tego jakże radosnego wydarzenia. Na razie kto ciekaw, może obejrzeć rysunek poglądowy:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheQ9kaMrsOapG_59mnMEbeDwtz1iPaf_Nzuwob2tUs3kGMnzqfWdPn2L8Ojc2himiCMmtr_H2l0dFqmZPckokGostIYRpufcKR4gVrCdZT2yP9eWvK28XaXufruKTykUOyvoX02nLGxf4/s1600/Indigo_7600.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheQ9kaMrsOapG_59mnMEbeDwtz1iPaf_Nzuwob2tUs3kGMnzqfWdPn2L8Ojc2himiCMmtr_H2l0dFqmZPckokGostIYRpufcKR4gVrCdZT2yP9eWvK28XaXufruKTykUOyvoX02nLGxf4/s1600/Indigo_7600.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Klik! Wtedy się powiększy</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Aha, zakupiliśmy też nowe urządzenie do lakierowania UV i parę rzeczy do robienia kalendarzy. Ale o tym wkrótce.</div>
<div>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-71176362251871199882016-06-20T13:25:00.000+02:002016-06-20T13:25:18.186+02:00Zmienne w Photoshopie: oszczędzacz wysiłku<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/--vFpd2kPjQA/V2ZpjUHfOQI/AAAAAAAAA2Y/AeSe1sO-Bm02HdYmEz87iGYnH3KK540DACLcB/s1600/baner.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/--vFpd2kPjQA/V2ZpjUHfOQI/AAAAAAAAA2Y/AeSe1sO-Bm02HdYmEz87iGYnH3KK540DACLcB/s1600/baner.png" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Jak efektywnie pracować, ale się nie napracować? Odpowiedź na to pytanie interesuje chyba każdego. W tym tutorialu dowiesz się jak zrobić projekt pięciu plakatów za jednym zamachem. Wyobraź sobie taką sytuację: dostajesz zlecenie na realizację projektów na cykliczne imprezy filmowe w pewnej miejscowości. Od klienta dostałeś piękną tabelkę w Excellu: plakaty mają mieć wspólne tło i niektóre elementy, takie jak np. logo. Za to na każdym z nich będzie inne miejsce, czas, obrazek i oczywiście tytuł wyświetlanego filmu. Brzmi jak dużo roboty? Niekoniecznie.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Możesz to zrobić na dwa sposoby. Metodą tzw. studencką, czyli CTRL+C, CTRL+V lub nieco sprytniejszą – wykorzystując Zmienne. Zapraszam do lektury.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tutorial przejdziemy w programie Adobe Photoshop CS5. Wszystkie potrzebne pliki możesz pobrać, <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/media/blog/zmienne-photoshop.zip">klikając tutaj</a>*. Podobne funkcje scalania danych umożliwia również Corel, Illustrator i oczywiście InDesign, w którym robi się to najwygodniej. Jednak czasami w życiu jest tak, że pracujemy na sprzęcie wyposażonym tylko w starego poczciwego Photoshopa, dlatego warto wiedzieć, że pozwala on również na takie figle.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wstępnie wyrzeźbiłem prosty plakacik. Zwróć uwagę, że niektóre warstwy są zaznaczone na czerwono. To tam zadziała magia Photoshopa. Potrzebujemy, aby miejsca na tytuł filmu, datę, lokalizację i godzinę były zmienne. Dodatkowo plakat będzie miał jeszcze różne obrazki tematycznie związane z latem – na każdej wersji inny obrazek. So far wygląda to mniej więcej tak:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-Zyj9Xx2iPUM/V2Zj16naDQI/AAAAAAAAA1s/y99IsHZVeV0Z2tozkLn0F0lllSaVaDz2ACLcB/s1600/zmienne1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://4.bp.blogspot.com/-Zyj9Xx2iPUM/V2Zj16naDQI/AAAAAAAAA1s/y99IsHZVeV0Z2tozkLn0F0lllSaVaDz2ACLcB/s1600/zmienne1.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na chwilę zostawmy nasz plakat. Zobaczmy, co tam dostaliśmy od organizatorów. Zrobili sobie ładną tabelkę z rozpiską, kiedy i jaki film jest wyświetlany. Letnie kino będzie rozdawać też upominki dla widzów. Na każdej imprezie trzeba podać inne hasło, a pomoże w tym obrazek na plakacie. Więc dodamy jeszcze jedną kolumnę o nazwie <i>Obrazek</i>, w której wpiszemy nazwy plików wraz z rozszerzeniem z naszymi zmiennymi obrazkami. Oczywiście w tym PSD-ku warstwy nazywają się jak kolumny. Tak naprawdę, połowa roboty za nami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-2f-uGqStHMI/V2Zj1IrpRwI/AAAAAAAAA1c/9iTPFftchLMpEkYiLK4V_sAsrP6uCkYMgCKgB/s1600/zmienne2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-2f-uGqStHMI/V2Zj1IrpRwI/AAAAAAAAA1c/9iTPFftchLMpEkYiLK4V_sAsrP6uCkYMgCKgB/s1600/zmienne2.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wracamy do projektu plakatu - trzeba tu podpiąć tabelkę ze zmiennymi. Wybieramy z menu <i>Obraz</i>, a następnie klikamy <i>Zmienne</i> i <i>Definiuj</i>. Pojawi się takie okno:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-DHQ130NsMBY/V2Zj1vAwXKI/AAAAAAAAA2M/B9eoo4Cq7zgKcoB_i7rB2Od6T01dj9pLACKgB/s1600/zmienne3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-DHQ130NsMBY/V2Zj1vAwXKI/AAAAAAAAA2M/B9eoo4Cq7zgKcoB_i7rB2Od6T01dj9pLACKgB/s1600/zmienne3.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zauważ, że w liście rozwijanej masz wszystkie swoje warstwy. Oczywiście interesują nas te, które oznaczyliśmy sobie wcześniej na czerwono. Na początek wybieramy warstwę zawierającą tytuł. W polu <i>Typ zmiennej</i> wybieramy <i>Zastępowanie tekstu</i> i wpisujemy nazwę pierwszej kolumny z naszej tabelki. W ten sposób lecimy z pozostałymi warstwami i zmiennymi, aż do warstwy z obrazkiem. Tutaj sprawa wygląda nieco inaczej. Gdy wybierzesz tę warstwę z listy, Photoshop sam zmieni nam typ na <i>Zastępowanie pikseli</i>. Dalej po prostu wpisujemy nazwę kolumny, a w <i>Metodzie</i> dajemy <i>Bez zmian</i>. Twoje zmienne obrazki powinny znajdować się w tym samym folderze, co plik, na którym pracujesz. Ich rozmiary również powinny być takie same, jak obrazka referencyjnego z głównego projektu.</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz z zakładki <i>Definiuj</i> przechodzimy do <i>Zestawów danych</i> i klikamy przycisk <i>Importuj</i>:</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-bXoT9xUEQ7c/V2Zj3qgrETI/AAAAAAAAA2M/r4z0RwKnolcszttLb2Xi4t5pLR5Pjl5uQCKgB/s1600/zmienne4.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-bXoT9xUEQ7c/V2Zj3qgrETI/AAAAAAAAA2M/r4z0RwKnolcszttLb2Xi4t5pLR5Pjl5uQCKgB/s1600/zmienne4.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wybieramy naszą tabelkę i wciskamy <i>Ok</i>. Pamiętaj, że dane możesz podać w formie pliku tekstowego lub bazy CSV. Photoshop powinien teraz wciągnąć sobie wszystkie zmienne na zdefiniowane wcześniej warstwy. Aby sprawdzić, czy mu się to udało wybierz, menu <i>Obraz</i> i <i>Zastosuj zestaw danych</i>. Pojawi się takie okienko:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-RDvaw7YkqrM/V2Zj4PNGzQI/AAAAAAAAA2Q/vC0XZKi-Xx0Q0E4J6bmwQa6_PbG23DT-QCKgB/s1600/zmienne5.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://4.bp.blogspot.com/-RDvaw7YkqrM/V2Zj4PNGzQI/AAAAAAAAA2Q/vC0XZKi-Xx0Q0E4J6bmwQa6_PbG23DT-QCKgB/s1600/zmienne5.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Zaznacz pole <i>Podgląd</i> i możesz sprawdzać, czy poszczególne filmy mają odpowiednie godziny i miejsca wyświetlania. Wszystko gra? To teraz możemy zapisać osobne pliki. Coś jednak nie gra? Upewnij się, że tabelka z danymi jest prawidłowo przygotowana, warstwy są prawidło zdefiniowane z kolumnami, podałeś prawidłowe nazwy i rozszerzenia obrazków.</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Aby zapisać plakaty do osobnych plików, wybierz z menu <i>Plik</i>, <i>Eksportuj</i>, a następnie <i>Zestawy</i> <i>danych</i> jako pliki.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-eN0DmTnuyto/V2Zj4mmupuI/AAAAAAAAA2Q/uLwqWzwB7-A1zoai3gM8xXLSNX9bX2KpgCKgB/s1600/zmienne6.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-eN0DmTnuyto/V2Zj4mmupuI/AAAAAAAAA2Q/uLwqWzwB7-A1zoai3gM8xXLSNX9bX2KpgCKgB/s1600/zmienne6.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Pozostaje już tylko ustalić folder docelowy i nazewnictwo plików. Proponuję przyjąć nazwy plików od nazw zestawów danych. Jeśli jest taka potrzeba, możesz również zapisać tylko jeden wybrany set danych.</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak widzisz, Photoshop ma bardzo szeroki zakres możliwości. Generowanie plików ze zmiennymi zestawami danych może znaleźć zastosowanie w różnych projektach, nie tylko gdy chodzi o <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/produkt/PLA079" target="_blank">druk plakatów</a>. Na myśl przychodzi mi np. seria grafik pod social media lub wiele banerów do jednej kampanii. Odpowiednie przygotowanie pracy i konfiguracja mogą wydawać się nieco skomplikowane, ale na pewno tym większa później będzie satysfakcja, gdy Photoshop wykona resztę roboty za Ciebie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A Ty, do jakiego projektu zastosujesz zmienne? Podziel się odpowiedzią w komentarzu.<br />
<br />
<br />
<br />
*Grafiki wykorzystane przeze mnie w tutorialu pod linkiem pochodzą z pl.freepik.com.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymousnoreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-84093902986140755432016-06-05T11:57:00.000+02:002016-06-05T12:09:55.719+02:00#Darylosu. Z czym to się je?<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF_SFYDTmAMEMB-0mCsuDMjGd9OJ7MxPnk_o2LE_aSrQ48hv2LD-4lbgVoxgSNjEWMgbMLIgoeVcUF979agYbytS6HmOmBcFNQWkZopu1U_qEUswHVxOxEnmeIKenBKCDownR2wkVktmA/s1600/gummibears.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF_SFYDTmAMEMB-0mCsuDMjGd9OJ7MxPnk_o2LE_aSrQ48hv2LD-4lbgVoxgSNjEWMgbMLIgoeVcUF979agYbytS6HmOmBcFNQWkZopu1U_qEUswHVxOxEnmeIKenBKCDownR2wkVktmA/s1600/gummibears.png" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Dzień Dziecka się skończył jakiś czas temu, ale nie dla wszystkich. Są tacy, którzy prezenty dostają przez cały rok - na przykład blogerzy, otrzymujący tak zwane darylosu. Zjawisko to da się bardzo dobrze wykorzystać w naszym małym, kolorowym świecie reklamy gadżetowej, więc warto poświęcić mu nieco uwagi. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sam pomysł na promocję jest stary jak świat. Marki lubią robić prezenty osobom które inspirują innych w swoim otoczeniu, czyli tzw. influencerom. To dobra forma promocji - jesteśmy bardziej skłonni kupić produkt polecony przez nam znajomego, niż produkt zobaczony w reklamie. Zmieniło się tylko (i aż) to, że internet daje możliwość pochwalenia się prezentem dużo szerzej niż tylko wśród przyjaciół. Co za tym idzie, potencjalny zasięg reklamy wirusowej znacząco wzrasta.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn_w1ZVnpcQJ5fV4lhNqcaUzQYf7h1xLtagKiCzBa3XRijM0kDpptdOMRzVZZDdiZA_r5cf-ErX_m9kI3g1m1hWRBrMMbwTuDa2jURxrwugYK2mAVrKUq5_hFXlYu1t-qMgpdogfUTjO4/s1600/tort_Viper1.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjn_w1ZVnpcQJ5fV4lhNqcaUzQYf7h1xLtagKiCzBa3XRijM0kDpptdOMRzVZZDdiZA_r5cf-ErX_m9kI3g1m1hWRBrMMbwTuDa2jURxrwugYK2mAVrKUq5_hFXlYu1t-qMgpdogfUTjO4/s1600/tort_Viper1.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Taką akcję robiliśmy z okazji 12. urodzin.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Skąd nazwa #darylosu? Trudno jednoznacznie stwierdzić, kto użył jej jako pierwszy, ale przyjmuje się, że darylosu zawdzięczamy <a class="red_link" href="http://www.blog.mediafun.pl/skad-sie-wzielo-okreslenie-darylosu-wsrod-blogerow-geneza-z-czolgem-w-tle" rel="nofollow" target="_blank">Maćkowi Budzichowi</a>. Autor bloga Mediafun otrzymał w prezencie zdalnie sterowany czołg i zapytał fanów na Facebooku, w jaki sposób mógłby oznaczać posty, w których pokazuje podobne zdobycze. Jeden z nich zaproponował #darylosu i tak już zostało. Czołg trafił na aukcję WOŚP, co bardzo pochwalamy - sami co roku realizujemy dla Orkiestry <a href="http://www.viperprint.pl/produkt/PLA079" target="_blank">druk plakatów</a> i innych potrzebnych rzeczy. Swoją drogą ten czołg jest świetny. Niech mi ktoś wyśle taki… oh, wait. Reklama i Druk to przecież blog firmowy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście nie wszystkie upominki wysyłane znanym postaciom internetu trafiają w formie zdjęć na ich blogi i konta w portalach społecznościowych. Niektórzy publikują wszystko jak leci, jednak większość ogranicza się jedynie do najciekawszych darówlosu. Dlatego jeśli decydujemy się na tego typu reklamę, warto włożyć wysiłek w to, by prezent był oryginalny, zaskakujący, stworzony z myślą o danej osobie. Ogólnie - wart pokazania. A potem trzymać kciuki, żeby się spodobał. Można też zastosować inną strategię: nawiązać z interesującym nas blogerem współpracę, w ramach której pochwali się naszym produktem odpłatnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zebrałam dla Was kilka przykładów wartych - moim zdaniem - pokazania. Tak, widziałam burzę, jaką swego czasu wywołał artykuł o darachlosu na portalu jednego z poczytnych czasopism. Mam nadzieję, że swoim tekstem nie podpadnę właścicielowi żadnego z wymienionych poniżej profilów ;)<br />
Postaram się nie.<br />
<br />
Maciek Budzich najwyraźniej ma szczęście do naprawdę ciekawych darówlosu. Kto nie chciałby pograć na takiej maszynie? Prezent angażujący i budzący pozytywne skojarzenia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4Qqn9QTQJzynWCBRTmRxKgZplkoc_bz26b8xhAJtUf3_KNiF162GDu0GyuGnlaGk59jrt4ksTP36IBCczgspuAsll_hCFX7pBXlVfsXWEdoExqKI4dFF5OMD7g7fCNZ4G3yddkXSON2Y/s1600/maszynka1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4Qqn9QTQJzynWCBRTmRxKgZplkoc_bz26b8xhAJtUf3_KNiF162GDu0GyuGnlaGk59jrt4ksTP36IBCczgspuAsll_hCFX7pBXlVfsXWEdoExqKI4dFF5OMD7g7fCNZ4G3yddkXSON2Y/s1600/maszynka1.png" /></a></div>
<br />
<br />
Z kolekcji tego samego blogera. W zestawie młotek i solidny blok czegoś, co przypomina beton. Wewnątrz kostki jest ukryta latarka, która według producenta ma być niezniszczalna. Żeby się do niej dostać, trzeba chwycić młotek w dłoń i rozbić blok. Po pierwsze oryginalny pomysł na to, jak udowodnić odporność latarki, po drugie wyzwanie, które na długo pozostanie w pamięci. Czapki z głów!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrep1vmtmu6wBVgcjbrdNEVu459COPpAav6P-2YDFfAPZW2jxZxOIzolMyjM0YQPnNkrnlA46WgNaGTDF3eKA-4Uv3zMvdHxBWSM2-kuyHLn5FzD-xRN21aqbxzPOa9aVz50LT7xLbQrY/s1600/cegla1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjrep1vmtmu6wBVgcjbrdNEVu459COPpAav6P-2YDFfAPZW2jxZxOIzolMyjM0YQPnNkrnlA46WgNaGTDF3eKA-4Uv3zMvdHxBWSM2-kuyHLn5FzD-xRN21aqbxzPOa9aVz50LT7xLbQrY/s1600/cegla1.png" /></a></div>
<br />
<br />
Wedel w ogóle robi trafione darylosu, niestety większość ciekawych przykładów, które znalazłam, znajduje się na profilach prywatnych blogerów, więc są nie do pokazania. Dość powiedzieć, że marka stara się dopasować podarunki do tematyki poruszanej przez blogera, często też personalizuje opakowania przesyłanych przez siebie słodyczy. Tutaj: minizestaw barmański wraz z Baryłkami i&nbbsp;przepisami na drinki, który otrzymała blogerka kulinarna Olga Kruszewska. Mniam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb8JYBqoH1jXDhmfOWfITYkmP6YBfjo7JxE-DyWitmtfn2eccqETm7vWOt66J9IQFPbldAvxSw05wn2Q4QeYy_9gwzQfhSOeQQwOLsw7dgqvPea0ctC-MhD9N3Oh4KAEelz5CumkWt8Kw/s1600/wedel1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjb8JYBqoH1jXDhmfOWfITYkmP6YBfjo7JxE-DyWitmtfn2eccqETm7vWOt66J9IQFPbldAvxSw05wn2Q4QeYy_9gwzQfhSOeQQwOLsw7dgqvPea0ctC-MhD9N3Oh4KAEelz5CumkWt8Kw/s1600/wedel1.png" /></a></div>
<br />
<br />
Tu też wyzwanie, tylko że na weekend - zestaw piwa z personalizowanymi etykietami. Sympatyczne życzenia napisane specjalnie dla marketingowców i językiem marketingowców.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2Tu8ZbWm5F8CNH4dSkxxqva_56Y7zImnXIy-OI4hEFJfk0IkXrLTy8h2rHolXct40Jsqw5IfqqMFx2Ta0LgobJv38VyQ0A708dTLQRFAdufV7oZTA9bZ8Dhu-iHO79KGii5w4Q1uUXVs/s1600/piwo1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2Tu8ZbWm5F8CNH4dSkxxqva_56Y7zImnXIy-OI4hEFJfk0IkXrLTy8h2rHolXct40Jsqw5IfqqMFx2Ta0LgobJv38VyQ0A708dTLQRFAdufV7oZTA9bZ8Dhu-iHO79KGii5w4Q1uUXVs/s1600/piwo1.png" /></a></div>
<br />
<br />
Kolejny udany przykład mówienia do odbiorcy jego językiem. CoffeeDesk generalnie prowadzi komunikację ukierunkowaną na młodych, kreatywnych z dużych miast, co widać np. na prężnie prowadzonym przez nich Twitterze. Jak nie pijam kawy, to tej bym spróbowała.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij-KURa77splDquVy4LzaaLF4sanQ2sH9jK204cz3ELmZSQ4uy7i8h6oTf6sr4ZCwf_EL4CfsZv-n_JXe0M5zwO6L4HLNbah_3a5NJ0ycLbmGUcDu4gPBx2hsIVX0teSj2ZqZDxjvDU4s/s1600/kawa1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij-KURa77splDquVy4LzaaLF4sanQ2sH9jK204cz3ELmZSQ4uy7i8h6oTf6sr4ZCwf_EL4CfsZv-n_JXe0M5zwO6L4HLNbah_3a5NJ0ycLbmGUcDu4gPBx2hsIVX0teSj2ZqZDxjvDU4s/s1600/kawa1.png" /></a></div>
<br />
<br />
Tutaj klasycznie, ale kto by nie chciał mieć gadżetów z logo Twittera? Czasem proste pomysły okazują się najlepsze.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5G_j5O7F-we0Fkcn65j_iAuax7uw5t4E3Ix62qz3w681WX6vLtqJsImNLTk2NRuKXel2D4jg0aVA3r06hxSD1e6uSSlvqoaJKMUV_k4xnB9pwdZ2KEB113GquFFjdlEuYCT99R8qFQeU/s1600/twitter1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5G_j5O7F-we0Fkcn65j_iAuax7uw5t4E3Ix62qz3w681WX6vLtqJsImNLTk2NRuKXel2D4jg0aVA3r06hxSD1e6uSSlvqoaJKMUV_k4xnB9pwdZ2KEB113GquFFjdlEuYCT99R8qFQeU/s1600/twitter1.png" /></a></div>
<br />
Jak widać, ile agencji reklamowych, tyle koncepcji na darylosu. Klucz do sukcesu to dobry plan i przede wszystkim presonalizacja. Dlatego gdybyście przypadkiem planowali kampanię darolosową, wpadnijcie do nas po <a href="http://www.viperprint.pl/delikatesy-druku" target="_blank">druk personalizowany</a>. </div>
Unknownnoreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-60532277728933558022016-05-24T17:48:00.001+02:002022-03-10T14:59:31.264+01:00Druk z kolorem dodatkowym. Jak zrobić biały poddruk?<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKeOh-WTB4NNuHOO-NaZE2eYHUwoMy4QnPoculCfICEP1TiN6FmzyeW9AkE4qNxOIINsDCgljt8y_PiFcwXeyemS7CIbw6p7okdG7FwaGL_0nN2KHTQiOJ2gP5igu2aMrtJwXz78oPspw/s1600/baner.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKeOh-WTB4NNuHOO-NaZE2eYHUwoMy4QnPoculCfICEP1TiN6FmzyeW9AkE4qNxOIINsDCgljt8y_PiFcwXeyemS7CIbw6p7okdG7FwaGL_0nN2KHTQiOJ2gP5igu2aMrtJwXz78oPspw/s1600/baner.png" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Ile kolorów jest potrzebnych do uzyskania pełnej palety barw w druku? To jasne, cztery: cyjan, magenta, yellow i black. Wiedzą to nawet początkujący graficy i detepowcy. Ale zdarzają się wypadki, gdy oprócz palety podstawowej drukujemy też kolorem dodatkowym. Kiedy sięgnąć po kolor dodatkowy i, przede wszystkim, jak prawidłowo przygotować go w programie graficznym? Zaraz się dowiecie.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Kolor dodatkowy. Kiedy i po co?</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Zastosowanie druku pięcioma kolorami warunkowane jest najczęściej przez rodzaj podłoża. Farby drukarskie są półtransparentne, więc gdy trafiają na podłoże inne niż biały papier, mieszają się z barwą podłoża. O ile na przezroczystych tworzywach sztucznych wydrukowane kolory będą po prostu „bledsze”, a cały wydruk prześwitujący, o tyle kolorowe papiery ozdobne mogą już znacząco wpłynąć na kolorystykę wydruku.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przypomnij sobie zabawę z farbkami plakatowymi w podstawówce i to, jak farby potrafią mieszać się ze sobą i nakładać na kolor podłoża. Oczywiście uzyskane efekty mogą wynikać ze świadomego założenia, jednak przyjmijmy, że chcemy zachować kolorystykę CMYK niezależnie od podłoża. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Co teraz? Z pomocą przychodzi nam możliwość druku z kolorem dodatkowym, np. białym, który „odetnie” dla nas podłoże tak, aby pozostałe farby CMYK zachowywały się jak na białym papierze. Zasada działania jest prosta. Najpierw drukowana jest farba biała, a następnie na nią nakładane są kolejne kolory CMYK. Innym zastosowaniem jest np. druk tylko kolorem białym na papierach czarnych i ogólnie tych o ciemnej barwie. Takie połączenie pozwala uzyskać bardzo elegancki efekt, który zachwyci niejednego wymagającego klienta.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Możliwości druku z dodatkowym kolorem jest bardzo wiele. W <a class="red_link" href="https://www.viperprint.pl/wizytowki" target="_blank">ViperPrint</a><span id="goog_1666214951"></span><span id="goog_1666214952"></span><a href="https://www.blogger.com/"></a> możesz także wydrukować wizytówki na podłożu przezroczystym wszystkimi kolorami CMYK plus kolorem białym. Na stronie produktu wybierasz parametr <i>Biały kolor TAK</i>, upewniasz się, że linia produktu to Plastic przezroczysty, wybierasz nakład i wgrywasz plik.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7LsHdDaSqnMRXlNWD-PEBGLmOErVwpPZR4QL2fC48-IHTKp4OVgsyu9GKOlW3NvXKtwmBsTkXbmbV7cBCkmNqQizRxLwVMy1zvBdUzU1X5fOB1tf0cuHUMvxJoo4CPV9YsAxYkSyCA50/s1600/graf1.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7LsHdDaSqnMRXlNWD-PEBGLmOErVwpPZR4QL2fC48-IHTKp4OVgsyu9GKOlW3NvXKtwmBsTkXbmbV7cBCkmNqQizRxLwVMy1zvBdUzU1X5fOB1tf0cuHUMvxJoo4CPV9YsAxYkSyCA50/s1600/graf1.png" /></a></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Nie masz jeszcze pliku? Żaden problem – zobacz, jak łatwo stworzyć projekt w Twoim programie graficznym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Tutorial</b></h4>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Na potrzeby tego tutorialu zajmiemy się projektem jednej z próbek, które udostępnia na stronie nasza drukarnia internetowa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIHuEn90_JBMoLre_gpTcSkc7DbEnWMYduNDJk6kfgM7IBdf2MRmr8n168gCr091HibY4-WfbNj4_D_7_odm_Le4JfPCzA-p1WwawKEglhooY92ngVXrAchKQcdyvau4Pk00FufUyY0TI/s1600/wizytowka.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIHuEn90_JBMoLre_gpTcSkc7DbEnWMYduNDJk6kfgM7IBdf2MRmr8n168gCr091HibY4-WfbNj4_D_7_odm_Le4JfPCzA-p1WwawKEglhooY92ngVXrAchKQcdyvau4Pk00FufUyY0TI/s1600/wizytowka.png" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;"><br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Etap tworzenia dokumentu i przygotowywania projektu wygląda podobnie we wszystkich programach graficznych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: justify;">
1. Utwórz nowy dokument o pożądanych wymiarach (np. 90x50 mm), plus spady po 2 mm. Pamiętaj o podstawowych zasadach przygotowania pracy do druku, o których pisaliśmy tutaj: <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/04/drukujesz-pierwszy-raz-plik-do-druku-od.html" target="_blank">Drukujesz pierwszy raz? Plik do druku od podstaw cz. I</a><span style="white-space: pre;">.</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="white-space: pre;"><br /></span></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Twórz swój projekt, od razu mając na uwadze, które elementy zamierzasz wyróżnić kolorem białym. W naszym przypadku będą to logo „Coffee House”, filiżanka i opis na dole wizytówki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
3. Zaznacz te obiekty, a następnie skopiuj i wklej dokładnie w tym samym miejscu na nową warstwę. W Twoim projekcie powinny teraz być dwie warstwy: na dole warstwa zawierająca grafikę do druku CMYK oraz nad nią warstwa z grafiką przeznaczoną do druku kolorem białym – nazwij ją White.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMohHtL6qt8Z13gT_ixuMEErnsWXkXcAGOGnPy5kWOGuIOq1z5O4WbbOjn6EdkevtUR-w4JYt8JrUi42tBMmmIXAIQvsrfuzmIvvHpDnTlR89x5v0ytD4rmtVKKVJDb2kM0RWELi4djec/s1600/graf2.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhMohHtL6qt8Z13gT_ixuMEErnsWXkXcAGOGnPy5kWOGuIOq1z5O4WbbOjn6EdkevtUR-w4JYt8JrUi42tBMmmIXAIQvsrfuzmIvvHpDnTlR89x5v0ytD4rmtVKKVJDb2kM0RWELi4djec/s1600/graf2.png" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
4. Do druku kolorem specjalnym nadaje się tylko grafika wektorowa (tylko dla niej możemy zadać kolor wypełnienia). Logo i opis to wektory, ale niestety filiżanka to fragment całej kompozycji w postaci bitmapy. Czeka nas teraz trochę pracy – trzeba obrysować filiżankę narzędziem <i>Pen</i> do pożądanego kształtu.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQQo3-qgaQggrh6jVCeA3ltI-p2pY7K4088eDkfQE43lcowzkj88xdkUZEbatzHpPC1fWfsflXTHLER74lRS7WqFieNPBGzhSpDdIMgSqHI9Vw-7IHzpYLdtK1sfsHjRTscq0gXotlxfA/s1600/graf3.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQQo3-qgaQggrh6jVCeA3ltI-p2pY7K4088eDkfQE43lcowzkj88xdkUZEbatzHpPC1fWfsflXTHLER74lRS7WqFieNPBGzhSpDdIMgSqHI9Vw-7IHzpYLdtK1sfsHjRTscq0gXotlxfA/s1600/graf3.png" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
5. Gdy mamy już kształt filiżanki, usuwamy bitmapy. Na warstwie White zostaje tylko grafika wektorowa o jednolitym wypełnieniu i obrysie np. C15/M0/Y0/K0.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
6. Aby program RIP-ujący w drukarni prawidłowo odróżnił grafikę drukowaną białą farbą od pozostałej, musimy utworzyć dla niej kolor specjalny White (pisane wielką literą). Najprościej wykonuje się to w programie Adobe Illustrator:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• Z menu wybierz <i>Okno</i>, a następnie <i>Próbki</i>, by wywołać panel Próbki;</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• Zaznacz wszystkie obiekty na warstwie White (dzięki temu zostaną one automatycznie wypełnione nowym kolorem), a następnie z menu panelu Próbki wybierz <i>Nowa próbka</i>;</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• W oknie, które się pojawiło, wpisz nazwę próbki White (wciąż obowiązkowo pisane wielką literą);</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• Zmień typ koloru z podstawowego na <i>Kolor dodatkowy</i>;</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• Zmień wartości CMYK np. na C15/M0/Y0/K0 (o ile nie zrobiłeś tego wcześniej);</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• Kliknij Ok – to już, kolor dodatkowy został utworzony!<br />
<ul>
</ul>
<ul>
</ul>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv8VtDVu5E_lvXEBNv9JNu3Uza7zULuH7As-DYpGnzOVoS8nR0CyDMvoAUy_PD8kYWvrotts8wyjmask3jwnHyludTGKsKpJoSTG973BNg4wESpsO6jyg20nb9VS8RdzAIUCLiYPxgP2Q/s1600/graf4.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv8VtDVu5E_lvXEBNv9JNu3Uza7zULuH7As-DYpGnzOVoS8nR0CyDMvoAUy_PD8kYWvrotts8wyjmask3jwnHyludTGKsKpJoSTG973BNg4wESpsO6jyg20nb9VS8RdzAIUCLiYPxgP2Q/s1600/graf4.png" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
7. W programie InDesign sprawa wygląda bardzo podobnie, jako że jest to program ze stajni Adobe</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
8. Aby uzyskać to samo w programie Corel, trzeba wykonać kilka operacji więcej. Nie martw się – i tutaj poradzisz sobie bez problemu (opis dla wersji programu X5):</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• Z menu programu wybierz <i>Narzędzia</i>, a następnie <i>Edytor palet</i>. W oknie, które się pojawiło, wybierz z listy rozwijanej <i>Palety użytkownika</i>, a następnie <i>Niestandardowe kolory dodatkowe</i>;</div>
<div style="text-align: justify;">
<ul>
</ul>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd_IUEsd1x_ecuXgMT_bqlIhexHJ4BfKnL4RQo1BZchVb6sXRy_4mro1wuoSHgzd18AmhwxyWkOVUfxBRxypxYdG7tBcGxFpr5fFefw_KWCJAhiWRHOJqwdBrMgunGGTkeJQ7l5wb4elY/s1600/graf5.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhd_IUEsd1x_ecuXgMT_bqlIhexHJ4BfKnL4RQo1BZchVb6sXRy_4mro1wuoSHgzd18AmhwxyWkOVUfxBRxypxYdG7tBcGxFpr5fFefw_KWCJAhiWRHOJqwdBrMgunGGTkeJQ7l5wb4elY/s1600/graf5.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
• Po prawej stronie tego samego okna jest kilka przycisków – kliknij <i>Dodaj kolor</i>. Pojawi się kolejne okno...<br />
<ul>
</ul>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8j6nDXZknVQs0X0Q5Y554InEFZL5_GQLe4RLh0tzhA4fHYuJD2bAEK9HBPyWgBKsynWTIW89PqGS6whmXCRW5zKHwIfccURxEWlS_bWHdZmVJCagf9FtsKH49TNVV2yQk2m00V88zVI4/s1600/incepcja.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj8j6nDXZknVQs0X0Q5Y554InEFZL5_GQLe4RLh0tzhA4fHYuJD2bAEK9HBPyWgBKsynWTIW89PqGS6whmXCRW5zKHwIfccURxEWlS_bWHdZmVJCagf9FtsKH49TNVV2yQk2m00V88zVI4/s1600/incepcja.png" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• Przełącz się na zakładkę <i>Modele</i> i wprowadź wartości CMYK np. C15/M0/Y0/K0;</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• Kliknij przycisk na dole: <i>Dodaj do palety</i> – a następnie kliknij <i>Zamknij</i>.<br />
<ul>
</ul>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDX_bC2Jk0m1ISxDfyGI_bx5R9lBEstb_ZoBHPzsHa1S6Um1Ai9poTTDL-LXEABu3_AIKxKTysoQ6RHAkGR8SHBk3Ud7KCJpNCUhf2yqUSY6OFnA75qF4f0UFlCRCYkvsYSBi9OgdGJnA/s1600/graf6.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDX_bC2Jk0m1ISxDfyGI_bx5R9lBEstb_ZoBHPzsHa1S6Um1Ai9poTTDL-LXEABu3_AIKxKTysoQ6RHAkGR8SHBk3Ud7KCJpNCUhf2yqUSY6OFnA75qF4f0UFlCRCYkvsYSBi9OgdGJnA/s1600/graf6.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
9. Jeśli w programach Ilustrator i InDesign podczas tworzenia nowych próbek zostały zaznaczone obiekty, zostaną one automatycznie wypełnione nowym kolorem. W programie Corel niestety musisz zaznaczyć obiekty, kliknąć narzędzie <i>Wypełnienie</i>, a następnie odszukać na liście próbek swój kolor White.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmP9H26qkYtNc5E82gzP6I5iAyqWwSUxhLsDCEOfiJRFgM0nl7cy1b0SDx409m8QPf1j3hG24iZIsIeV8tnkp_MEFsYeqSB_q_ZEaiWFhyphenhyphenr-jQR0bznTr5LdI-Jr2jhZT_GOnb6kLcBk0/s1600/graf7.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmP9H26qkYtNc5E82gzP6I5iAyqWwSUxhLsDCEOfiJRFgM0nl7cy1b0SDx409m8QPf1j3hG24iZIsIeV8tnkp_MEFsYeqSB_q_ZEaiWFhyphenhyphenr-jQR0bznTr5LdI-Jr2jhZT_GOnb6kLcBk0/s1600/graf7.png" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
10. Gdy wszystkie obiekty mają już właściwe wypełnienia i obrysy, pozostaje zadać im jeszcze atrybut <i>Overprint</i> (nadrukuj), aby nie „czyściły” pod sobą warstwy CMYK.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• W Ilustratorze wybieramy menu <i>Okno</i> i <i>Atrybuty</i>, aby wywołać panel. Następnie zaznaczamy <i>Nadruk wypełnienia</i> i <i>Nadruk obrysu</i>;<br />
<ul>
</ul>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9sf8g47NnzJqMKe059gk8UOJMMGgEZ1B-Bn9wmS4AJ55Lw1Dr5tiEiI6u3i6_YIo7dkUvQ05NQszwQ-PQX1Z0OR8IM2RAeEFkpwKUUoR1G4YLq4WR-pbBo_4uFwdrTAcn0hspRYAkT3k/s1600/graf8.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9sf8g47NnzJqMKe059gk8UOJMMGgEZ1B-Bn9wmS4AJ55Lw1Dr5tiEiI6u3i6_YIo7dkUvQ05NQszwQ-PQX1Z0OR8IM2RAeEFkpwKUUoR1G4YLq4WR-pbBo_4uFwdrTAcn0hspRYAkT3k/s1600/graf8.png" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
• W InDesign wygląda to podobnie, z tym że z menu <i>Okno</i> wybieramy najpierw <i>Wyjście</i> i dopiero z niego <i>Atrybuty</i>;</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
• W programie Corel, mając zaznaczone obiekty, klikamy prawym przyciskiem myszy i wybieramy <i>Nadrukuj wypełnienie</i> i <i>Nadrukuj obrys</i>.
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijYGO0SZW9nDhOvuCX8B-O0J7AEnPaHUjhciRK4gKLIUB-g57FoB9Ifor6dDQQkePcW2XFUMIc-LZ4W4qbfV6SccB_CIcKjcGWvVwIKFTTOLsX9Io34edgduS74ZTdzjz0ZyX-pDWalSU/s1600/graf9.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijYGO0SZW9nDhOvuCX8B-O0J7AEnPaHUjhciRK4gKLIUB-g57FoB9Ifor6dDQQkePcW2XFUMIc-LZ4W4qbfV6SccB_CIcKjcGWvVwIKFTTOLsX9Io34edgduS74ZTdzjz0ZyX-pDWalSU/s1600/graf9.png" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
11. Jedyne, co pozostało, to zapisać plik do PDF, aby mógł być przekazany do druku w drukarni. O tym, jak stworzyć PDF do druku pisaliśmy tutaj: <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/04/drukujesz-pierwszy-raz-plik-do-druku-od_21.html" target="_blank">Drukujesz pierwszy raz? Plik do druku od podstaw cz. II</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Sprawdź, czy wszystko poszło dobrze</b></h4>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przed złożeniem zamówienia i przesłaniem pliku do drukarni warto jeszcze dla pewności sprawdzić swój projekt. Najlepszy do tego celu będzie Adobe Acrobat. To profesjonalne narzędzie oferuje wiele możliwości inspekcji gotowego pliku, w tym właśnie sprawdzenie podglądu rozbarwień kolorystycznych.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
1. Otwieramy PDF za pomocą Acrobata i kolejno wybieramy z menu <i>Widok</i> > <i>Narzędzia</i> > <i>Drukowanie</i>. Następnie klikamy na <i>Podgląd wyjściowy</i>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
2. Przesuwamy okno, które właśnie się pojawiło, tak aby nie zasłaniało projektu. Na początek zaznaczamy <i>Symuluj nadruk</i>, aby upewnić się, że kolor White będzie drukowany pod CMYK-iem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
3. Wybieramy profil symulacji zgodny z profilem naszej drukarni np. Coated FOGRA 39, a następnie odłączamy podgląd klisz podstawowych, żeby zobaczyć sam kolor White – zostanie wyświetlony na czarno.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUHPwaIgfzusJzIjv2ihzHUnSFwUQ1ZOi0rLmfw8_a6ws6Et8KpCYdcRUVuEfSVYk0jyDiYLPxQySO-ft5wK8zVq9zA4-Exqsktz73Q5ds7WjFgo_1g5_UDdW3H2GKQBVFGvl-MxTXUuI/s1600/graf10.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUHPwaIgfzusJzIjv2ihzHUnSFwUQ1ZOi0rLmfw8_a6ws6Et8KpCYdcRUVuEfSVYk0jyDiYLPxQySO-ft5wK8zVq9zA4-Exqsktz73Q5ds7WjFgo_1g5_UDdW3H2GKQBVFGvl-MxTXUuI/s1600/graf10.png" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
4. W analogiczny sposób można sprawdzić, jak będą wyglądać kolory CMYK po wyłączeniu dodatkowego White.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Tips & tricks</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
1. Do poddruku nadaje się tylko grafika wektorowa. Jeśli w Twoim projekcie znajdują się obrazy, musisz je obrysować do kształtu wektorowego i usunąć z warstwy White.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
2. Drukarnie odradzają poddruk małych napisów i innych drobnych elementów. Jeśli w Twoim projekcie są malutkie litery, zrezygnuj z poddruku dla nich. Pasowanie nie zawsze jest idealne, przez co kolor biały może „wystawać” na krawędziach liter.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
3. Kolor specjalny musi nazywać się dokładnie White (pisane wielką literą). RIP w drukarni jest zaprogramowany na rozpoznawanie koloru dodatkowego właśnie w takim zapisie. Kolor „white” lub „Bjauy” zostanie zignorowany przez program.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
4. Grafika drukowana białą farbą w projekcie musi znajdować się nad grafiką CMYK i mieć zadany Overprint (nadruk) dla wypełnienia i obrysu – dzięki temu cały projekt zostanie prawidłowo wydrukowany.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
5. Drukarnie zalecają jednolity zadruk białą farbą. Jednak jeśli w Twoim projekcie są przewidziane przejścia tonalne, to są one możliwe w pełnym zakresie 0-100%. Warto jednak wspomóc się <a class="red_link" href="https://www.viperprint.pl/produkt/probki-i-wzorniki/WZ12" target="_blank">wzornikiem podłoży</a>, żeby dostosować projekt do pożądanego efektu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jak widzisz, projekt przezroczystej wizytówki nie jest wcale tak trudny, jak mogłoby się wydawać. Techniczne możliwości najlepszych drukarni internetowych (takich jak ViperPrint, ma się rozumieć) dają niemal nieograniczone pole do popisu. Wszystko zależy od Twojej pomysłowości!</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
Anonymousnoreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-43873237395730620332016-05-20T14:36:00.000+02:002016-05-20T22:53:46.581+02:00Czy Ty też popełniasz te błędy? Jak zaprojektować beznadziejną ulotkę<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxRhd0MtD0I2HVdoXJoDM-KLlUuUsqJ62-f1xP2uny2KGU9s5b57lh0ryWy0q1OMnMUwFBElf4h9kdAAn0BjHCROfTSebdZj0C7XbHrZR-Rx6a3kQ8GJ89q6S-5vuzBjG06mXaf-WLrIc/s1600/tlo_ulotki.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxRhd0MtD0I2HVdoXJoDM-KLlUuUsqJ62-f1xP2uny2KGU9s5b57lh0ryWy0q1OMnMUwFBElf4h9kdAAn0BjHCROfTSebdZj0C7XbHrZR-Rx6a3kQ8GJ89q6S-5vuzBjG06mXaf-WLrIc/s1600/tlo_ulotki.png" /></a></div>
<br />
<b>Nie było mnie w domu dwa tygodnie. Tyle wystarczy, żeby po otwarciu skrzynki na listy zostać zalanym wzburzoną falą ulotek. Z siłą 10 stopni w skali Beauforta zaszeleściły oferty dostawców internetu, zachęty do wymiany okien, drzwi i piecyka gazowego, którego nie posiadam, katalogi szalonych obniżek w lokalnym markecie i zaproszenia do utuczenia się fast foodem (ależ chętnie). Mniej lub bardziej udane projekty zaatakowały wściekłą feerią barw, obfitością podłoży i burzą formatów.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Normalnie w takich sytuacjach człowiek rzuca się do ucieczki. Ale nie człowiek z drukarni. Człowiek z drukarni jest poligraficznie zboczony i przegląda wszystkie ulotki jedna po drugiej, a potem nagabuje ludzi w internecie. Podobno co bardziej zatwardziali chodzą też po domach. <i>Puk, puk. Dzień dobry. Czy chciałby pan porozmawiać o HP Indigo?...</i> Uważam, że to dobry pomysł, jednak Edwin się nie zgodził.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ja rozumiem, że ulotka to nie klasyka polskiej szkoły plakatu i nie ma powalać estetyką, tylko informować, ale jakieś granice przyzwoitości powinny być. Poza tymi granicami ulotka przestaje spełniać swoje funkcje, a zaczyna irytować. Nie jest dobrze, kiedy zachęca wyłącznie do tego, żeby czym prędzej wyrzucić ją do śmieci, zanim wypali człowiekowi oczy. A wystarczy tylko wystrzegać się podczas projektowania kilku bardzo podstawowych rzeczy. Jakich? Na pewno wiecie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>1.Rakotwórcza typografia</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Każde zestawienie nielubianych fontów otwierają oczywiście poczciwe Comic Sans i Papyrus. Infantylne, nieczytelne w większych partiach tekstu, używane równie często i bezreflkeksyjnie, co nóż kuchenny. Czy może być gorzej?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Może. Na początku zeszłego roku artysta grafik Ben Harman zasłynął stworzeniem nowego fontu Comic Papyrus - szatańskiej kombinacji dwóch monstrów typografii. <i>To pierwszy w dziejach ludzkości superfont będący wynikiem inżynierii genetycznej</i> - pisze o swoim dziele autor. <i>Sprawi, że będziesz śmiać się (jak z dowcipu) i wyć (jak mumia). Jednocześnie!</i> </div>
<div style="text-align: justify;">
Nie wątpię.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1fE1Qf0AzIC2Wt2AA57xtfuxf0su3ZhAmyGCi5yOGun8eL3cRh3zXm4LVocJ6qDhaPsyjx4M9YJbDIuyqT22SB6IA5zXC7X1HiAmkFR0nr-gSjYJX8px7LNWWoyMZPBsEm2cWfPZHBSE/s1600/Comic_Papyrus.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1fE1Qf0AzIC2Wt2AA57xtfuxf0su3ZhAmyGCi5yOGun8eL3cRh3zXm4LVocJ6qDhaPsyjx4M9YJbDIuyqT22SB6IA5zXC7X1HiAmkFR0nr-gSjYJX8px7LNWWoyMZPBsEm2cWfPZHBSE/s1600/Comic_Papyrus.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Comic Papyrus - Ben Harman</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Lista fontów, które najlepiej omijać szerokim łukiem, jest długa i w gruncie rzeczy subiektywna. Mój zdecydowany faworyt to Tribal (nie trzeba tłumaczyć), a także Segoe Script oraz jemu podobne kroje pisma imitujące ręczne. Mogę sobie jednak wyobrazić, że są projekty, gdzie te właśnie fonty pasują jak ulał - wiele zależy od kontekstu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Najważniejsze, aby krój pisma był czytelny, a kerning trzeźwy. Dawniej młodych edytorów uczono wręcz, że dla tekstu na ekranie odpowiednia jest czcionka bezszeryfowa, a dla drukowanego szeryfowa. Opatrzyliśmy się jednak z krojami bezszeryfowymi na tyle, że zasada ta wydaje się już bezużyteczna. Nie wiem jak Wam, ale mnie łatwiej jest czytać tekst bez szeryfów również w druku.<br />
<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>2. Dużo wszystkiego</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Dużo różnych fontów w rozmiarze od mrówczego po mamuci, orgia kolorów, jatka niepasujących do siebie elementów, a wszystko to polane gęstym sosem bełkotliwego copywritingu. Przecież klient nie maturzysta. Nie musi się zastanawiać, co poeta miał na myśli.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ulotka powinna prezentować wybrane, najważniejsze informacje o firmie, a przede wszystkim proponować jakąś widoczną na pierwszy rzut oka korzyść. Może to być kupon rabatowy, próbka produktu. Może być też obietnica - zdrowia, szczupłej sylwetki, wiedzy, szczęśliwego dzieciństwa, ogólnie życia jak w serialu. Korzyści zdecydowanie nie stanowi natomiast paraliż zmysłów wywołany nadmierną ilością bodźców.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH8SCNxoycYj0CZt3-Ax-FWrlRh0JpYE4uxMvj-7u7oJs07tgSH2oPMAAGpSphgGykd1uwYgupzssO8-MbePxnNmBV6kcfRoavafkS7UWmK7-eE0VeS84iBJK1m-Q08AMbw1Pbx14Obp4/s1600/korzysci1.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH8SCNxoycYj0CZt3-Ax-FWrlRh0JpYE4uxMvj-7u7oJs07tgSH2oPMAAGpSphgGykd1uwYgupzssO8-MbePxnNmBV6kcfRoavafkS7UWmK7-eE0VeS84iBJK1m-Q08AMbw1Pbx14Obp4/s1600/korzysci1.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ci projektanci wiedzieli, co robią. Jasno, przejrzyście i na temat. </td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>3. Szczucie cycem</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie. Po prostu nie. Na pewno istnieje lepszy sposób, żeby zareklamować dachówki, kebab i myjnię inaczej niż przy pomocy gołej baby. Mądry grafik go znajdzie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>4. Wtórność</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<i>Dobrzy artyści kopiują, wielcy kradną</i> - to słowa samego mistrza Picassa. Gdyby jednak mistrz obejrzał pod rząd pięć takich samych reklam płynu do zmywania albo dostał na ulicy pięć ofert telewizji cyfrowej różniących się tylko logo firmy, dodałby jeszcze: <i>nie dotyczy projektowania na potrzeby marketingu</i>. Kopiowanie sprawdzonych pomysłów to najlepszy sposób, żeby niczym się nie wyróżniać spośród konkurencyjnych firm.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpapCCQS3h7EWooR6lzLWyvSz8cDRhtGWZSze78eLiW57rBE6pxD8UgrebV14E4i8a71HPxxGbOpohUq2UeGvZs0lkXdaYQmLndTPXvns5M31Fj9wlonbyio1fji2NR2xpq5T_XkfbnEI/s1600/wtorne.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpapCCQS3h7EWooR6lzLWyvSz8cDRhtGWZSze78eLiW57rBE6pxD8UgrebV14E4i8a71HPxxGbOpohUq2UeGvZs0lkXdaYQmLndTPXvns5M31Fj9wlonbyio1fji2NR2xpq5T_XkfbnEI/s1600/wtorne.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Komu zaufasz bardziej?</td></tr>
</tbody></table>
Warto pójść o krok dalej, wymyślić własny styl i nie bać się eksperymentów. Oczywiście z wyczuciem, w przeciwnym wypadku może skończyć się katastrofą na skalę pewnej wódki, która posłużyła się zdjęciem ofiary ZOMO do zilustrowania efektów suto zakrapianej imprezy. Chociaż nie. Ulotki to nie internet i nawet nietrafione pomysły prawdopodobnie ujdą projektującemu na sucho.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Weźmy na warsztat inny, bliższy ulotkom przykład śmiałego designu, jakim jest <a href="http://www.viperprint.pl/wielki-format" target="_blank">reklama wielkoformatowa</a>. Od lat na billboardach eksperymentuje producent rajstop. Pod hasłem <i>Adrian kocha wszystkie kobiety</i> ukazuje panie niebędące odzwierciedleniem miłościwie nam panującego w mediach kanonu piękna: o okrągłych kształtach, po mastektomii, niepełnosprawną. Chociaż niektóre odsłony kampanii wywołują kontrowersje (np. jednoznacznie źle został odebrany plakat z modelką na cmentarzu), to Adrian jest drugą pod względem popularności marką rajstop w Polsce. Czyli da się.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Odnośnie do kradzieży cudzych zdjęć i grafik: <a class="red_link" href="http://www.prawoautorskie.pl/art-115" rel="nofollow" target="_blank">Ustawa o pawie autorskim i prawach pokrewnych</a> przewiduje za to nagrodę w postaci pozbawienia wolności do lat trzech. To dostateczny argument, żeby przekonać się do korzystania z darmowych stocków albo przekonać klienta do korzystania z płatnych.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>5. Błędy techniczne</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
O tym pisaliśmy szeroooko w poprzednich artykułach. Zasadniczo można je podzielić na dwa typy:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: left;">• </span>Związane z przygotowaniem do druku, o których poczytacie w artykułach Edwina:</div>
<div style="text-align: justify;">
<a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/03/plik-do-druku-robisz-to-zle-czi.html" target="_blank">Plik do druku - robisz to źle! Cz.I</a>;</div>
<div style="text-align: justify;">
<a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/03/plik-do-druku-robisz-to-zle-cz-ii.html" target="_blank">Plik do druku - robisz to źle! Cz.II</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="text-align: left;">• </span>Związane z edycją, a więc skład i łamanie oraz warstwa redakcyjna:</div>
<div style="text-align: justify;">
<a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/11/zanim-zaakceptujesz-plik-do-druku-bedy.html" target="_blank">Zanim zaakceptujesz plik do druku. Błędy edytorskie</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na chałupniczy druk ulotek, odbijanie ich na ksero i krzywe cięcie trymerem spuśćmy zaś litościwie zasłonę milczenia. Taka praktyka sprawdza się tylko wtedy, kiedy chcemy przekonać klienta, że mamy firmę bardzo małą i bardzo tanią albo w ogóle nie mamy firmy, za to jest tanio. Przy dezynsekcji z deratyzacją, usługach złotej rączki, korepetycjach itp.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jakie zabiegi stosowane na ulotkach wywołują wysypkę u Was? A może zdarzyło się Wam kiedyś samemu zaliczyć zabawną wtopę podczas projektowania materiałów reklamowych? Podzielcie się w komentarzach. W końcu prawda jest taka, że błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi.</div>
Unknownnoreply@blogger.com32tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-82736159159548185912016-04-27T11:29:00.000+02:002016-04-27T13:16:40.917+02:005 powodów, dla których zawód grafika nie jest dla Ciebie<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy_1TjQWAHYoBIhYos3EGikV0QH7BXRMPxe_Ggkw-_Ss6UeaWyR3zsQyIt3USQHSnnndNJGRHV2SMAWL9BuSe1McQSIiznNddEvlFT84rvUkF6KmuhfeP2VPFInx2gi_SCG5nfZlGuCVw/s1600/gora.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgy_1TjQWAHYoBIhYos3EGikV0QH7BXRMPxe_Ggkw-_Ss6UeaWyR3zsQyIt3USQHSnnndNJGRHV2SMAWL9BuSe1McQSIiznNddEvlFT84rvUkF6KmuhfeP2VPFInx2gi_SCG5nfZlGuCVw/s1600/gora.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<b>Grafik - wymarzony zawód wielu adeptów szkół artystycznych i nie tylko. Spędzasz całe dnie na robieniu ładnych rzeczy, realizujesz się twórczo, stale rozwijasz, a w dodatku jeszcze Ci za to płacą. Niemało, o ile znasz się na swoim fachu. Każdy, kto dostąpił zaszczytu pracy w tym legendarnym zawodzie, ochoczo potwierdzi, że bycie grafikiem to niezwykła przygoda. Prawda?</b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tylko że... z dużym prawdopodobieństwem będzie miał na myśli nie przygody Kubusia Puchatka w Stumilowym Lesie, ale coś w stylu Bitwy o Endor z „Gwiezdnych Wojen”. Podobieństwa są oczywiste: ponury osobnik próbuje Cię przekonać do swoich racji, zwroty akcji następują jeden po drugim, Twoja strategia okazuje się nieskuteczna i musisz improwizować, a w dodatku mocno odczuwasz presję czasu w związku ze zbliżającą się zagładą. I choć najczęściej wszystko dobrze się kończy, jesteś tak zmęczony, że zaczynasz widzieć duchy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po prostu nie każdy może zostać grafikiem. To praca dla wybranych jednostek. Dlaczego? Oto pięć najważniejszych przyczyn.</div>
<br />
<h4>
<b>
1. Zdolności paranormalne</b></h4>
<div style="text-align: justify;">
Teoretycznie Ty i Twój klient posługujecie się tym samym językiem. Praktyka wskazuje jednak, że w jego obrębie istnieją rozmaite dialekty i narzecza, o których nie śniło się największym filozofom. Z pomocą przychodzą umiejętności niemożliwe do nabycia razem z nową wersją Photoshopa: czytanie w myślach i jasnowidzenie. Hipnoza w sumie też się przyda.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zdolności paranormalne są szczególnie ważne, gdy Twój klient notorycznie wysyła maile bez załącznika, zapisuje pliki w formacie .rgb albo drukuje film z Youtube i dziwi się, że nie działa. Znakomicie sprawdzają się, gdy zostaniesz poproszony o usunięcie ze zdjęcia postaci, która zajmuje 2/3 jego powierzchni. Albo o zrobienie plakatu ze zdjęcia 100x100 px.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nadzwyczajne siły umysłu znajdują zastosowanie również wobec tych, którzy z technologią są za pan brat, za to kiepsko wychodzi im budowanie wypowiedzi. „Proszę zrobić tak, żeby było jaśniejsze, ale pozostało ciemne”. „Ten zielony ma być koloru czubka jodły w maju”. „Chcę, żeby w tle strony pływały rybki, rośliny poruszały się dynamicznie, a na dole biegał taki mały szczurek podobny do kanarka”. Nie rozumiesz? Sorry. Nie nadajesz się.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSUmXe8wlUN2eJpO07CKcPpsHfKd2UzY4b4ZFf3jgKAnUWsoGhXfk5IibIS9qAvj22KoLQPhdxYPHf9xjrDbaxzZkm0thM1RLh_rP0qnfob9hR6Vo5OvN5vKHixtgYILxVczn655KlnU0/s1600/princess.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSUmXe8wlUN2eJpO07CKcPpsHfKd2UzY4b4ZFf3jgKAnUWsoGhXfk5IibIS9qAvj22KoLQPhdxYPHf9xjrDbaxzZkm0thM1RLh_rP0qnfob9hR6Vo5OvN5vKHixtgYILxVczn655KlnU0/s1600/princess.png" /></a></div>
<br /></div>
<h4>
<b><br /></b></h4>
<h4>
<b>
2. Cierpliwość jest cnotą</b></h4>
<div style="text-align: justify;">
Oczywiście, że klient zgłasza poprawki. Zamawia, więc wymaga, jego prawo. Zgłasza również poprawki do poprawek, poprawki do poprawek poprawek i poprawki do poprawek poprawek poprawek. A potem prosi o powrót do pierwotnej wersji. Do której zresztą zgłosi poprawki. Prawdziwym leitmotivem pracy grafika, refrenem powracającym niczym senny koszmar, jest „Powiększ moje logo”, w wersji light znane również jako „wokół mojego logo jest za dużo wolnej przestrzeni”.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeżeli więc nie jesteś oazą spokoju, wyciszonym kwiatem lotosu na spokojnej tafli jeziora i wagonem pełnym medytujących tybetańskich mnichów, to praca grafika nie jest Twoim przeznaczeniem.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/2jz8NK5QoA0/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/2jz8NK5QoA0?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<h4>
<b>
3. Organizacja pracy</b></h4>
<div style="text-align: justify;">
Organizacja pracy stanowi klucz do sukcesu. Żadna medytacja nie pomoże, jeśli odłożysz wszystko na ostatnią chwilę. Amerykańscy naukowcy dowiedli, że stres towarzyszący grafikowi podczas wykonywania projektu na kilka godzin przed dedlajnem jest porównywalny do tego, jaki przeżywa żołnierz na polu walki. Potężny wyrzut adrenaliny destrukcyjnie wpływa na układ nerwowy, funkcjonowanie organów wewnętrznych oraz gospodarkę lipidową. Wielokrotne narażanie się na działanie silnego stresu może doprowadzić do zmiany osobowości, a z czasem nawet rysów twarzy. Wszystko to zmyśliłam, a Ty i tak usiądziesz do pracy nad projektem ostatniego dnia wieczorem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgW10tlc3jrWoVAHM40Hm68SWTLUreqyRjGTHK1Lpf43VEtdrfPsCYp5jmDxGBAV5LfjdYAgTVvQ6DOAJ_b3DlBKU8Nwt5t1x5IZzvfxGwUTqwBMeH8G_kh8SL_3NZZ_UjOeXTQ1iaUwug/s1600/chaos.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgW10tlc3jrWoVAHM40Hm68SWTLUreqyRjGTHK1Lpf43VEtdrfPsCYp5jmDxGBAV5LfjdYAgTVvQ6DOAJ_b3DlBKU8Nwt5t1x5IZzvfxGwUTqwBMeH8G_kh8SL_3NZZ_UjOeXTQ1iaUwug/s1600/chaos.png" /></a></div>
<br /></div>
<br />
<h4>
<b>
4. Negocjacje</b></h4>
<div style="text-align: justify;">
Pewien facet zamarzył sobie, żeby polizać damski biust. Udał się więc na spacer i zaczepiał każdą mijaną kobietę, oferując jej 50 zł za możliwość spełnienia swojej fantazji. Pod długich i niełatwych poszukiwaniach znalazł wreszcie taką, która przystała na propozycję.</div>
<div style="text-align: justify;">
Schowali się w bramie, ona rozpięła bluzkę. On zadowolony - maca. Ściska, miętoli, mruczy z radości, bawi tym biustem, i bawi… W końcu kobieta pyta zniecierpliwiona:</div>
- Liże pan, czy nie? Nie mam czasu!<br />
Facet popatrzył, pomiętolił jeszcze chwilę, pomyślał i odparł:<br />
- Eeee, nie tam. Za drogo.<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Brzmi znajomo?</div>
<div style="text-align: justify;">
Wcześniej czy później każdy trafi na klienta, który nie zechce zapłacić za projekt, gdyż: za drogo to małe logo / przecież jesteście znajomymi / firma dopiero raczkuje / szwagier zaprojektuje za flaszkę / w ogóle wszystko jest nie tak i właśnie się rozmyślił. Nie postawisz na swoim - nie odzyskasz pieniędzy (kiedy postawisz na swoim, też niekoniecznie). Dlatego jeśli nie jesteś asertywny, a o dyplomacji wiesz tyle, co poseł Pawłowicz o poprawnej polszczyźnie, nie nadajesz się na grafika.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdNRF81TtFGG8LAor8kRBv3QyDVX0Lq9pOOXm0JM5aaLu3MKHWR1FGZl6tSRFur8Wynzghe-1jRTVO5RPy7IdwXN-xK6ySSVnxdixisuk3bw3QRC0PiujSzdRpeEH9jq332HFN_eJiJcw/s1600/hat.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdNRF81TtFGG8LAor8kRBv3QyDVX0Lq9pOOXm0JM5aaLu3MKHWR1FGZl6tSRFur8Wynzghe-1jRTVO5RPy7IdwXN-xK6ySSVnxdixisuk3bw3QRC0PiujSzdRpeEH9jq332HFN_eJiJcw/s1600/hat.png" /></a></div>
<br /></div>
<br />
<h4>
<b>
5. Zarządzanie finansami</b></h4>
<div style="text-align: justify;">
Tu przechodzimy płynnie do ostatniego zagadnienia. Czy potrafisz zrezygnować z kawy ze Starbunia i znasz jakieś przepisy na obiad za 5 zł? A może posiadasz oszczędności w banku lub ewentualnie zamożnych rodziców? Jeśli nie, może być ciężko. Zapłata za wykonaną pracę ma to do siebie, że lubi pojawiać się na koncie nieregularnie, a czasem nawet wcale. Szczególnie na początku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ten, kto wybrał przygodę grafika w wersji <i>hard mode: freelancer</i>, jest dodatkowo zobowiązany do zdobycia magicznego monokla rachunkowości. Nie jest to łatwe, więc warto postarać się o sojusznika <i>Księgowa</i>. Sprawnie odgania potwory takie jak US i ZUS, jednak kosztuje dużo golda.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHMu-KIs3p8GXOKe5bEoxHsWXjeFbb2uukpdpAfGeU0d7fip3ZMpRBxa4TQFuodjedfk-8QpEsloXU_m6Eq07B_Q3e5yDNT7CK_uhj69oFjbaBFNHPuKGEDxHV3ctZtJAzqnOW0FAVVsY/s1600/ziemniak.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHMu-KIs3p8GXOKe5bEoxHsWXjeFbb2uukpdpAfGeU0d7fip3ZMpRBxa4TQFuodjedfk-8QpEsloXU_m6Eq07B_Q3e5yDNT7CK_uhj69oFjbaBFNHPuKGEDxHV3ctZtJAzqnOW0FAVVsY/s1600/ziemniak.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czy przekonałam Cię dostatecznie, że zawód grafika nie jest dla Ciebie? Mam nadzieję, że nie. Jest dla każdego, kto włoży odpowiednio dużo pracy i determinacji w doskonalenie swoich umiejętności. Wszystkim grafikom gratulujemy pasji i zaangażowania w to, co robią. Z okazji Światowego Dnia Grafika życzymy również wszystkiego najlepszego - niech opisane powyżej sytuacje przytrafiają się innym, nie Wam. I koniecznie podzielcie się w komentarzach Waszymi przygodami.</div>
<br />
P.S. Copywriterzy jadą na tym samym wózku.<br />
<div>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-44677909944324200752016-03-13T21:36:00.001+01:002016-03-14T12:26:09.206+01:00Jak zrobić Mockup? Tutorial<div style="text-align: justify;">
<b><a href="http://4.bp.blogspot.com/-SRCB-z9jhTo/VuXQAWoPnhI/AAAAAAAAA0k/4Idk68ygOV0K9yMoWRcSBpPzqCohw4Q9A/s1600/000.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://4.bp.blogspot.com/-SRCB-z9jhTo/VuXQAWoPnhI/AAAAAAAAA0k/4Idk68ygOV0K9yMoWRcSBpPzqCohw4Q9A/s1600/000.png" /></a></b><br />
<b><br /></b>
<b>Każdy grafik wie, że w sieci są dostępne darmowe mockupy do pobrania. Jest tego dobrodziejstwa całe zatrzęsienie, jednak przeglądając kolejne galerie, łatwo można spostrzec, że większość wzorów się powtarza. Co w przypadku, gdy przekopaliśmy cały internet, a odpowiedniego mockupu dalej brak?</b></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W tym wpisie postaram się pomóc Wam w samodzielnym stworzeniu mockupu.<br />
Potrzebne do tego będą: </div>
• Adobe Photoshop (minimum w wersji CS4);<br />
• przyzwoity komputer;<br />
• dobre chęci.<br />
<br />
<h4>
<b>Co to jest Mockup?</b></h4>
<div style="text-align: justify;">
Zanim zabierzemy się do pracy, kilka słów o tym, co to jest mockup. To obce słowo można przetłumaczyć za pomocą polskiego odpowiednika <b>makieta</b>. Jednak właściwe znaczenie nieco nam wtedy umyka. Bardziej opisowo, mockup to: sposób prezentacji projektu graficznego jako wizualizacji w naturalnym środowisku. Tak więc projekt strony internetowej będzie przedstawiony na ekranie laptopa; interfejs aplikacji mobilnej pokazany na ekranie smartfona trzymanego w dłoni; projekt wizytówki zobrazowany jako stos wizytówek leżących na biurku. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jako grafik zapewne masz doskonałą wyobraźnię i patrząc na coś, potrafisz przenieść płaski obraz 1:1 w dowolne środowisko. Jednak klient, dla którego właśnie wykonujesz zlecenie, na przykład na projekt ulotki falcowanej na 3C, może mieć z tym problem. Mockup zaoszczędzi Ci tworzenia całych opisowych akapitów w e-mailach, długich tłumaczeń przez telefon i niepotrzebnych nieporozumień.<br />
<br />
Nieraz dobry mockup może podnieść walory grafiki, znacząco uatrakcyjniając np. minimalistyczne projekty, które na pierwszy rzut oka są odbierane przez klientów jako „proste” w negatywnym tego słowa znaczeniu. Inną korzyścią jest możliwość ukazania uszlachetnień, które oferuje <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/delikatesy-druku" target="_blank">drukarnia internetowa</a>. Przygotowana w ten sposób wizualizacja z pewnością skusi niezdecydowanego klienta na dodatkowe opcje.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<h4>
<b>Jak stworzyć Mockup w Photoshopie?</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Mockup, który opisuję poniżej, powstał w Adobe Photoshop CS6. Tzw. Obiekty Inteligentne (Smart Objects), które są kluczowe dla wykonania mockupu, są obsługiwane przez wersje od CS4 w górę. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Są również inne sposoby uzyskania podobnego efektu, jednak nie będziemy do tego mieszać programów 3D czy Adobe After Effects. Stworzyłem scenkę, w której projekt jest niejako „zawieszony w próżni”, bo przynosi to zadowalający efekt przy najmniejszym nakładzie pracy. Oczywiście można pokusić się o bardziej skomplikowaną scenkę, przy czym warto wtedy wspomóc się wykonanymi wcześniej zdjęciami. Przedstawiam proste i szybkie rozwiązanie na to, jak pokazać klientowi projekt w gotowej postaci.</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<h4>
<b>Tutorial krok po kroku - wizualizacja folderu składanego 3xA4</b></h4>
Tworzymy w Photoshopie nowy dokument o względnie dużych rozmiarach, np. 5120x4096 px i rozdzielczości 72 px/cal. Wrzucamy jednokolorowe tło, np. czerwone.<br />
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Ic3nghkK6aA/VuXEPqTnzzI/AAAAAAAAAxk/7pL3uDFjmlEphc8hPcwXxwp4KAr36CM7A/s1600/02.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-Ic3nghkK6aA/VuXEPqTnzzI/AAAAAAAAAxk/7pL3uDFjmlEphc8hPcwXxwp4KAr36CM7A/s1600/02.png" /></a><br />
<br />
Zapodajemy coś w stylu winietki - tak powinno ładnie wyglądać:<br />
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-t6qrfSdR6v0/VuXEdXvkwLI/AAAAAAAAAxs/fFlkwKg6BIQwOBkSDuzKU66x6xHkXQjiQ/s1600/01.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-t6qrfSdR6v0/VuXEdXvkwLI/AAAAAAAAAxs/fFlkwKg6BIQwOBkSDuzKU66x6xHkXQjiQ/s1600/01.png" /></a><br />
<br />
<h5>
<b>Zabieramy się do rzeczy.</b></h5>
</div>
</div>
Tworzymy nową warstwę i rysujemy na niej prostokąt (U) o wymiarach 210x297mm. Ważne, aby zachować faktyczne wymiary obiektu. W przeciwnym razie proporcje zostaną wypaczone, a nasz mockup może wyglądać na nienaturalnie zdeformowany. Następnie klikamy prostokąt na palecie warstwy prawym przyciskiem myszy i wybieramy z listy: <i>Konwertuj na obiekt inteligentny</i>.<br />
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-9IHn8PQoOPE/VuXEvNv9TKI/AAAAAAAAAx0/87zD9DHwIG4Nz4ZeMzqZuICyfOomyTX5g/s1600/03.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-9IHn8PQoOPE/VuXEvNv9TKI/AAAAAAAAAx0/87zD9DHwIG4Nz4ZeMzqZuICyfOomyTX5g/s1600/03.png" /></a><br />
<br />
Mając nadal zaznaczony nasz prostokąt, wduszamy CTRL+T i w polu skalowania powiększamy go proporcjonalnie do 200%. O tym, dlaczego nie zrobiliśmy właściwych rozmiarów od razu, napiszę w dalszej części tutorialu. Na razie tylko pamiętajmy o proporcjach.<br />
<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-AbEYiR1nHno/VuXE6AFvhSI/AAAAAAAAAx8/A6s0H3CaLR0HKGjSSE1GGanveuOm-AP5w/s1600/04.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-AbEYiR1nHno/VuXE6AFvhSI/AAAAAAAAAx8/A6s0H3CaLR0HKGjSSE1GGanveuOm-AP5w/s1600/04.png" /></a><br />
<br />
W ten sam sposób tworzymy i przekształcamy jeszcze dwa prostokąty. Zmieniamy ich nazwy - tak, aby było wiadomo, która to strona folderu. Wszystko powinno wyglądać jak na tym obrazku:<br />
<br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-97SOksxuc-s/VuXFLp7yvwI/AAAAAAAAAyI/35f6W0AJ5jo0eoHBGjppCVv7GcvIGHloA/s1600/05.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://4.bp.blogspot.com/-97SOksxuc-s/VuXFLp7yvwI/AAAAAAAAAyI/35f6W0AJ5jo0eoHBGjppCVv7GcvIGHloA/s1600/05.png" /></a><br />
<br />
<h5>
<b>Przed nami trudniejsza część.</b></h5>
Wymagająca nieco wyczucia i wyobraźni przestrzennej.<br />
<div style="text-align: justify;">
Za pomocą przekształceń dostępnych pod skrótem CTRL+T trzeba tak zmodyfikować prostokąty, aby zaczęły przypominać strony rozłożonego folderu. Najbardziej przydatne polecenia to <i>Zniekształć</i> i <i>Perspektywa</i>. Dla ułatwienia możemy wciągnąć do dokumentu zdjęcie jakiegoś folderu w pozycji, którą chcemy osiągnąć. Mnie wyszło tak:</div>
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-3WnWPmyQhQw/VuXFXNslEyI/AAAAAAAAAyU/NXlB7dz3HbUQM9PN6Mry55W9fvSjbLh7Q/s1600/06.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-3WnWPmyQhQw/VuXFXNslEyI/AAAAAAAAAyU/NXlB7dz3HbUQM9PN6Mry55W9fvSjbLh7Q/s1600/06.png" /></a><br />
<div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
W kolejnym kroku nasz mockup zyska właściwą funkcjonalność. Pora na linkowanie obiektów inteligentnych. Projekt folderu, który zamierzam wizualizować, wygląda tak:</div>
<br />
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-hkFXpUu6Wzs/VuXGQvpIowI/AAAAAAAAAyo/eT3TJoebew8BrTjWkAfeWwTh8lnhVqCyw/s1600/09.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-hkFXpUu6Wzs/VuXGQvpIowI/AAAAAAAAAyo/eT3TJoebew8BrTjWkAfeWwTh8lnhVqCyw/s1600/09.png" /></a></div>
<br />
Żeby umieścić go w mockupie, klikamy dwukrotnie w miniaturę obiektu inteligentnego. Najpierw bierzemy <i>Front</i>. Photoshop otwiera link w nowym oknie, przy okazji wyświetlając przypomnienie, aby po zakończeniu edycji zapisać zmiany. Teraz powinniśmy mieć na monitorze nowy dokument w wymiarach prostokątów, które rysowaliśmy wcześniej, czyli kartki A4. <i>Przeciągnij i upuść</i> tutaj swój projekt. W oknie, które się pojawiło, zaznaczamy jak poniżej i klikamy <i>OK</i>:<br />
<br />
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-QJUBvlN2NV4/VuXGaU4QrmI/AAAAAAAAAyw/ZCHu0aSsFO4a-82GBPiVaG0joqM9B6Q9w/s1600/07.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-QJUBvlN2NV4/VuXGaU4QrmI/AAAAAAAAAyw/ZCHu0aSsFO4a-82GBPiVaG0joqM9B6Q9w/s1600/07.png" /></a><br />
<br />
Teraz wystarczy przesunąć i nieco powiększyć umieszczony właśnie plik, tak aby był widoczny sam front. Sugeruję nie robić tego ręcznie, a za pomocą panelu <i>Wyrównanie</i>, żeby zachować precyzję dla dokładności łączenia kolejnych stron. Wduszamy CTRL+W, aby zamknąć łącze, i klikamy <i>Zapisz</i>. Photoshop robi swoje magiczne sztuczki, a naszym oczom powinien ukazać się taki efekt:<br />
<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-dIBMvDc0h7Y/VuXGjoIpjaI/AAAAAAAAAy4/2JVkb_14r1kO-C5NoWUFK8AA51N7EUkGg/s1600/08.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-dIBMvDc0h7Y/VuXGjoIpjaI/AAAAAAAAAy4/2JVkb_14r1kO-C5NoWUFK8AA51N7EUkGg/s1600/08.png" /></a><br />
<br />
<h5>
<b>Tę samą terapię stosujemy dla pozostałych obiektów inteligentnych.</b></h5>
<div style="text-align: justify;">
Mockup jest w zasadzie gotowy. Łącza można teraz edytować w ten sam sposób, czyli klikając dwukrotnie na miniaturkę. Jeżeli zachowaliśmy precyzję podczas umieszczania projektu, nie powinno być problemu z pasowaniem stron. Jeśli jednak pojawiły się jakieś przesunięcia, jest to najlepszy moment, aby dokonać poprawek.</div>
<br />
<h5>
<b>Teraz zajmiemy się dopracowywaniem wyglądu.</b></h5>
Scenka będzie bardziej realistyczna. Na początek cień. Zaznaczamy wszystkie trzy łącza na panelu <i>Warstwy</i> i wduszamy CTRL+J, żeby je powielić. Mając dalej zaznaczone warstwy, które właśnie powieliliśmy, klikamy prawym przyciskiem myszy i wybieramy <i>Scal warstwy</i>. Przesuwamy scaloną warstwę pod łącza i zadajemy jej cień z parametrami jak poniżej:<br />
<br />
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-bPES10m5yY8/VuXIGzt4DII/AAAAAAAAAzU/TbVpvsBdGV8wGTsKHpRwzgVx7C6elSuxQ/s1600/10.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-bPES10m5yY8/VuXIGzt4DII/AAAAAAAAAzU/TbVpvsBdGV8wGTsKHpRwzgVx7C6elSuxQ/s1600/10.png" /></a><br />
<br />
<h5>
<b>Pora na krawędź papieru.</b></h5>
Na tej samej warstwie ponownie walimy CTRL+J. Klikamy dwukrotnie nową warstwę w celu otwarcia zakładki <i>Styl warstwy</i>. Usuwamy cień, a zamiast niego zadajemy nałożenie koloru - wybieramy biały. Tę warstwę przesuwamy o jeden piksel w lewo i jeden w dół, żeby stworzyć wrażenie krawędzi papieru.<br />
Na tym etapie całość powinna wyglądać następująco:<br />
<br />
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-eg-NjT7BdJ4/VuXIQM-4buI/AAAAAAAAAzc/50-8farIOF8CtMfrnrQGoZXK-bLHrmJ0w/s1600/11.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://4.bp.blogspot.com/-eg-NjT7BdJ4/VuXIQM-4buI/AAAAAAAAAzc/50-8farIOF8CtMfrnrQGoZXK-bLHrmJ0w/s1600/11.png" /></a><br />
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
<h5>
<b>Blask papieru.</b></h5>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Odrobina światła. Trzymając wciśnięty CTRL, kliknij na miniaturkę warstwy <i>Front</i>. Wciśnij SHIFT+CTRL+N i nadaj dla nowej warstwy nazwę <i>Światło</i>. Następnie przyduś G, żeby wybrać narzędzie <i>Gradient</i>. Stwórz próbkę gradientu od białego do przezroczystości i narysuj coś w rodzaju odblasku, jak poniżej:</div>
</div>
<div>
<br /></div>
</div>
<div>
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-FJOPKmQg9Gs/VuXIbUtSDzI/AAAAAAAAAzk/Dgu5vNUIppA_7-11hwEqQfEhg371OKaMg/s1600/12.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-FJOPKmQg9Gs/VuXIbUtSDzI/AAAAAAAAAzk/Dgu5vNUIppA_7-11hwEqQfEhg371OKaMg/s1600/12.png" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
Zależnie od kolorystyki projektu wciągniętego na mockup, zmień dla warstw światło tryb mieszania na <i>Nakładka</i>, a także poeksperymentuj z wartością krycia.</div>
<div>
Powtórz dla pozostałych stron.</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<h5>
<b>Dopracowanie detali</b></h5>
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz zamarkujemy miejsce zginania stron folderu. W tym celu narysuj dwa prostokąty (U). Wysokość każdego z nich powinna być taka sama jak wysokość folderu w danym miejscu. Szerokość niezbyt duża, niech wyglądają realistycznie. Wypełnij oba na czarno i zmień tryb mieszania na <i>Łagodne światło</i>. Oto efekt, jaki powinien się ukazać:</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-TxiK-es5z3k/VuXI0df3vjI/AAAAAAAAAzw/5ByKgDo_b28nuRT0XczbqS-OhgUr3d4Yg/s1600/13.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://4.bp.blogspot.com/-TxiK-es5z3k/VuXI0df3vjI/AAAAAAAAAzw/5ByKgDo_b28nuRT0XczbqS-OhgUr3d4Yg/s1600/13.png" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
<h5>
<b>Final touch</b></h5>
</div>
<div>
Wygląda na to, że skończyliśmy nasz mockup. Pozostało jeszcze dodać opisówkę, jeśli uważasz to za konieczne. Całość prezentuje się następująco:</div>
<div>
<br /></div>
</div>
<div>
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-i7gI79NgetY/VuXI8swAIVI/AAAAAAAAAz4/3yZubdbqKkEtUPVGybfIYqQXtV6jEEzZA/s1600/14.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-i7gI79NgetY/VuXI8swAIVI/AAAAAAAAAz4/3yZubdbqKkEtUPVGybfIYqQXtV6jEEzZA/s1600/14.png" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Jak widzisz, udało się go wykonać całkiem szybko i łatwo. Jest unikalny i przede wszystkim jest to mockup za free. Projekt naszego folderu możemy zaprezentować klientowi właśnie w takiej formie i dzięki temu zyskać na dzień dobry dodatkowe punkty.</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Ok., ale o co chodziło z tymi większymi wymiarami? Już wyjaśniam. Dzięki nim nie musimy ograniczać się tylko do jednego widoku. Na jednym mockupie możemy zrobić kilka efektownych ujęć z bliska, eksponując szczególnie interesujące fragmenty projektu. Zgrupuj wszystkie warstwy oprócz tła i wciśnij CTRL+T, przekształć widok np. w taki sposób:</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
</div>
<div>
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-hxZE0l8nLMQ/VuXJEjlbkdI/AAAAAAAAA0E/dT79KDNinJ4Vj4vW3MBpQwXf_9-zXF1yw/s1600/15.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://1.bp.blogspot.com/-hxZE0l8nLMQ/VuXJEjlbkdI/AAAAAAAAA0E/dT79KDNinJ4Vj4vW3MBpQwXf_9-zXF1yw/s1600/15.png" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-bBD_YtstL_0/VuXJObRh4PI/AAAAAAAAA0M/U97Ul3td-RsWDo97kPhidsydHYN1_DdLQ/s1600/16.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-bBD_YtstL_0/VuXJObRh4PI/AAAAAAAAA0M/U97Ul3td-RsWDo97kPhidsydHYN1_DdLQ/s1600/16.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
W razie konieczności wduś C, a potem wykadruj kompozycję.<br />
<br />
Zachęcam do eksperymentowania z narzędziem <i>Przekształcanie swobodne</i> oraz z możliwościami, które dają inteligentne obiekty.<br />
<br />
Dobrze zrobiony mockup może przyczynić się do finalnego sukcesu w niejednym zleceniu projektowym. Warto podejść do jego wykonania naprawdę starannie, a posłuży nam długo i uczyni pracę bardziej efektywną. Jeżeli jednak wolisz gotowe rozwiązania, te strony mogą Cię zainteresować. Oto zestawienie mockupów do pobrania za darmo:<br />
<br />
<span style="text-align: start;">•</span><span style="text-align: start;"> </span><a class="red_link" href="http://originalmockups.com/free-mockups">originalmockups.com</a><br />
<span style="text-align: start;">•</span><span style="text-align: start;"> </span><a class="red_link" href="http://www.pixeden.com/free-print-template">pixeden.com</a><br />
<span style="text-align: start;">•</span><span style="text-align: start;"> </span><a class="red_link" href="http://freebiesbug.com/psd-freebies/mockups/">freebiesbug.com</a><br />
<span style="text-align: start;">•</span><span style="text-align: start;"> </span><a class="red_link" href="http://graficzny.com.pl/tag/mock-up/">graficzny.com.pl</a><br />
<br />
Powodzenia :)</div>
Anonymousnoreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-21177619557834902732016-03-04T18:00:00.001+01:002017-01-30T12:05:59.753+01:00Remadays 2016. Tak było<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4bNJKgfMCHsFIIwwT5Dqxp4odDcxYtKEu6mvTWlecd5meJJV022xbCOZH3XHLVBPQ1LUH1Cfbigmvs4yiaJ301gmmd4eFZMOA-kFSabGK2ha1XBouByFCFNxGQuqfHuVj6_eAMgsc04A/s1600/remalogo.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4bNJKgfMCHsFIIwwT5Dqxp4odDcxYtKEu6mvTWlecd5meJJV022xbCOZH3XHLVBPQ1LUH1Cfbigmvs4yiaJ301gmmd4eFZMOA-kFSabGK2ha1XBouByFCFNxGQuqfHuVj6_eAMgsc04A/s1600/remalogo.png" /></a></div>
<br />
<b>Targi! Bardzo je lubimy. Jako drukarnia internetowa jesteśmy dla Was przez całą dobę. Stale siedzimy online, wisimy na słuchawkach, weryfikujemy pliki i tak dalej. Dzień po dniu, codziennie. Tylko wiecie - spotkanie w cztery oczy to jednak coś zupełnie innego. Targi są dla nas wyjątkową okazją, żeby poznać się z Wami bliżej. Dziękujemy, że byliście. Świetnie się bawiliśmy i mamy nadzieję, że Wy też. Chcecie powspominać?</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W Remadays uczestniczyliśmy już po raz dziesiąty. Aż trudno uwierzyć. Można nas chyba nazwać prawdziwymi weteranami tej imprezy. Jak co roku rozdaliśmy mnóstwo pakietów i rozmaitych próbek. Waszym zainteresowaniem cieszyły się zwłaszcza papiery ozdobne oraz nowa <a href="http://www.viperprint.pl/eco" target="_blank">linia Eco</a>. Tradycyjnie już każdy z naszych gości otrzymał w prezencie rabat na dowolny koszyk zakupów. Było nam niezmiernie miło, że tak licznie nas odwiedzaliście.<br />
<br />
Mamy dobrą wiadomość dla wszystkich, którzy pytali o torby Eco. Ponieważ na targach bardzo przypadły wszystkim do gustu, chcemy je wprowadzić na stałe do naszej oferty.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio_gXgYY2HSBh61w6ezx2Dhsf0H8pBBKBYFVxkur5nwl0gTzceQowpD_381p40ii9eZUbOO9MFGgkE3Ub9N6IjTudhJlm-ztD7-yzSWUL_zUCEhZLi8nMaQzOwSp4MU-ZJnCNWC56wnno/s1600/Wizytowki.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEio_gXgYY2HSBh61w6ezx2Dhsf0H8pBBKBYFVxkur5nwl0gTzceQowpD_381p40ii9eZUbOO9MFGgkE3Ub9N6IjTudhJlm-ztD7-yzSWUL_zUCEhZLi8nMaQzOwSp4MU-ZJnCNWC56wnno/s1600/Wizytowki.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYBMvAhtlMYVzRkHuR9RZ_uh9UmGd-Ip2jQ_LAOH5n2Fa4Gmi9B6JJnb9bM5twIiIJa8IcE4bvaU4EIY3ph-yFnhQ2aNAdRsolH_nl197sJlbZBIchWYRGSEIKFPgMvPU14sOcwJJ2dbM/s1600/DSC09600.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYBMvAhtlMYVzRkHuR9RZ_uh9UmGd-Ip2jQ_LAOH5n2Fa4Gmi9B6JJnb9bM5twIiIJa8IcE4bvaU4EIY3ph-yFnhQ2aNAdRsolH_nl197sJlbZBIchWYRGSEIKFPgMvPU14sOcwJJ2dbM/s1600/DSC09600.png" /></a></div>
<br />
<br />
...A tak prezentowała się nasza ekipa.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOQ20YB_WgOeZ1CDhKemPMkOg_WUqFWs1LD_p4Z6wEpUU2A6FeEW5sRm3wp9HbnL9Zc70WFqTzHnh98zdrCQuSpYL6SlY1BYl6gvdjfaHHI7quPSFXsXKkemu6P5BDCCUWUi2xb7Cf5lo/s1600/Kasia1.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOQ20YB_WgOeZ1CDhKemPMkOg_WUqFWs1LD_p4Z6wEpUU2A6FeEW5sRm3wp9HbnL9Zc70WFqTzHnh98zdrCQuSpYL6SlY1BYl6gvdjfaHHI7quPSFXsXKkemu6P5BDCCUWUi2xb7Cf5lo/s1600/Kasia1.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kasia. Ten miły głos często słyszycie, dzwoniąc do Biura Obsługi Klienta.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJcFpJFPIx4-7ylqVtgneYaa73Ney4nXJHEqcPgbNzVttF7WUiicA299ARKpAY9WBtx4CEp2Oh_-EOSgHRoLtYyRsRfV7zln5dxiq-A4KQaohbwY58aGB4SnSrCVhETgOWnSu2IH5IUhk/s1600/Ania1.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJcFpJFPIx4-7ylqVtgneYaa73Ney4nXJHEqcPgbNzVttF7WUiicA299ARKpAY9WBtx4CEp2Oh_-EOSgHRoLtYyRsRfV7zln5dxiq-A4KQaohbwY58aGB4SnSrCVhETgOWnSu2IH5IUhk/s1600/Ania1.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ania. Siła spokoju. Chodzą słuchy, że dysponuje laserowym wzrokiem. Możliwe, bo w ViperPrint każdy ma jakieś supermoce.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqYSATp6eqPek-rKCO6-zceFVSmcbPzfez1hHX3_oho5nqXKlPLmnHNK1cGDyd9Q_EBshJjaq2H5xcr5DIuBKhbbLsPxLPDKcRi3dcgNjYX9dGUw5BYkpA_6t2WP7sHax0nzUAZoKV2h8/s1600/Piotr.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqYSATp6eqPek-rKCO6-zceFVSmcbPzfez1hHX3_oho5nqXKlPLmnHNK1cGDyd9Q_EBshJjaq2H5xcr5DIuBKhbbLsPxLPDKcRi3dcgNjYX9dGUw5BYkpA_6t2WP7sHax0nzUAZoKV2h8/s1600/Piotr.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Szalony Prezes! A tak naprawdę Piotr, szef działu marketingu.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl-7SM4zMChUOOXdoQ7ivVbaBSCghRETZM2kfm9zCJ3_Yldjs0lC75lEIHsz-aFifitysVVp-2QPthQ6ISLiN9mt770PaopUBZSU9ChL7GYOP5pt0o0hslVUdkNiw7DVRbKS20LnwVB4U/s1600/Kinga.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl-7SM4zMChUOOXdoQ7ivVbaBSCghRETZM2kfm9zCJ3_Yldjs0lC75lEIHsz-aFifitysVVp-2QPthQ6ISLiN9mt770PaopUBZSU9ChL7GYOP5pt0o0hslVUdkNiw7DVRbKS20LnwVB4U/s1600/Kinga.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kinga. Ta fajna babka, która rozmawiała z Wami w sektorze papierów Eco.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJQQEEmVZzu4Phptvh4ciwWcgkaqarAyefK7z17KMaW2DmCSOuuj4BPbVYiWGHy3jtIs9K4zc-jOcG9LYVk_I0Ve-JnF4wRvmUBOmSdwBzjLbWoHzbKoYJ69BUfoyUHnxUtgzLoHRX2Zg/s1600/Damian.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJQQEEmVZzu4Phptvh4ciwWcgkaqarAyefK7z17KMaW2DmCSOuuj4BPbVYiWGHy3jtIs9K4zc-jOcG9LYVk_I0Ve-JnF4wRvmUBOmSdwBzjLbWoHzbKoYJ69BUfoyUHnxUtgzLoHRX2Zg/s1600/Damian.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Damian. Człowiek, który nigdy nie jest zmęczony, za to zawsze chętny do pomocy. <br />
Niestety nie chce zdradzić, na jakie baterie działa.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN8iraHT3Yl3I-Xa18AQHowIl307vSKupJn-yJB-dhVvs_ZgARZ2xYBbZoj9yvdvktl1fbluri10zYusjvMwtPYoYD5Zg4d59VdSP1c8_XpiNq8jUNAGJbcI-E-xRyEpnMeqTFkVYIIZw/s1600/Ula.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjN8iraHT3Yl3I-Xa18AQHowIl307vSKupJn-yJB-dhVvs_ZgARZ2xYBbZoj9yvdvktl1fbluri10zYusjvMwtPYoYD5Zg4d59VdSP1c8_XpiNq8jUNAGJbcI-E-xRyEpnMeqTFkVYIIZw/s1600/Ula.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ula. Czyli ja.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-gUKw70_9iklJii9w_IvlHH7KZX9OcQG0cdT6UqBuf9LaHJwf3IZLqZpVsnnmAvFY97hXmmv64ygUf-fE0dyuLztq0mzAJvBKFlgz8Q8gRkVwRBQIanIb9H8F5O9k3V-RolI6Yd6cHQ8/s1600/Zuch.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-gUKw70_9iklJii9w_IvlHH7KZX9OcQG0cdT6UqBuf9LaHJwf3IZLqZpVsnnmAvFY97hXmmv64ygUf-fE0dyuLztq0mzAJvBKFlgz8Q8gRkVwRBQIanIb9H8F5O9k3V-RolI6Yd6cHQ8/s1600/Zuch.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Aha, i jeszcze ten kolega. Trochę małomówny, za to świetny w rozdawaniu rabatów. </td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggmPHMDLfjHrcuEI0GwtRNur3hd28OOphFtJvoJ8KmP5bE0AS3ImlECcc5KjDhVdNtHR8T8DU86vuo2Dy-RZpbC2JVzTP8A07mvFXJPYzc7dUd_DCaFw7wqoPwM7d9gTCTjy8IZohGgLE/s1600/trzy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggmPHMDLfjHrcuEI0GwtRNur3hd28OOphFtJvoJ8KmP5bE0AS3ImlECcc5KjDhVdNtHR8T8DU86vuo2Dy-RZpbC2JVzTP8A07mvFXJPYzc7dUd_DCaFw7wqoPwM7d9gTCTjy8IZohGgLE/s1600/trzy.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do zobaczenia za rok!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-16325031430165472822015-12-11T13:51:00.000+01:002017-01-30T12:08:57.163+01:00Blog Firmowy Roku 2015. Wygraliśmy!<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZBPxMUS_BWVTEFIDT50V4tlBIkqHh1DOHI_0t9bsIAyGDS-0YaoCqCFThwvGBqbu6BTCfhAJgXEqdRnycTFkUnDcz9Ew5MRgm2OYMLwjalMQRlXCo3JVZMlVRYELXr8q5poc1DJsHhk8/s1600/baner_blog1.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZBPxMUS_BWVTEFIDT50V4tlBIkqHh1DOHI_0t9bsIAyGDS-0YaoCqCFThwvGBqbu6BTCfhAJgXEqdRnycTFkUnDcz9Ew5MRgm2OYMLwjalMQRlXCo3JVZMlVRYELXr8q5poc1DJsHhk8/s1600/baner_blog1.png" /></a><br />
<b>W styczniu będziemy świętować pierwsze urodziny bloga Viperprint. Tymczasem
już teraz dostaliśmy taaaaką urodzinową niespodziankę. Blog został podwójnym
laureatem konkursu Blog Firmowy Roku 2015. To dla nas wielkie wyróżnienie i ważne
potwierdzenie, że powzięta rok temu koncepcja jest słuszna. Ale przede
wszystkim powód, by podziękować Wam – naszym Czytelnikom. Bez Was nie byłoby
nas.<o:p></o:p></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Kiedy w grudniu zeszłego roku usiedliśmy
całym zespołem przy stole w sali konferencyjnej, żeby wspólnie wymóżdżyć, jak ma
wyglądać (a przede wszystkim co zawierać) nasz blog firmowy, nawet nie planowaliśmy
udziału w konkursie. Punktem wyjścia do założenia „Reklamy i druku” była potrzeba
uruchomienia dodatkowego kanału informacyjnego dla <a href="http://www.viperprint.pl/" target="_blank">Viperprint</a>. Miejsca, gdzie
moglibyśmy objaśnić, doradzić i podpowiedzieć Wam wszystko to, co najistotniejsze
z perspektywy współpracy pomiędzy drukarnią a klientem. Wygląda na to, że się
udało: zainteresowanie blogiem przerosło nasze najśmielsze oczekiwania. Co ważne,
ogromną popularnością cieszą się wpisy dotyczące przygotowania pliku do druku i
innych technicznych aspektów pracy w Viperprint. Bardzo się cieszymy, że są dla
Was pomocne – o to chodziło!</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ale do rzeczy. Konkurs Blog
Firmowy Roku jest organizowany przez <a class="red_link" href="http://blogifirmowe.com/2015/12/07/blog-firmowy-i-wpis-roku-2015/">Blogifirmowe.com</a> już od siedmiu lat. To największa tego typu blogerska inicjatywa dedykowana firmom. Jej najważniejszym
celem jest popularyzacja dobrych praktyk w tworzeniu komunikacji internetowej. W
tym roku w szranki stanęło prawie 250 instytucji, więc jesteśmy naprawdę dumni
z wyników:</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>NAGRODA W KATEGORII „BLOG DUŻEJ FIRMY 2015”</b></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsuUVlh1fA7jaIK4dnDqB5WzEKqigw82PE6BWWOc1mHd7wD14nglXG7Qm4FR6xA8jGcAnsS06hPr8lsnR64r_8RFkFc1p1c-ZUWSxOadFzP6vZD4vtCscLfVVC-EfUtZl_1o1t3QVEh1A/s1600/firmowyduza.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsuUVlh1fA7jaIK4dnDqB5WzEKqigw82PE6BWWOc1mHd7wD14nglXG7Qm4FR6xA8jGcAnsS06hPr8lsnR64r_8RFkFc1p1c-ZUWSxOadFzP6vZD4vtCscLfVVC-EfUtZl_1o1t3QVEh1A/s1600/firmowyduza.png" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: center;">
<b>2 NAGRODA W KATEGORII „BLOG MŁODY 2015”</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGJTHhbucxWLgX3Eg9htlvW9rKlpns2otoZ5AJ3Y-ZDY0OwH7qHLA0NSerzQElWwtHPSUP4mjBNo41cHDH3O18KrVsdpZYIF9XPqiMxbUDRB6wK57N92AU3l6ePwOVJu07fmN3QzgRpxM/s1600/firmowymlody.png" imageanchor="1"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGJTHhbucxWLgX3Eg9htlvW9rKlpns2otoZ5AJ3Y-ZDY0OwH7qHLA0NSerzQElWwtHPSUP4mjBNo41cHDH3O18KrVsdpZYIF9XPqiMxbUDRB6wK57N92AU3l6ePwOVJu07fmN3QzgRpxM/s1600/firmowymlody.png" /></a></b></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Jeszcze raz dziękujemy i bardzo serdecznie gratulujemy pozostałym konkursowiczom. Na liście zgłoszeń znajdowało się mnóstwo naprawdę dobrych blogów, które
dostarczyły nam zresztą wielu godzin ciekawej lektury. Warto dzielić się
doświadczeniem :)</div>
Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-9878634805707894352015-11-24T15:10:00.001+01:002022-03-10T14:51:05.469+01:00Błędy edytorskie - wyniki konkursu<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU0IGzeaKFayzHFv2hBXXc0-fC2Mo-w7SW-eUEVfCBIsLkIK6ZaURgO18AwSiAwo4Sfh_R4_XRweksXiDgbZGlpDmHBugH-nNfgPdmeox1xOZ4hcNBcY57Y_qnPZdoTnvaV6e1uzRWuZI/s1600/champion.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiU0IGzeaKFayzHFv2hBXXc0-fC2Mo-w7SW-eUEVfCBIsLkIK6ZaURgO18AwSiAwo4Sfh_R4_XRweksXiDgbZGlpDmHBugH-nNfgPdmeox1xOZ4hcNBcY57Y_qnPZdoTnvaV6e1uzRWuZI/s1600/champion.png" /></a></div>
<br />
<b>Błyskawicznie rozwiązaliście zagadkę! Wygląda na to, że Bystre Oko to drugie imię wielu spośród naszych Czytelników. Jesteśmy pod wrażeniem refleksu i dokładności. Dziękujemy za wspólną zabawę i obiecujemy, że konkursy jeszcze nie raz zawitają na bloga. A oto wyniki.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Ulotka zawiera następujące błędy:</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
1. Brak ogonka przy "e" w wyrazie "przedsiębiorstwo" w nagłówku.</div>
<div style="text-align: justify;">
2. Zbyt mała interlinia pomiędzy trzecią a czwartą linijką wyliczenia.<br />
3. Niewłaściwy punktor w przedostatnim punkcie wyliczenia, czego pochodną jest przesunięcie wyrazu "budowa".</div>
<div style="text-align: justify;">
4. Nierówny kerning w wyrazie "kruszywa" w ostatnim punkcie.</div>
<div style="text-align: justify;">
5. Piktogram @ przy numerze telefonu w danych kontaktowych.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghz5nvRt2D3OJ-T71KbUVFz31_4zQDA_b3q3woHKghUaTbLp8_nZ0hdNZdpYHWYRBz65eEfsaAhn587Wd743xhqaWlD3riIF8pbID0WTJA4JTftSNQM7iAP8Dja2xZ0YCxk0OAJ8zTCD0/s1600/ulotka_burzyciel1.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghz5nvRt2D3OJ-T71KbUVFz31_4zQDA_b3q3woHKghUaTbLp8_nZ0hdNZdpYHWYRBz65eEfsaAhn587Wd743xhqaWlD3riIF8pbID0WTJA4JTftSNQM7iAP8Dja2xZ0YCxk0OAJ8zTCD0/s1600/ulotka_burzyciel1.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<h4>
<b>
Chwała Zwycięzcom:</b></h4>
Rabat 20% na dowolny koszyk zakupów w <a class="red_link" href="https://www.viperprint.pl/" target="_blank">Viperprint</a> otrzymuje <b>Tomasz Tummel</b>.<br />
Rabaty 10% na dowolny koszyk zakupów wędrują do <b>Arka</b>, a także do <b>Macieja Dżugana</b>.<br />
<br />
Zwycięzców prosimy o kontakt mailowy pod adresem u.augustyniak@viperprint.pl . Przypominamy, że kody rabatowe są ważne do końca roku. <br />
<br />
<h4>
<b>Gratulujemy wszystkim uczestnikom!</b></h4>
Jesteście świetni, a walka była naprawdę wyrównana. Przy okazji w komentarzach odnieśliście się szerzej do różnego typu usterek, w tym również niewymienionych w tekście wpisu, a więc będących poza regulaminem konkursu.<br />
<br />
Brak polskich znaków jako jeden z najbardziej irytujących błędów w projektach - zgadzam się. Chociaż ostatnio nie jest to aż tak częste (chyba, przynajmniej ja ostatnio mało widuję). Podejrzewam, że w większości wypadków to konsekwencja wyboru czcionki, która tych znaków nie posiada. A przecież <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/11/jak-zaprojektowac-ulotke-reklamowa-w-7.html" target="_blank">są serwisy</a>, gdzie można znaleźć potrzebne fonty bez problemu.<br />
<br />
Nieprawidłowe oblewanie grafiki tekstem w tym projekcie. Właściwie trudno tu mówić o oblewaniu grafiki: linijki w liście wypunktowanej są tak krótkie, że nawet nie dosięgają do obrazka. Jasne, można by przesunąć znak drogowy bardziej w lewo i wtedy wypadałoby, żeby tekst elegancko go oblewał, ale tutaj tego nie mamy. Odstęp grafiki od "szeroki zakres usług budowlanych i remontowych" jest przyzwoity. Ba, nawet wypunktowanie całkiem ładnie "wcina się" w miejscu, gdzie znak najbardziej zbliża się do tekstu.<br />
<br />
Brzydkie cienie przy znakach drogowych. Fakt, za piękne nie są. To licentia poetica tegoż projektu, wykonanego trochę z przymrużeniem oka ;) Podobnie jak nieistniejący adres strony internetowej (o czym również wspominaliście) i nieistniejący adres firmy. Mam nadzieję, że nikt nie próbował sprawdzić numeru telefonu, bo mogłoby się okazać, że ten akurat istnieje... Serio, nie róbcie tego.<br />
<br />
Elementy graficzne w nagłówku umieszczone za blisko krawędzi. No mają te 3 mm od krawędzi (zakładamy, że jest to ulotka po docięciu). U nas by spokojnie przeszło i się dobrze wydrukowało - Edwin approved. Chociaż rzeczywiście zawsze lepiej zostawić większy odstęp niż próbować się wstrzelić w niezbędne minimum.<br />
<br />
Brak dwukropka przy skrócie "tel." - mógłby być, ale nie jest obowiązkowy. Zdaniem <a class="red_link" href="http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/tel-i-b-fax-b;14766.html" target="_blank">Mirosława Bańki</a> nawet lepiej, gdy go nie ma.<br />
<br />
Dziękujemy, że jesteście z nami - tacy Czytelnicy to skarb :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-91963391447929580152015-11-20T12:40:00.001+01:002022-03-10T14:53:15.195+01:00Zanim zaakceptujesz plik do druku. Błędy edytorskie<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgg1T56Rs8mqzQCPJf_6M5Xgamj80qsb7rS0HxXgbxCN3-2ntIi1EudK6ndSg0iRXCDiTtH4fz0bKl32aiVuvM8zZtiwIzVRrXQQQnFpljSJkqhiYagpTtlXc-wnZvx3hTgvMPICeAGg4w/s1600/korekta.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgg1T56Rs8mqzQCPJf_6M5Xgamj80qsb7rS0HxXgbxCN3-2ntIi1EudK6ndSg0iRXCDiTtH4fz0bKl32aiVuvM8zZtiwIzVRrXQQQnFpljSJkqhiYagpTtlXc-wnZvx3hTgvMPICeAGg4w/s1600/korekta.png" /></a></div>
<br />
<b>Gdyby stworzyć plebiscyt największych wtop branżowych, z pewnością wysoką pozycję zajęłoby w nim dostarczenie klientowi materiałów reklamowych z literówką w jego firmowych danych. Prawidłowe przygotowanie pliku do druku to jedna rzecz. Ale druga, równie ważna, to przygotowanie go pod względem edytorskim. Podpowiadamy, jak ustrzec się niemiłych wpadek na końcowym etapie pracy nad projektem. Jest też konkurs!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ponieważ to ja jestem koleżanką z biurka obok, o której wspominał Edwin w ostatnim <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/11/jak-zaprojektowac-ulotke-reklamowa-w-7.html" target="_blank">wpisie o projektowaniu ulotek</a>, poczułam się wywołana do odpowiedzi. Z punktu widzenia tej koleżanki, czyli mojego, sprawa nie jest tak oczywista. Sprawdzenie projektu pod kątem językowym, a szerzej pod kątem ewentualnych błędów edytorskich, to zadanie tyleż odpowiedzialne, co złożone.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Przede wszystkim, poprawności projektu powinni dopilnować do spółki copywriter, DTP-owiec i grafik. Jednak zdarza się, że brakuje któregoś z nich, ktoś niekoniecznie posiada dostateczne kompetencje lub po prostu, jak każdy człowiek, pomylił się albo czegoś nie dopatrzył. Jeśli więc jesteś ostatnim ogniwem procesu kreacji: zleceniodawcą, osobą zatwierdzającą plik do druku albo choćby i pomocną koleżanką, ten wpis jest dla Ciebie. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na potrzeby nauki załóżmy, że mamy do czynienia z projektem wielostronicowym, zawierającym większą ilość tekstu i grafiki, jak np. katalog. Większość poniższych zasad znajduje również zastosowanie w skromniejszych drukach, takich jak ulotki a nawet wizytówki.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ważna sprawa: jeżeli jest to możliwe, końcowych oględzin projektu dokonujemy nie tylko na monitorze komputera, lecz także na wydruku. Na papierze po prostu więcej widać, łatwiej też skupić się na detalach. Tzw. korekta papierowa to powszechna praktyka, i nie dlatego, że stanowi piękną tradycję albo że fajnie jest marnować papier, ale właśnie z wyżej wymienionych powodów. Mówi się, że papier jest cierpliwy. Jest również bezlitosny - w odsłanianiu wszelkich niedociągnięć.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWRCh3RawQgWJPOhENiy5ssrISjqaDet3WNV8No4MX4Mw9yvwbQgFiHJl96p3q63sOb5fnNACbOX36Ia7JMyqRK2Duce0DFn2Wa_lvvGrU_oMTkYPRZ7hsMh1E3upCXBj2RLWTj3-yXYI/s1600/papier.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWRCh3RawQgWJPOhENiy5ssrISjqaDet3WNV8No4MX4Mw9yvwbQgFiHJl96p3q63sOb5fnNACbOX36Ia7JMyqRK2Duce0DFn2Wa_lvvGrU_oMTkYPRZ7hsMh1E3upCXBj2RLWTj3-yXYI/s1600/papier.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>
Korekta tekstu</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Przeciętnie ogarnięty człowiek podczas czytania obejmuje wzrokiem kilka słów naraz, nawet jeśli nie jest tego świadomy. Nasze leniwe mózgi nie składają przy tym całego tekstu za każdym razem od nowa, lecz korzystają z wcześniej wyuczonych schematów, do których dopasowują to, co akurat widzą. Daletgo wałśnie jetsemśy w satnie oczdytać nwaet teskt, w kótyrm lteiry są poimesznae. Ta umiejętność znacznie ułatwia i przyspiesza lekturę, ale podczas sprawdzania tekstu obraca się na niekorzyść sprawdzającego. Łatwo nie zauważyć pojedynczej literówki, braku znaku diakrytycznego (np. kreski nad "ś" lub ogonka przy "ą") albo uciętego wyrazu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Żeby pozbawić tekst usterek językowych różnego typu, najlepiej przeczytać każdy jego fragment dwa razy. Za pierwszym razem "normalnie", tak jak to zwykle robimy. W ten sposób uda się wyłapać błędy składniowe i stylistyczne (których, nawiasem mówiąc, na tym etapie już nie powinno być). Przynajmniej te grubsze - zazwyczaj nawet bez szczególnie zaawansowanej wiedzy na temat języka polskiego od razu widać, że "coś tu nie gra". Oczywiście znajomość zasad ortografii i interpunkcji jest bardzo wskazana, ale to w zasadzie temat na całego, osobnego bloga, więc tutaj sobie darujemy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Za drugim razem przypominamy sobie, jak to było w pierwszej klasie podstawówki i czytamy literka po literce, wyraz po wyrazie. Niełatwo się przestawić na taki sposób lektury i przy okazji jest to zabójczo nudne zajęcie, ale charakteryzuje się wysoką skutecznością w wyłapywaniu tych drobniejszych baboli.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8YApo1XjMLY-nCO8nOx-K9lsel6DtX9Qd6D-e7sY9pn-Dw8MinwgJKnZtUxqCDWxVchJ1347Bh4cr0-JTwpp86e7amnW99JjzcFzgFScZE4DEgQUKyOCtBOcRdakxCfA_VI_aGzAo8kk/s1600/bookstore.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh8YApo1XjMLY-nCO8nOx-K9lsel6DtX9Qd6D-e7sY9pn-Dw8MinwgJKnZtUxqCDWxVchJ1347Bh4cr0-JTwpp86e7amnW99JjzcFzgFScZE4DEgQUKyOCtBOcRdakxCfA_VI_aGzAo8kk/s1600/bookstore.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>
Sieroty, wdowy, bękarty i szewcy</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Co je łączy? To potoczne nazwy błędów w składzie. Cała czwórka działa w niecnej szajce tzw. zwisów i zrobi wiele, aby tekst wyglądał niechlujnie. Wdowa to pojedynczy wyraz (lub dwa krótkie wyrazy, w każdym razie coś, co zajmuje mało miejsca), pozostawiony samotnie w linijce na końcu akapitu. Bękart - ostatni wiersz akapitu znajdujący się na początku nowej strony lub kolumny (ogólnie łamu). Szewc jest jego odwrotnością, polega na umieszczeniu pierwszego wiersza nowego akapitu na końcu strony lub kolumny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na osobną uwagę zasługuje sierota, czyli krótki spójnik lub przyimek umiejscowiony na końcu wiersza. Zwykle przyjmuje się, że krótki to taki, który ma nie więcej niż trzy litery. Ostatnim słowem wiersza nie może być zatem "i", "ale", "ani", "nad", "pod", "w", "z" i tym podobne. Jeżeli kolumna tekstu jest bardzo wąska, bękarty siłą rzeczy są akceptowalne - inaczej sensowny skład byłby niewykonalny.<br />
<br />
Sojusznikiem w walce z sierotami, zresztą w układaniu tekstu w ogóle, jest spacja niełamliwa. Pozwala "przykleić" niewygodny wyraz do kolejnego, a tym samym przenieść go do następnego wiersza.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhey5IqWelV55AIgon1o1DjPM6F7ePBkxSq_3-YSWJ2S0xLHxk79M18NOqj2xyKF8yA0JkXBbuRHbmnu9N4pWhxIeXNYsntVNMR8yL9hqQCd512rb1uLL7T1p5SbFi2QIvumfObHWn2f4o/s1600/sierotyiwdowy.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhey5IqWelV55AIgon1o1DjPM6F7ePBkxSq_3-YSWJ2S0xLHxk79M18NOqj2xyKF8yA0JkXBbuRHbmnu9N4pWhxIeXNYsntVNMR8yL9hqQCd512rb1uLL7T1p5SbFi2QIvumfObHWn2f4o/s1600/sierotyiwdowy.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>
Przenoszenie wyrazów</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Jak nietrudno się domyślić, nie jest dowolne. Na ogół intuicyjnie przenosimy wyrazy zgodnie z tym, jak są podzielone na sylaby i wychodzi poprawnie, ale zagadnienie ma znacznie więcej aspektów. Kilka użytecznych hintów:</div>
<div style="text-align: justify;">
• jeżeli przenosimy wyraz, w którym następują po sobie dwie takie same litery, np. "oddech" czy "idylla", to dzielimy go właśnie pomiędzy tymi literami: "od-dech", "idyl-la";<br />
<span style="text-align: left;">• </span>jeżeli na końcu wiersza wypadnie półpauza (nazywana nie do końca poprawnie myślnikiem) lub łącznik (ta krótka kreska łącząca wyrazy), to nowy wiersz również powinien zaczynać się od półpauzy lub łącznika;<br />
<span style="text-align: left;">• </span>raczej nie powinno się przenosić nazw własnych, szczególnie imion i nazwisk.</div>
<div style="text-align: justify;">
Po więcej (znacznie, znacznie więcej) pokręconych reguł odsyłam do biblii polonistów, czyli <a class="red_link" href="http://sjp.pwn.pl/zasady/Zasady-dzielenia-wyrazow;629555.html" target="_blank">słownika PWN</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>
Światło</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Innymi słowy wolne pole w tekście i wokół niego. Nic. Bardzo ważne nic, ponieważ od światła (i od kroju czcionki) zależy odbiór wizualny tekstu, to czy będzie się go łatwo czytać. Dobrze, gdy światła jest odpowiednio dużo, wtedy tekst staje się przejrzysty. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>
Interlinie</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Światło pomiędzy wierszami. Koniecznie trzeba zwrócić uwagę, czy interlinie są równe. To także jeden z powodów, dla których drukuje się projekt przed sprawdzeniem: na papierze widać nawet niewielkie różnice w szerokości interlinii, podczas gdy na kompie - nie zawsze.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhziEyygC0KeiwvpaDVQPxu0aRfAy5ne0hg8JH9MTlqxvDvBHDawPWFsw-gWFJLPDlzbGx6WIzeIG8RCfVM8IQiKyjq2zwTKuieuZcrSE51Im1D1Ca3GEGyRaNoVTIj9kODZQoDDi6jThw/s1600/interlinie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhziEyygC0KeiwvpaDVQPxu0aRfAy5ne0hg8JH9MTlqxvDvBHDawPWFsw-gWFJLPDlzbGx6WIzeIG8RCfVM8IQiKyjq2zwTKuieuZcrSE51Im1D1Ca3GEGyRaNoVTIj9kODZQoDDi6jThw/s1600/interlinie.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>
Wyrównanie tekstu</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Tekst może być wyrównany do lewej strony, do prawej, wyśrodkowany lub wyjustowany, czyli wyrównany do obu marginesów, tak jak na tym blogu. Jeżeli jest dłuższy niż jedna linijka i nie jest np. adresem, numerem telefonu albo listą, powinien być wyjustowany. Wyrównanie do lewej, domyślne dla wielu komputerowych edytorów tekstu, wygląda źle i już, chyba że stanowi zamierzony element danego projektu graficznego.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7lXzj6B7GGd1gQrflAb-5Xzt6u3AWoBtl6AmGkgP2lwkv4VAgXXQxXwzIW1LcmQwFsj2BMmLKRpqLDpQmCLArzh3YS5fV8Xou_vEyDG_VkjN5CcPi6rIFX1GoujL_VX4iRm2E05r3km0/s1600/wyrownanie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7lXzj6B7GGd1gQrflAb-5Xzt6u3AWoBtl6AmGkgP2lwkv4VAgXXQxXwzIW1LcmQwFsj2BMmLKRpqLDpQmCLArzh3YS5fV8Xou_vEyDG_VkjN5CcPi6rIFX1GoujL_VX4iRm2E05r3km0/s1600/wyrownanie.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>
Kerning</b></h5>
Światło pomiędzy literami. Często wyrównuje się tekst właśnie poprzez nieznaczne, prawie niewidoczne zmniejszenie lub zwiększenie odstępów między nimi. Warto więc zerknąć, czy DTP-owiec nie przeholował, i czy w związku z tym litery w którymś miejscu nie są zbyt ściśnięte lub rozstrzelone.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXUNy2G2VyWGCmcee9Wf4QhSFv5TmZxTviTyM7H85Q0TFRodqYc1NuguSixz8DHsqx7a1WQdkT5RgmYpuZFEOjBhxOnDrR6-pMJ5Lwhkok1iGBFZzG5clCyI_4JdlEMnh3RIb4l7VIKd8/s1600/kerning.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXUNy2G2VyWGCmcee9Wf4QhSFv5TmZxTviTyM7H85Q0TFRodqYc1NuguSixz8DHsqx7a1WQdkT5RgmYpuZFEOjBhxOnDrR6-pMJ5Lwhkok1iGBFZzG5clCyI_4JdlEMnh3RIb4l7VIKd8/s1600/kerning.png" /></a></div>
<br />
<h5>
<b>
Oblewanie grafiki tekstem</b></h5>
Ilość światła powinna się zgadzać po każdej ze stron grafiki. Gdy u góry są 2 punkty odstępu tekstu od grafiki, to tak samo powinno być na dole i po bokach. Tekst lubi się sypać szczególnie wokół wyszparowanych grafik - obiektów wyciętych z tła i wklejonych w tekst, a więc takich, które mają nieregularne kształty.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii72Pvx-zVosa6TL4d4-CFOuO4uIwfrtPKOxL1YHh7C9cOZXpyY8awYMpuZOeQSJc83I6VGm_DboNLsnfEWp3GB13yxFtdaJEFJKBqVJJ5IKhiEYSpDll0rEuWLh-tW2y5n2MLIFFz31U/s1600/oblewanie.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii72Pvx-zVosa6TL4d4-CFOuO4uIwfrtPKOxL1YHh7C9cOZXpyY8awYMpuZOeQSJc83I6VGm_DboNLsnfEWp3GB13yxFtdaJEFJKBqVJJ5IKhiEYSpDll0rEuWLh-tW2y5n2MLIFFz31U/s1600/oblewanie.png" /></a></div>
<br />
<h4>
<b>
Paginacja</b></h4>
Czyli numerowanie stron. Obecnie programy do składania tekstu automatyzują ten proces, ale mimo wszystko zdarzają się wpadki. Tu się wytnie, tam się skopiuje, gdzieś indziej jeszcze połączy dwa pliki i bałagan gotowy. Sprawdzamy nie tylko, czy numery są po kolei, lecz także czy zawsze znajdują się w tym samym miejscu na stronie i mają tę samą czcionkę.<br />
<br />
<h4>
<b>
Powtarzalne elementy graficzne</b></h4>
Jeżeli logo firmy ma być na każdej parzystej stronie w prawym górnym rogu - to ma tam być. Jeżeli kolumny tekstu są rozdzielone pionową linią, to mają być rozdzielone linią wszędzie. I wszędzie linia musi mieć tę samą grubość oraz odcień. Jeżeli pewne pojęcia są przedstawiane w formie piktogramów (małych, uproszczonych obrazków), to tak właśnie mają być przedstawiane i trzeba sprawdzić, czy nie zostały pomylone. Jeżeli wypunktowanie na pięciu stronach ma formę kropek, to na szóstej nie powinno być nagle myślników. I tak dalej. Na tym polega ujednolicenie projektu.<br />
<br />
Koniec końców, korektor (a także adiustator) do nanoszenia poprawek używa znaków korektorskich. Celowo je pominęłam, ponieważ nie sądzę, żeby komuś się przydały. Na potrzeby druku ulotek czy nawet katalogów, wystarczy zwykłe "Heniek, weź to popraw, bo beznadziejnie wygląda". Stosowanie tutaj korektorskich hieroglifów byłoby, zdaje się, przerostem formy nad treścią Jeżeli jednak macie zapotrzebowanie na tego typu wiedzę, nie ma sprawy - powiedzcie śmiało, a będzie napisane.<br />
<br />
<h4>
<b><span style="color: #3d85c6;"><br /></span></b></h4>
<h4>
<b><span style="color: #3d85c6;">KONKURS</span></b></h4>
</div>
<span style="color: #3d85c6;">Masz bystre oko? Sprawdź się jako korektor.</span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br /></span>
<span style="color: #3d85c6;">Do wygrania <b>jeden rabat 20% i dwa rabaty po 10%</b> na cały koszyk zakupów w <a class="red_link" href="https://www.viperprint.pl/">Viperprint</a>, ważne do końca roku. </span><br />
<span style="color: #3d85c6;"><br /></span>
<span style="color: #3d85c6;">Zasady są proste:</span><br />
<span style="color: #3d85c6;">1. Na ulotce poniżej jest pięć błędów.<br />2. Kto wyłapie najwięcej błędów, otrzymuje rabat 20%, dwie o kolejne osoby rabat 10%.<br />3. Jeśli kilka osób osiągnie taki sam zwycięski wynik, nagrodę otrzymuje ten, kto podał odpowiedź szybciej.</span><br />
<span style="color: #3d85c6;">4. Konkurs trwa do poniedziałku 23.11.2015 do godziny 14.00. Wyniki ogłosimy do środy 25.11.2015 do godziny 16.00, w kolejnym wpisie na tym blogu.<br />5. Odpowiedzi podajemy W KOMENTARZACH NA BLOGU. Tylko podpisujcie się.</span><br />
<span style="color: #3d85c6;">6. Każdy może zamieścić tylko JEDEN komentarz z odpowiedzią.</span><br />
<span style="color: #3d85c6;">7. Pełną treść regulaminu znajdziecie <a class="red_link" href="https://www.viperprint.pl/article_images/konkurs_bystre_oko.pdf" target="_blank">tutaj</a>. </span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuVkZS98chlopY-0NVTJEjLHAnRjyp84-XE4Z9nR7KefmaHCQsj-RiAU8XTv00Pn4qiNv7YTObFjS5POLwewAZavId1ghuowleQmmsYY6BE8eT_GulaT7FmGNArsCCWn4Vdp7T8R63sMU/s1600/ulotka_burzyciel.png" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuVkZS98chlopY-0NVTJEjLHAnRjyp84-XE4Z9nR7KefmaHCQsj-RiAU8XTv00Pn4qiNv7YTObFjS5POLwewAZavId1ghuowleQmmsYY6BE8eT_GulaT7FmGNArsCCWn4Vdp7T8R63sMU/s1600/ulotka_burzyciel.png" /></a></div>
<br />
Podpowiedzi:<br />
1. Wszystkie błędy zostały wspomniane w powyższym artykule.<br />
2. Są bezdyskusyjne, tzn. nie można o nich powiedzieć, że taki mógł być ewentualnie zamysł grafika.<br />
<br />
Powodzenia!Unknownnoreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-14038294215965764462015-11-12T11:26:00.001+01:002015-11-12T11:26:09.792+01:00Jak zaprojektować ulotkę reklamową w 7 prostych krokach<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxk1jBAeWHY_aaKtBgltNkIZT7lBrYxBWzYpr4N6LNtrQemO9eXSKjxJPiO_vQ5E6T-YOfJswmwGdfLkv-2CB7iGwUlt0o9feUdHhr0Ccl6qtbO1ZWlxKIuE3Q1oMVqnygLHUoheuTew0/s1600/THX-from-mountain.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="jak zaprojektować ulotkę" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxk1jBAeWHY_aaKtBgltNkIZT7lBrYxBWzYpr4N6LNtrQemO9eXSKjxJPiO_vQ5E6T-YOfJswmwGdfLkv-2CB7iGwUlt0o9feUdHhr0Ccl6qtbO1ZWlxKIuE3Q1oMVqnygLHUoheuTew0/s1600/THX-from-mountain.png" title="projektowanie ulotek" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Stoisz przed zadaniem stworzenia papierowych materiałów marketingowych? Są one niezbędne w każdej firmie, więc jeśli jesteś grafikiem lub graficzką (bo nie grafiką przecież), wcześniej czy później dosięgnie Cię taka konieczność. Chcesz wiedzieć, jak zrobić projekt ulotki reklamowej? A może w jakim programie zrobić folder reklamowy? Oto kilka prostych kroków, które pomogą Ci zaprojektować ulotki oraz podpowiedzą, gdzie je tanio wydrukować. Uwaga: jest też bonus!</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>1. Pisanie tekstów marketingowych</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Nie da się ukryć, że dystrybucja ulotek w takiej postaci, jaką dobrze znamy z przednich szyb naszych samochodów czy skrzynek na listy, ma niewiele wspólnego z popularną dziś personalizacją przekazu. Ale mimo wszystko nawet najprostszy tekst na najzwyklejszej ulotce jest pełnoprawnym komunikatem i należy mu się odpowiednia doza uwagi. Zaplanuj, do kogo kierujesz swój przekaz: plażowi imprezowicze, których chcesz poinformować o nowej dyskotece w Chałupach czy może poważni panowie z sumiastymi wąsami, którym chcesz sprzedać wielkie, żółte maszyny budowlane? Mów językiem odbiorcy, a zostaniesz zrozumiany. Po garść porad możesz również zajrzeć do <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/01/druk-ulotek-czy-to-sie-opaca.html" target="_blank">tego wpisu o ulotkach</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>2. Co powinno być na ulotce</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-33QxAsAkzqg/VkH68Z04uUI/AAAAAAAAArA/YQYbn3R1lAY/s1600/zawartosculotki.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 0em; margin-left: 2em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-33QxAsAkzqg/VkH68Z04uUI/AAAAAAAAArA/YQYbn3R1lAY/s320/zawartosculotki.png" width="256" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
Żelazne punkty zawartości każdej ulotki to: </div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: left;">
• duże, duże, jeszcze większe logo, zwykle na górze;</div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: left;">
• nieco poniżej nagłówek - najczęściej motto firmy, główny zakres działalności lub info o konkretnej akcji marketingowej;</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: left;">
• wypunktowana, skrócona oferta firmowa, lista wybranych produktów, menu lub szczegóły reklamowanego eventu;</div>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div style="text-align: left;">
<div style="text-align: left;">
• dane kontaktowe: pełna nazwa firmy, adres, telefon, e-mail, strona www.</div>
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Często dodawane są także piktogramy odwołujące się do socialmedia, w rodzaju “polub nas na facebooku”. Niby wszystko w porządku, ale dobrze mieć na uwadze, że praktyka ta jest przeniesiona żywcem z webdesignu, a ikonki na ulotce raczej niczym nie klikniemy. Dlatego warto dodać obok kod QR z odnośnikiem do firmowego fanpage’a lub www. Tym, co na ulotkach sprawdza się za to niezawodnie, są mapki dojazdu wskazujące lokalizację firmy - szczególnie w gastronomii i usługach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>3. Jakie są formaty ulotek i dostępne papiery</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Zawartość i postać komunikatu już ustalona? Skoro “surówka”, czy też, jak mówią inni “wkład” jest gotowy, pora dobrać do niego materialną postać. Dobra drukarnia internetowa umożliwia druk w wielu formatach: od A7 przez A6, A5, A4, do A3. Gramatura błyszczącego papieru kredowego, na którym drukowane są ulotki, wynosi od 130 g, przez 170 g, po 250 g. Wybrać proste czy składane? Zależy to w głównej mierze od miejsca potrzebnego na wkład. Koniecznie przejrzyj <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/produkt/UL042" target="_blank">ofertę ulotek Viperprint</a>. Choćby po to, żeby przed zaprojektowaniem sprawdzić, jakie są możliwości druku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>4. Layout design</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Skłamałem w tytule wpisu. Większość kroków jest rzeczywiście dość prosta, ale ten akurat nie. Na temat dobrych praktyk projektowania graficznego można by napisać trzytomową powieść, tutaj skupmy się na kilku złotych zasadach.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Użyteczność</b></h5>
Nadrzędną funkcją ulotki jest funkcja informacyjna. Ma przedstawiać ofertę lub mówić o konkretnej promocji, musi zatem być czytelna i wyraziście eksponować komunikat.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Estetyka</b></h5>
W skrócie: nie kombinuj. Najlepsze są najprostsze rozwiązania, a mniej znaczy więcej (a ja się powtarzam, ale to naprawdę kluczowa sprawa). Natłok elementów, różnego typu ozdobniki, efekty specjalne etc. nie sprawią, że ulotka będzie bardziej atrakcyjna wizualnie, a jedynie mniej przystępna w odbiorze.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Architektura informacji</b></h5>
W przypadku ulotki to może pojęcie na wyrost, ale zdarzają się projekty, przy których do zagadnień rozmieszczenia zawartości, ścieżki informacyjnej czy podążania wzroku odbiorcy należy podejść z przemyślaną strategią.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>5. Materiały zgromadzone - zaczynamy pracę</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Więc tak. To kolejny punkt, który wcale prosty nie jest. Chociaż jeśli mamy dobrze zorganizowane dotychczasowe etapy, wcale nie musi to być droga przez mękę. Pozostaje wpasowanie się w przyjęty schemat kolorystyczny oraz parowanie fontów tak, aby tworzyły atrakcyjne kompozycje. Tu wszystko zależy od Twojej inwencji i umiejętności. W wypadku folderów firmowych projektowanych np. na potrzeby targów wystawienniczych jest nieco łatwiej, bo częściowo opierają się na zdjęciach dostarczonych przez klienta.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>6. Zasady przygotowania projektu do druku</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
O tym, jakie są podstawowe <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/04/drukujesz-pierwszy-raz-plik-do-druku-od.html" target="_blank">zasady przygotowania do druku</a>, pisaliśmy już na łamach naszego bloga. W przypadku ulotek należy zwrócić szczególną uwagę na bezpieczny odstęp tekstów od krawędzi. Im więcej treści, tym trudniej ją upchnąć, jednak balansowanie na granicy marginesu może się zemścić przyciętym tekstem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>7. Korekta</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Błędy językowe - tego chciałby uniknąć każdy, ale zdarza się nawet najlepszym. Literówki, czeskie błędy i inne chochliki są tym trudniejsze do wychwycenia, im dłużej wpatrujesz się w projekt. Dlatego na koniec pracy poproś o korektę koleżankę z biurka obok lub inną osobę, której Miodek nie kojarzy się wyłącznie z Kubusiem Puchatkiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
...<br />
...<br />
...<br />
Jesteś tu jeszcze? Oto nagroda-niespodzianka dla wytrwałych czytelników. Wybór niebanalnych fontów zawierających polskie znaki ą, ę, ć, ś; a nawet ó do pobrania za darmo. Część z nich na pewno znajdzie doskonałe zastosowanie na ulotkach. Enjoy!<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh719ug13n9l7StqZPkWUk5z4DtaDtfzoi_UJK376mmUJwRMuTeKBd1mHFnbBVTb-I_7EhqSCyXXdvjkfJUqzQpvZYxcRK1Lge-xJP6-m4oN5qzN6ZJiWgDjujp43yRvpD__1kN078OOV4/s1600/spinwerad.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh719ug13n9l7StqZPkWUk5z4DtaDtfzoi_UJK376mmUJwRMuTeKBd1mHFnbBVTb-I_7EhqSCyXXdvjkfJUqzQpvZYxcRK1Lge-xJP6-m4oN5qzN6ZJiWgDjujp43yRvpD__1kN078OOV4/s1600/spinwerad.png" title="spinwerad czcionka" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.fontsquirrel.com/fonts/spinwerad</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw5nvml_JOfhRlkYZF_XLYWHFdKWTj0dWU_h5GdDUuHWptmOPtCs_To8_ZJPDTN587ObiCUTUn9EPZ9zwu-ik6J5sVseySDJEl9RT6n-ZhmivdX-LOJEcVrt9e8kap4z73KOfpfFA3N7o/s1600/yarin.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiw5nvml_JOfhRlkYZF_XLYWHFdKWTj0dWU_h5GdDUuHWptmOPtCs_To8_ZJPDTN587ObiCUTUn9EPZ9zwu-ik6J5sVseySDJEl9RT6n-ZhmivdX-LOJEcVrt9e8kap4z73KOfpfFA3N7o/s1600/yarin.png" title="yarin czcionka" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.fontfabric.com/yarin-free-font/</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeF4k8s77dINJflIBLVUbe0peWnPjTukJbtsFUlygPOtl696ilAvFXPJFYgZzGXssFo7Peyvehl_1Km9Y-S2m3Jro5APvHGXhX1s5ypkL0l_wqEgyrDDfqBhY4CgSzYWAU2gjw9lJlsG8/s1600/antykwa.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeF4k8s77dINJflIBLVUbe0peWnPjTukJbtsFUlygPOtl696ilAvFXPJFYgZzGXssFo7Peyvehl_1Km9Y-S2m3Jro5APvHGXhX1s5ypkL0l_wqEgyrDDfqBhY4CgSzYWAU2gjw9lJlsG8/s1600/antykwa.png" title="antykwa toruńska czcionka" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://jmn.pl/antykwa-torunska/</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj34EaY1yJnVWwRI6YBJqaQatwTXnsgaDwWhNY7UdLXhfHrYsRevNs_krJMqfin5tBClTGDVfbevssp6QTJNX1hHKUctN_MVvoxKJkZgRjVzAZHtZtTVrU9fkKabgHDEpruyKn24Y5m43A/s1600/ph.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj34EaY1yJnVWwRI6YBJqaQatwTXnsgaDwWhNY7UdLXhfHrYsRevNs_krJMqfin5tBClTGDVfbevssp6QTJNX1hHKUctN_MVvoxKJkZgRjVzAZHtZtTVrU9fkKabgHDEpruyKn24Y5m43A/s1600/ph.png" title="PH czcionka" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.fontfabric.com/ph-free-fonts/</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjstNbNpjVvPVZBL8OmA-ZMhtUPyp7V6GcZt00m0P3bL3tI10NdaV03hSeLmCLuwGk-aZBgp9OE4M5ufIO_Co4CtQXzZqa_E_qp7_n3NkcmqueVOrBSROBnpaHRGFcDioua_Tf8sMnKNeE/s1600/Rafale.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjstNbNpjVvPVZBL8OmA-ZMhtUPyp7V6GcZt00m0P3bL3tI10NdaV03hSeLmCLuwGk-aZBgp9OE4M5ufIO_Co4CtQXzZqa_E_qp7_n3NkcmqueVOrBSROBnpaHRGFcDioua_Tf8sMnKNeE/s1600/Rafale.png" title="Rafale czcionka" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.fontfabric.com/rafale-free-font/</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-HkCR8_jaTLnlNjgQuEYfZbeYsUEIo48lAq6fMNNLVgml3rvS4vJAXFdutIdsRfUwi04_MnUH0yZvLJ5NcVTYAsH1LsM4NbvQgJng3V_IPcDe-HLqFCQvYRsfz55-eXR0toSTl23S5EM/s1600/scriptina.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-HkCR8_jaTLnlNjgQuEYfZbeYsUEIo48lAq6fMNNLVgml3rvS4vJAXFdutIdsRfUwi04_MnUH0yZvLJ5NcVTYAsH1LsM4NbvQgJng3V_IPcDe-HLqFCQvYRsfz55-eXR0toSTl23S5EM/s1600/scriptina.png" title="scriptina czcionka" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">http://www.dafont.com/scriptina-pro.font</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Oprócz powyższych warto odwiedzać polski serwis <a class="red_link" href="http://czcionki.com/">Czcionki.com</a>. Selekcja tutaj ma główne kryterium: tylko fonty z polskimi znakami.</div>
Anonymousnoreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-51477633608539906502015-11-04T17:44:00.000+01:002015-11-04T18:32:34.359+01:00Brudne sprawy. Słów kilka o ekologii<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCelapVbzyFo9uRegFqY8ns8pL1n2HIaHa9vQByPgtap-xSgX9tcv4NSEr1Lx5bIIEsnookn-SX97i9kIsBfIWIMRoapaVJ9ZuaA-7XAV1zOs-uM4y9vDNogJ18ZIyRSmiM7Rzz9aIqP4/s1600/papier_eco1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCelapVbzyFo9uRegFqY8ns8pL1n2HIaHa9vQByPgtap-xSgX9tcv4NSEr1Lx5bIIEsnookn-SX97i9kIsBfIWIMRoapaVJ9ZuaA-7XAV1zOs-uM4y9vDNogJ18ZIyRSmiM7Rzz9aIqP4/s1600/papier_eco1.png" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Tony papierów. Na nich w ogromnej mierze opiera się przemysł reklamowy. Druk materiałów reklamowych jest początkiem całego cyklu, a jego końcem – wysypisko śmieci lub skład makulatury. Tam ostatecznie, w postaci niepotrzebnych papierzysk, trafiają wspomnienia minionych kampanii. Smętne kadawry zużytych kejsów, czelendży i dedlajnów przyczyniają się do degradacji środowiska i taka jest właśnie brutalna prawda. Postanowiliśmy coś z tym zrobić, przynajmniej na miarę naszych skromnych drukarskich możliwości.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pamiętacie sierpniowy kryzys energetyczny, podczas którego wstrzymano dostawy prądu do wszystkich dużych zakładów produkcyjnych w Polsce? My pamiętamy, jako żywo. „Lato zaskoczyło energetyków”, ha ha. Nieśmieszne. Wydaje się w każdym razie, że ocieplenie klimatu powoli staje się faktem. A skoro tak, byłoby wskazane, żeby każdy duży prądożerca zrobił choć jeden mały gest troski o środowisko, w którym wszyscy żyjemy. Drugiego środowiska nie będzie, chyba że skolonizujemy Marsa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGkcNuqWqxv3QuihoUkKu4CJdYqXLmdZIQop3OS_lbkYHi4hTaWzT6ptzvzOhVhS0L0H4EmVbk9iZMAE-hEt5-M4Hw6A-jkOpIKhAV6gl5wk62v0x_U5u7dnhbn4X3RWaW3GG6xloH6aQ/s1600/papier_eco.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGkcNuqWqxv3QuihoUkKu4CJdYqXLmdZIQop3OS_lbkYHi4hTaWzT6ptzvzOhVhS0L0H4EmVbk9iZMAE-hEt5-M4Hw6A-jkOpIKhAV6gl5wk62v0x_U5u7dnhbn4X3RWaW3GG6xloH6aQ/s1600/papier_eco.png" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jako drukarnia internetowa, dla której etyka biznesu jest jednym z filarów działalności, podejmujemy rękawicę. Zamierzamy wprowadzić do naszej oferty (dodatkowo, oprócz produktów, które już znacie) druk na papierze ekologicznym, czyli pochodzącym z recyklingu. Do produkcji tego papieru wykorzystuje się przede wszystkim makulaturę. Zamiast trafić na wysypisko śmieci lub do spalarni odpadów, jest ona ponownie przetwarzana i posłuży nam za podłoże pod druk wizytówek, biznes kart, zaproszeń, teczek oraz ulotek. A od Was, od podejmowanych przez Was wyborów, zależeć będzie, jak duży procent druków wychodzących z naszych maszyn będzie wykonany właśnie na takim papierze.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W ramach serii eco planujemy nowe podłoża kartonowe w stonowanych kolorach – barwach Ziemi. Papier prezentuje się efektownie, ma duże walory dekoracyjne. Kto odwiedził nas we wrześniu na Festiwalu Marketingu w Warszawie, miał okazję się o tym przekonać, a nawet przygarnąć próbkę takiego papieru. Kto nie był, niech zerknie na zdjęcia (i koniecznie wpadnie na następne targi). Oto kilka spośród kartonów, które chcielibyśmy wprowadzić:<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGTdCt8gRbShGS2WMAYIn3WOES3-VozwQMHFAkIhFUotVLm014JWIvhSqM2e94KoXMDS8RQCQMYfiV13C6zbHnCN8r7yL1h2wRfiEAKFLrhPLB8RPxx-4wTXTY775OhpRx5tGrFNVbBb4/s1600/materica_craft_250a.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Materica Kraft 250 g" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGTdCt8gRbShGS2WMAYIn3WOES3-VozwQMHFAkIhFUotVLm014JWIvhSqM2e94KoXMDS8RQCQMYfiV13C6zbHnCN8r7yL1h2wRfiEAKFLrhPLB8RPxx-4wTXTY775OhpRx5tGrFNVbBb4/s1600/materica_craft_250a.png" title="Materica Kraft 250 g" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Materica Kraft 250 g. Włókna bawełniane + włókna z recyklingu + czysta celuloza. Wysoka wytrzymałość mechaniczna.</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFoMYIcktCWorZp19tlS3VKUN4alqhwyYbYGX8PoNzCjuW5m8AjDhTd5-lf7CWrXEannov3sE6PejqTGrSZbu_xLn1MV1dSqCVa9P3zw2P66jQ5sYKtF3bI8HVWKzfOW7tIlB7dk67sjg/s1600/materica_craft_250.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Materica Kraft 250 g" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFoMYIcktCWorZp19tlS3VKUN4alqhwyYbYGX8PoNzCjuW5m8AjDhTd5-lf7CWrXEannov3sE6PejqTGrSZbu_xLn1MV1dSqCVa9P3zw2P66jQ5sYKtF3bI8HVWKzfOW7tIlB7dk67sjg/s1600/materica_craft_250.png" title="Materica Kraft 250 g" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Materica Kraft 250 g.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYOYrgv7DZxOYCHKnRCkR1J7hZSIwpaPXeh9w9nVMYRTkGfQVR91TLbw0bL2n6GlHVJssD40Yi7IiragGwUpwgbjW-MbvIn8m4hZuPv1Oe-6StaKHka2Nq777qWBBIi67ExSpNkZ4Ha1M/s1600/woodstock_betulla_225.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Woodstock Betulla 225 g" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYOYrgv7DZxOYCHKnRCkR1J7hZSIwpaPXeh9w9nVMYRTkGfQVR91TLbw0bL2n6GlHVJssD40Yi7IiragGwUpwgbjW-MbvIn8m4hZuPv1Oe-6StaKHka2Nq777qWBBIi67ExSpNkZ4Ha1M/s1600/woodstock_betulla_225.png" title="Woodstock Betulla 225 g" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Woodstock Betulla beżowy 225 g. 80% makulatury, 20% celulozy. Naturalne żyłkowanie z włókien o ciemniejszych odcieniach (takie małe, krótkie "kreski", ciekawie to wygląda).</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz-DxXb1U2gZpZ6J6YCMPgl2At1ck5QwTyglGzJSq3I1SNhp0bDcC-9Wx0Vze_Iw44uH1AGrJXuXKh-_Q7mv8AsrW9623fSZA0OR4XNGy8u1NBJWLxHMwFtBWl61vEZlMDqOHROqVqOlw/s1600/revive_pure_natural_mat_350.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Revive Pure Natural Matt 350 g" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiz-DxXb1U2gZpZ6J6YCMPgl2At1ck5QwTyglGzJSq3I1SNhp0bDcC-9Wx0Vze_Iw44uH1AGrJXuXKh-_Q7mv8AsrW9623fSZA0OR4XNGy8u1NBJWLxHMwFtBWl61vEZlMDqOHROqVqOlw/s1600/revive_pure_natural_mat_350.png" title="Revive Pure Natural Matt 350 g" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Revive Pure Natural Matt 350 g. Sto procent makulatury. Wysoka nieprzezroczystość, produkowany bez bielenia (a więc biały, ale o nietypowym odcieniu).</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Co Wy na to, podobają się? Dajcie znać! </div>
Unknownnoreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-27301478531661542652015-10-16T11:20:00.000+02:002015-10-16T11:20:39.197+02:00Pakuj z głową!<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqtmqcDEsft71pLHEddZuFwQXBOrGJ-haz0izCCjyE3Jiono-Y-2lc0ZltFFXOooYZ_jy0HZ6bf9I5oBkwMrynB4nK0BTSXxvSW9GEVKHbkNtSc-RvEcZJ2_u1SdkAO28qCz8qPc54ffs/s1600/torby_papierowe_reklamowe.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqtmqcDEsft71pLHEddZuFwQXBOrGJ-haz0izCCjyE3Jiono-Y-2lc0ZltFFXOooYZ_jy0HZ6bf9I5oBkwMrynB4nK0BTSXxvSW9GEVKHbkNtSc-RvEcZJ2_u1SdkAO28qCz8qPc54ffs/s1600/torby_papierowe_reklamowe.png" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Powiedziała Ewa Chodakowska i poszła na trening. Jesień to znakomita pora, żeby zadbać o wizerunek. Każdy wizerunek, w tym również (a może szczególnie) własnej firmy. Dlatego dziś radzimy, jak mądrze pakować… gadżety dla klientów. Torby reklamowe, bo o nich mowa, nie są wbrew pozorom mało istotnym dodatkiem do prezentu. Bez cienia przesady można powiedzieć, że opakowanie ma większy potencjał reklamowy niż sama zawartość.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli zdarza Ci się odwiedzać różnego rodzaju targi wystawiennicze lub bywać na konferencjach, na pewno doskonale wiesz, jak działa magia opakowań. Większość obdarowanych na bieżąco wyrzuca pojedyncze materiały reklamowe, które otrzymuje od hostess. Z kolei wszelkiego rodzaju pakiety, szczególnie te, które zapowiadają interesującą zawartość, są zabierane do domu lub biura i tam przeglądane „na spokojnie”. Szanse na to, że odbiorca zapozna się z ofertą Twojej firmy, są więc tym wyższe, im lepszą oprawę tej ofercie zapewnisz.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Wolisz obdarować klienta plikiem ulotek i broszur czy raczej drogim alkoholem? To w zasadzie bez znaczenia, jeśli zamierzasz zapakować gifty do zwykłej reklamówki z logo. W obu wypadkach efekt będzie równie mizerny. I odwrotnie: każdy podarunek, bez względu na wartość, zrobi świetne pierwsze wrażenie, gdy umieścisz go w eleganckiej papierowej torbie z nadrukiem. Odpowiednie opakowanie podnosi prestiż przedmiotu. Niektóre stały się już klasykami gatunku, a popularność powiększa zasięg ich oddziaływania.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivYAkiJylb4FATqQV-0SXjbBMLIcrDrqr0a418SK3SP4mBuDB-C-ouBy2DaNMTGgVYXN41tGs_5BKYKNZQ9mgUKiQc6CG7qEzpmOhaGxAmCdAMLwrTni-jOdZs8hgjLMLTRaT7cP9E4gQ/s1600/torby_papierowe.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEivYAkiJylb4FATqQV-0SXjbBMLIcrDrqr0a418SK3SP4mBuDB-C-ouBy2DaNMTGgVYXN41tGs_5BKYKNZQ9mgUKiQc6CG7qEzpmOhaGxAmCdAMLwrTni-jOdZs8hgjLMLTRaT7cP9E4gQ/s1600/torby_papierowe.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">1, 3, 5: TBWA Istanbul; 2: Kempertrautmann Hamburg; 4: DDBI Integrated Jeddah; 6: BBDO Berlin. </td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Co wypada, a czego nie</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Świat stopniowo ogranicza wykorzystywanie jednorazowych toreb plastikowych. Czas rozkładu zużytej foliówki wynosi od 100 do 400 lat, co czyni ją jednym z najbardziej szkodliwych dla środowiska nośników reklamowych. Bez względu na to, jakie są Twoje poglądy na ekologię, miej na uwadze, że w wielu środowiskach torby plastikowe są po prostu w złym tonie.<br />
<br />
...Chyba że jesteś artystą i masz naprawdę dobry pomysł na to, jak zamienić niewdzięczny plastik w prawdziwe dzieło sztuki. Trzeba przyznać, że reklamówki stanowią tworzywo wielu ciekawych projektów i są niezastąpionym surowcem do upcyclingu, czyli przetwarzania odpadów na rzeczy o słusznej wartości materialnej lub estetycznej. Folie są jednym z ulubionych materiałów grupy hiszpańskiej grupy artystów Luzinterruptus, plastikowe odpady wykorzystuje w swoich instalacjach także Holender Florentijn Hofman (możecie go kojarzyć z gigantyczną gumową kaczką na wodach Hong Kongu). Wielu zręcznych rękodzielników zamienia foliówki w przedmioty codziennego użytku. Przykłady można by mnożyć.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwuFyyrTeswNDFwrhcMoulvu90YEfNsJRq2opGD7tJ-QDNK8f_pgiKPlqPI9xPdgr33S9_oiNCBjf48_nQVEjlOo4T_l16oxl_BciBnCGxX5dx5n2Ulm0-yyQFoNKIPRirZ4ELfUHMtwk/s1600/torby_plastikowe.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwuFyyrTeswNDFwrhcMoulvu90YEfNsJRq2opGD7tJ-QDNK8f_pgiKPlqPI9xPdgr33S9_oiNCBjf48_nQVEjlOo4T_l16oxl_BciBnCGxX5dx5n2Ulm0-yyQFoNKIPRirZ4ELfUHMtwk/s1600/torby_plastikowe.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Fot.: Luzinterruptus.com; Florentijnhofman.nl.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Torby papierowe z nadrukiem</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Papierowe torby reklamowe nie są może tak efektownym tworzywem dla sztuki, za to bardzo skutecznym nośnikiem informacji. Na co dzień zdecydowanie bezpieczniej jest postawić właśnie na nie, mają bowiem szereg praktycznych zalet.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Dużo miejsca na reklamę.</b> Możesz kreatywnie wykorzystać dosłownie całą powierzchnię torby bez ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z zużyciem farby. Zadruk całej powierzchni torby z tkaniny lub folii znacznie podnosi cenę produktu. W wypadku toreb papierowych nie ma to znaczenia.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Wysoka estetyka i precyzja druku.</b> Gdy chodzi o odwzorowanie i ilość kolorów, papier ma o wiele większy potencjał niż folia lub tkanina. Druk jest szczegółowy i dokładnie odpowiada temu, co zostało zaplanowane w projekcie. Zamawiając torby reklamowe, warto się zatem rozejrzeć za drukarnią, która oferuje zadruk w pełnym kolorze (4+0 full color CMYK). W <a class="red_link" href="http://www.viperprint.pl/produkt/TR002" target="_blank">ViperPrint</a> są cztery formaty:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPmqoC_BzMuDBo-bD6c1yj4VcvqH2ou9rq0QJ8558AJv6lPHUDeRaXxPlife1bNKY6PHb7w3t5zvCO6ftbwthl2m4r5bd-MZcp6xoq7fiKs0_Y4ip_4ANsn2NdkOabWTbvJTkaHOoht5s/s1600/torby_reklamowe.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPmqoC_BzMuDBo-bD6c1yj4VcvqH2ou9rq0QJ8558AJv6lPHUDeRaXxPlife1bNKY6PHb7w3t5zvCO6ftbwthl2m4r5bd-MZcp6xoq7fiKs0_Y4ip_4ANsn2NdkOabWTbvJTkaHOoht5s/s1600/torby_reklamowe.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Klasyczne pionowe A5 i A4; pojemne poziome A3; oraz tzw, format monopolowy.</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Maksymalna indywidualizacja.</b> Nie tylko projektujesz całą powierzchnię torby zgodnie z założeniami kampanii, lecz także wybierasz format, kolor sznurka korespondujący z projektem oraz rodzaj uszlachetnienia: folię błyszczącą lub matową. Błyszcząca świetnie prezentuje się na dużych formatach, z kolei matowa stanowi odpowiednią oprawę np. dla torby mieszczącej ekskluzywne butelki z procentami.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Funkcjonalność.</b> Ładnie zaprojektowane torby firmowe nie kończą swojego żywota zaraz po targach czy konferencji. Zwykle są wykorzystywane ponownie do przechowywania różnych drobiazgów. A przez ten czas logo firmy patrzy na wszystkich wokół i przyjaźnie się uśmiecha, robiąc skuteczną reklamę.<br />
<br />
I o to chodzi!</div>
Unknownnoreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-39258018035128532982015-10-02T11:30:00.000+02:002015-10-02T12:32:17.253+02:00Jak zaprojektować kalendarz firmowy<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjInqp2phAf1rdLF6WYW1eIS77J1NIiE1jYMoAoOmoVQJilYaTF2pjq53hk1dpIg-bQoEysOd8jSYQfoeZB1zVcPS3fVl-DVHe0TB4AIvYFDWn1oBU5-VRMdepkWffoEmirYMAv__jPY4Q/s1600/projketowaniekalendarzy.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="projektowanie kalendarzy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjInqp2phAf1rdLF6WYW1eIS77J1NIiE1jYMoAoOmoVQJilYaTF2pjq53hk1dpIg-bQoEysOd8jSYQfoeZB1zVcPS3fVl-DVHe0TB4AIvYFDWn1oBU5-VRMdepkWffoEmirYMAv__jPY4Q/s1600/projketowaniekalendarzy.png" title="kalendarze projekt" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Towarzyszą nam w każdym biurowym (i nie tylko) pomieszczeniu. Neutralne landszafty, orkiestry dęte OSP, floty firm spedycyjnych i oczywiście roznegliżowane panie – tematyka to rzecz gustu zamawiającego. Jednak kalendarz, jak wszystkie wytwory grafiki użytkowej, musi być dobrze zaprojektowany, aby sprawnie spełniał swoją funkcję i nie kłuł w oczy estetyką wykonania. Dziś spróbujemy dowiedzieć się, jak zaprojektować kalendarz firmowy.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Projekt kalendarza</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Każdy kalendarz ma inną konstrukcję, a co za tym idzie, jego projekt należy zawsze wykonać na odpowiedniej makiecie. Unikniesz dzięki temu przykrej niespodzianki lub – mówiąc dosadniej – fakapu. Oto kilka ogólnych wskazówek dotyczących projektowania kalendarzy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Uważaj na spiralę.</b> Pamiętaj o unikaniu tekstów w tej okolicy, szczególnie między kalendariami trójdzielnego Maxi (o którym będzie w dalszej części tekstu). I o tym, że każda makieta kalendarza ze spiralą ma dokładnie wyrysowane miejsce przebiegu spirali oraz bezpieczny margines wokół niej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Uważaj na listwę.</b> Duże rozmiary kalendarzy ściennych wymagają wzmocnienia listwą na górze i na dole. Przykrywa ona 10 mm z każdej strony – pamiętaj o bezpiecznym odstępie. Nie raz widziałem komendanta OSP bez głowy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Uważaj na dziurkę.</b> Bez niej kalendarz nie zawiśnie na ścianie. A jednak graficy bardzo często zapominają o tym malutkim, acz istotnym elemencie i umieszczają w tym miejscu logo, napisy lub modelkę, która kończy z odgryzionym uchem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Uważaj na kalendarium.</b> Kalendarze biurkowe, trójdzielne i jednodzielne mają doklejane kalendaria w postaci bloczków z poszczególnymi miesiącami. W tym miejscu nie należy umieszczać nic, co nie powinno być zakryte. Miejsce na bloczek również jest dokładnie zaznaczone na makiecie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Jakie spady?</b> Tradycyjne 2 mm wystarczą w każdym wypadku. Prawie, bo wyjątkiem jest wypukła główka. Jest ona kaszerowana – pomiędzy tekturą a zadrukowaną częścią umieszcza się dodatkową gąbkę introligatorską, która nadaje główce wyraźną wypukłość. Dlatego jeśli projektujesz pod druk kalendarzy z wypukłą główką, zadaj spad po 10 mm.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Korzystanie z makiety.</b> Naprawdę, każdy projekt zacznij od pobrania makiety ze strony drukarni. Mają one prawidłowo ustawiony obszar roboczy oraz spady. Zaznaczono na nich bezpieczny margines, a także wszystkie newralgiczne miejsca jak klejenie, spiralowanie, kalendarium czy dziurkowanie. Często powtarzającą się wątpliwością jest dolny spad wypukłej główki w kalendarzu Maxi. Graficy mimo dobrych chęci popełniają błąd, rozdzielając projekt na plecki i główkę. Taki rozdział jest w zasadzie logiczny, jednak poligrafia rządzi się swoimi prawami. W związku z tym zostawiamy projekt w całości – jak na makiecie. Spad między główką a pleckami traktujemy jak spad wewnętrzny w katalogu: po prostu go nie ma.<br />
<br />
Więcej informacji na temat tego, jak korzystać z makiet, znajdziesz w <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/02/jak-korzystac-z-makiet.html" target="_blank">skutecznym samouczku</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Kalendarium.</b> Nie musisz projektować każdego z dwunastu miesięcy na nowo. Drukarnie internetowe udostępniają do pobrania kalendaria w postaci plików otwartych, które łatwo możesz wciągnąć do projektu i dostosować do swojej koncepcji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-siEMuAZhytk/Vg0xfVxsKpI/AAAAAAAAAmg/XM0uTnscCCI/s1600/kalendarium.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="kalendarium projekt" border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-siEMuAZhytk/Vg0xfVxsKpI/AAAAAAAAAmg/XM0uTnscCCI/s1600/kalendarium.png" title="druk kalendarzy" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Nafarbienie.</b> To niestety częsty problem na linii grafik – drukarnia. Druk kalendarzy jest uwarunkowany ścisłymi wymaganiami technologicznymi, w tym limitami ilości farby na ciemnych obszarach powierzchni zadruku. Mówiąc w skrócie: im większe wartości nafarbienia, tym większe ryzyko “schodzenia” farby z podłoża, powstawania “bąbli”; “marszeczenia się” i innych mało estetycznych defektów. Z tego powodu drukarnie ustalają limity ilości farby (w przypadku kalendarzy 250%), aby zagwarantować powtarzalną jakość wydruku. Ok., ale co w przypadku gdy drukujemy kalendarz dla klubu harleyowców, na którym czerń aż kipi, a mrok jest na zdjęciach – nie tylko w sercach? Pozostaje korekta kolorów w Photoshopie jeszcze przed oddaniem do druku, by nie dokładać sobie pracy na ostatni moment.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Zamówienie.</b> Jeśli masz już gotowy i zaakceptowany przez klienta projekt, pora na ostatni checkpoint, czyli składanie zamówienia. Mnogość opcji i parametrów wyboru sprawia, że nietrudno o pomyłkę. Dlatego zawsze sprawdź, czy złożone zamówienie zgadza się z plikiem, który zamierzasz wgrać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Rodzaje kalendarzy</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Drukarnie internetowe mają w ofercie wiele kalendarzy w rozmaitych odmianach. Ze względu na ich konstrukcję można wyróżnić kilka podstawowych rodzajów, które zostały szerzej omówione w <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/07/kalendarze-firmowe-reklama-ktora.html" target="_blank">naszym poprzednim wpisie</a>. Tu natomiast będzie nieco praktyki, czyli przegląd najpopularniejszych kalendarzy zamawianych w <a href="http://www.viperprint.pl/" target="_blank">ViperPrint</a>.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Kalendarze ścienne trójdzielne Standard</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Ich budowa to płaska lub wypukła główka przyklejona do tzw. plecków, czyli jednolicie szarej podstawy dla kalendariów. Największą powierzchnię reklamową stanowi tu główka, opcjonalnie możesz także zaprojektować stopkę. Logo lub inne warte zaakcentowania elementy umieszczone na główce można uszlachetnić lakierem wybiórczym UV.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFbQ8RpU6xjTxIK1nCjK5XE550jLKu9zXNoXOuXLw6RhoQks-F2G3P7maLjMGkplm1ZCnggygdBgZKlvfa1z1y2iS7HytGvua2VCRSLgEvBFHnFhOuQ56BkOpc2Iya0GvKBcuGLIHG74A/s1600/kalendarze_trojdzielne_maxi.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kalendarze trójdzielne" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFbQ8RpU6xjTxIK1nCjK5XE550jLKu9zXNoXOuXLw6RhoQks-F2G3P7maLjMGkplm1ZCnggygdBgZKlvfa1z1y2iS7HytGvua2VCRSLgEvBFHnFhOuQ56BkOpc2Iya0GvKBcuGLIHG74A/s1600/kalendarze_trojdzielne_maxi.png" title="kalendarz trójdzielny Maxi" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kalendarz trójdzielny Maxi.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Kalendarze ścienne trójdzielne Maxi</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Od kalendarza typu Standard różnią się większą powierzchnią zadruku. Do dyspozycji dla Twojego projektu są również plecki. Możesz je wykorzystać na ciekawe tło, a także na dodatkowe informacje między kalendariami. Kalendarz może mieć główkę płaską lub wypukłą, a konstrukcję klejoną lub spiralowaną. Dostępne uszlachetnienie to lakier wybiórczy UV na główce, a także foliowanie błysk, mat oraz mieniące się metalicznie wykończenie Platinum. Jednym słowem: max możliwości i plus 10 do prestiżu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Kalendarze ścienne jednodzielne płaskie i wypukłe</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Jak sama nazwa wskazuje, kalendarz składa się z jednej części, o formacie nieco większym niż A3. Ma jednomiesięczne kalendarium: standardowe czarno-czerwone lub personalizowane w opcji. Podczas projektowania pamiętaj o tym, aby nie umieszczać ważnych elementów w miejscu wklejania kalendarium i dziurkowania. W doborze kolorystyki weź pod uwagę uszlachetnienie folią błysk lub metalizowanie Platinum.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Kalendarze biurkowe</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Ich naturalne środowisko to kącik gdzieś między segregatorem, a klawiaturą. Mogą być klejone lub spiralowane, personalizowane lub nie, foliowane lub wykończone Platinum, ale przede wszystkim są zawsze pod ręką. Projektując kalendarz biurkowy, koniecznie skorzystaj z makiety (kalendarze klejone i spiralowane różnią się konstrukcją!).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Kalendarz Mikrus</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Mimo małych rozmiarów, Mikrus ma całkiem sporo miejsca reklamowego. Podobnie jak w wypadku kalendarzy jednodzielnych, trzeba mieć na uwadze miejsce wklejania kalendarium (aby nie przysłoniło ważnych elementów projektu) oraz miejsce dziurkowania. Możliwe opcje uszlachetnienia to folia błysk i wykończenie Platinum, które dają bardzo ciekawe efekty na jaskrawych, kolorowych zdjęciach, o czym również warto pamiętać. Do tego jeszcze zamiast standardowego czarno-czerwonego kalendarium można zaprojektować własne full color CMYK. Niby taki ten Mikrus mały, ale wariat.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-6fhN2nj3SGE/Vg0wgR3UtNI/AAAAAAAAAmU/D6B9V64811g/s1600/platinum.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-6fhN2nj3SGE/Vg0wgR3UtNI/AAAAAAAAAmU/D6B9V64811g/s1600/platinum.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Idealne zdjęcie do kalendarza z efektem Platinum.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Kalendarze ścienne spiralowane 7- i 13-planszowe</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
7-planszowe kalendarze mają miesiące po obu stronach, natomiast w 13-planszowych tylna strona pozostaje pusta. Mamy do wyboru format (A5, A4, A3, A2 i B2) oraz orientację (pionową lub poziomą). Szczególną uwagę zwracamy na miejsce spiralowania – na boku, w którym ma być spirala, wyznaczamy 17 mm od krawędzi na bezpieczny margines.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h5>
<b>Kalendarze ścienne listwowane</b></h5>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Występują w czterech formatach (A1, A2, A3+ i B2). Mogą być jedno- lub dwustronne. Uszlachetnione folią błysk lub mat oraz lakierem wybiórczym. Ich znakiem rozpoznawczym jest listwowanie na dolnych i górnych krawędziach. I na listwę właśnie należy uważać – zajmuje ona 10 mm krawędzi kalendarza, zatem bezpieczny margines wynosi 13 mm. Listwy są do wyboru w czterech kolorach, więc można dobrać taką, która będzie efektownie współgrać z projektem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Jak zrobić kalendarz?</b></h4>
</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Teraz już wiesz. Choć teoretycznie wszystko sprowadza się do oryginalnego i eleganckiego projektu, to nie można zapomnieć, że kalendarz stanowi przede wszystkim kawał poligraficznej roboty. Więc aby nie utrudniać sobie (i drukarzom) zadania, dobrze jest trzymać się wytycznych drukarni. Wtedy grafika oraz materialna forma kalendarza będą tworzyć efektowną całość.<br />
<br />
Aha, jest jeszcze jedna dość istotna kwestia. Sezon kalendarzowy właśnie trwa. Im bliżej do końca roku, tym więcej zamówień spływa do drukarni, a co za tym idzie, wydłuża się termin realizacji zleceń. Jeśli więc chcesz, żeby Twoje kalendarze szybko trafiły w ręce klientów, pomyśl o ich zaprojektowaniu już teraz.</div>
Anonymousnoreply@blogger.com21tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-964223787045542832015-07-20T13:44:00.000+02:002017-01-30T12:26:28.358+01:00Kalendarze firmowe. Reklama, która pracuje przez okrągły rok <div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6EPdxQUw03SwTYoGdI0Ge_Wda_QX1JplGRqr-Iry-zspb-4RDHRVb4HNG9r0ABPN2ph6wjEcVRW2QyIj-vHJ3OFkoRcnr7cWZ0QdeVztcqNl2ZaQTWpFwiqxhVC_iIdyb1L9RzgLF3ME/s1600/kalendarz.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="jakie kalendarze firmowe" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6EPdxQUw03SwTYoGdI0Ge_Wda_QX1JplGRqr-Iry-zspb-4RDHRVb4HNG9r0ABPN2ph6wjEcVRW2QyIj-vHJ3OFkoRcnr7cWZ0QdeVztcqNl2ZaQTWpFwiqxhVC_iIdyb1L9RzgLF3ME/s1600/kalendarz.png" title="jaki kalendarz reklamowy" /></a></div>
<b><br />Kilka tygodni temu wybrałam się rodzinnie na wakacje. Woda, las, kilka budek z jedzeniem uchowanym w zamrażarce od zeszłego sezonu. Daleko do sklepu, daleko do miasta, daleko wszędzie. Jeden z tych uroczych, nostalgicznych ośrodków, gdzie czas zatrzymał się w epoce wczasów pracowniczych. Spieszmy się je odwiedzać, bo szybko odchodzą.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W naszym małym domku z tektury udającej drewno znalazł się jednak akcent przypominający o tym, że żyjemy w XXI wieku i nie uciekniemy od tego faktu: kalendarz reklamowy. Ścienny, listwowany, format A1. Trzy czwarte jego powierzchni zajmował dumny napis kursywą „Urząd Miasta i Gminy 2015” (czy jakoś tak) oraz fotografie pobliskiego miasta. Zaś dolna jedna czwarta została podzielona na mniejsze i większe prostokąty, w których stłoczone jedna obok drugiej reklamowały się rozmaite lokalne firmy. Każda inną czcionką, na tle innego koloru i z grafiką utrzymaną w zupełnie innym stylu.<br />
<br />
<a href="http://www.viperprint.pl/kalendarze" target="_blank">Kalendarz </a>był jedyną ozdobą ścian i siłą rzeczy wzrok wędrował w jego kierunku. Chcąc nie chcąc, dowiedziałam się m.in., że gdybyśmy mieli już dość pływania na kajakach i chodzenia po lesie, możemy sobie zafarbować włosy, postawić przenośną toaletę na tarasie albo kupić worek cementu.
<br />
<br />
Mimo wszystko pewnego razu, w akcie desperacji i totalnego przejedzenia grillem, zamówiliśmy pizzę z numeru podanego w jednym z okienek. Była dobra. A wreszcie dzień przed wyjazdem, kiedy (o losie!) zepsuł nam się samochód, zrozumiałam, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Zaczerpnięte z kalendarza namiary na dojeżdżającego mechanika okazały się bezcenne. Słabo połatał i sporo skasował, ale do domu dojechaliśmy. Jakoś.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Po co ta historia?</b><br />
Żeby zwrócić uwagę na pewien fakt: kalendarz reklamowy znakomicie spełnił swoją rolę, i to mimo że był fatalnie zaprojektowany i targetowany do wszystkich oraz do nikogo. Skorzystaliśmy na nim my, bowiem stanowił dobre źródło informacji, i skorzystali reklamodawcy, których usługi zamówiliśmy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Druk i dystrybucja kalendarzy reklamowych, w tym firmowych, to działanie marketingowe, które niezmiennie odznacza się wysoką skutecznością przy niewielkich kosztach. Wśród innych form reklamy tradycyjnej kalendarze wyróżnia przede wszystkim to, że są użyteczne. O ile inne gadżety szybko idą w zapomnienie, o tyle kalendarz pozostaje z użytkownikiem przez cały rok. Jeśli tylko zadba się o ich atrakcyjną formę, kalendarze firmowe stanowią naprawdę sympatyczny upominek i nie są kojarzone z nachalną reklamą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ha, tylko co znaczy zadbać o atrakcyjną formę? Jak zaprojektować kalendarz firmowy, żeby klienci chcieli korzystać właśnie z niego? Przecież wielu rokrocznie dostaje po kilka sztuk od różnych reklamodawców. Odpowiedź na te pytania zależy oczywiście od tego, czym zajmuje się nasza firma i dla kogo kalendarz jest przeznaczony – każdy musi zatem znaleźć własną. Poniżej krótki przegląd możliwości i garść ciekawych projektów, którymi warto się zainspirować.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<a href="http://www.viperprint.pl/produkt/KSC01" target="_blank"><b>Kalendarze listwowane</b></a></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Innymi słowy plakaty wykończone z obu stron sztywną listwą. Idealne, jeśli chce się zawrzeć w kalendarzu dużo treści, tak jak w omówionym przykładzie. Sprawdzą się też równie dobrze jako firmowy upominek reklamowy – wówczas warto rozważyć umieszczenie na nich jedynie (rozsądnej wielkości) logo firmy i przeznaczenie reszty powierzchni na ładną, ciekawą grafikę. Im większe walory estetyczne i mniej nachalna reklama, tym większe prawdopodobieństwo, że obdarowany klient faktycznie zechce ozdobić kalendarzem jedną ze ścian.<br />
<br />
Plakatowy format stwarza w zasadzie nieograniczone możliwości designu. Dobrze widać to na przykładzie kalendarza Nike, gdzie zaznaczono najważniejsze wydarzenia sportowe roku. Nietypowa, ale dekoracyjna forma i informacje ważne dla wielbicieli sportu zagwarantowały mu niemałe powodzenie. Rozwiązaniem równie interesującym, ale z drugiego bieguna, jest kalendarz w stylu vintage - choćby na wzór tego poniżej, pochodzącego z końca XIX w. Oczywiście taki styl nie pasuje do każdego produktu, za to jak powszechnie wiadomo, jest szalenie lubiany.<br />
<br />
Ostatni z zaprezentowanych kalendarzy powstał z kolei na potrzeby kampanii promującej czytelnictwo wśród dzieci. Mimo że zawarty na nim komunikat jest zwięzły i zajmuje niewiele miejsca, nie sposób go pominąć, ponieważ mnogość elementów i kolorów oraz przyjazne, rysunkowe postacie przyciągają wzrok. A to tylko wybrane przykłady, które pokazują, że kalendarze listwowane dają okazję do promowania się za pomocą kreatywnego, nieszablonowego projektu, jakże dalekiego od "Kalendarza Miasta i Gminy 2015". <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLtrb2PKRwg7GLx9YjmHNJV1SAFD4y_pFDHc32E_DDGnMPc8aIDBQMQ26B8Ouw6vuLb__p57Yl-yegasYok-vFw8mR0DLGXhCkAZoq1I61Dh-cUmnnvp_bhO0iSulM7nUtm2y3E4estgI/s1600/kalendarze_scienne.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kalendarze ścienne" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLtrb2PKRwg7GLx9YjmHNJV1SAFD4y_pFDHc32E_DDGnMPc8aIDBQMQ26B8Ouw6vuLb__p57Yl-yegasYok-vFw8mR0DLGXhCkAZoq1I61Dh-cUmnnvp_bhO0iSulM7nUtm2y3E4estgI/s1600/kalendarze_scienne.png" title="kalendarze listwowane" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Źródła: absintheposters.com; estudioagraph.com; washingtonea.com.</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Kalendarze spiralowane</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Nowy miesiąc – nowa grafika, czyli kalendarz, który się nie znudzi. Z uwagi na tę różnorodność są bardzo lubiane i chętnie wykorzystywane. Niektórzy używają ich także jako planera, więc warto pozostawić trochę miejsca na notatki przy poszczególnych datach.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z marketingowego punktu widzenia największym atutem kalendarzy spiralowanych jest to, że pozwalają w atrakcyjny sposób zaprezentować ofertę firmy, jeśli tylko zainwestuje się w dobre zdjęcia albo pomysłowego grafika. Mistrzowie gatunku, tacy jak Pirelli, nawet nie pokazują swoich produktów na fotografiach. Ich kultowy, rozchwytywany na całym świecie kalendarz zawiera tylko artystyczne akty kobiece. Ich kalendarze akurat są szyte, ale zasada ta sama.<br />
<br />
Do miana odpowiednika z rodzimego podwórka aspiruje kalendarz Lindner wydawany przez zakład produkujący trumny. Widnieją na nim (a jakże) trumny, do tego piękne polskie krajobrazy i… nagie kobiety. Mimo że kontrowersyjny, zyskał już rzesze wielbicieli. Sztuka naśladowania Pirelli w Polsce bardzo dobrze udaje się również firmie Olmet, która zajmuje się skupem i przerobem złomu. Poważnie.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxTAdWY_DeWYjWY-FayZe9DNP2w317tK0Z0zCtKW_T_tqa2A-kepSg0d6sV61B8NhQYneXMxVWhMtWbYErhA9DV_DywptgitELViWtdyl5zqG0DdckMMZaduYFq7sy97nWfmpeYzyTv5w/s1600/kalndarze_spiralowane.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kalendarze reklamowe" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxTAdWY_DeWYjWY-FayZe9DNP2w317tK0Z0zCtKW_T_tqa2A-kepSg0d6sV61B8NhQYneXMxVWhMtWbYErhA9DV_DywptgitELViWtdyl5zqG0DdckMMZaduYFq7sy97nWfmpeYzyTv5w/s1600/kalndarze_spiralowane.png" title="kalendarze spiralowane" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Źródła: Lindner, fot. Piotr Falencik; Olmet, fot. Marek Straszewski.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Kalendarze w myśl zasady „sex sells” (seks sprzedaje) drukuje też m.in. Lavazza, Bols, a nawet amerykański producent mleka. Jednak to niejedyny sposób, by zabłysnąć i zaproponować coś wyjątkowego na kanwie kalendarzy spiralowanych. Producent odzieży United Bamboo w roli swoich modeli obsadził koty, czym zaskarbił sobie sympatię mediów. Z kolei BMW Mini w 2009 r. ogłosiło konkurs na projekty ilustracji do poszczególnych miesięcy - hasłem przewodnim był minimalizm. Dzięki temu nawiązało interakcję z szerokim gronem wielbicieli. Jeszcze inną strategię ma Dunkin' Donuts: na każdej stronie ich kalendarza znajdują się kupony do wykorzystania w restauracji. Miłe zaproszenie do odwiedzin lokali tej sieci.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0lANeEPcthZvge5zBIN7grLdsh7ZvL68lYJcpc9Ml9lAltgjHsNcqWCuQWbaTeJp2V6b7lUwa8zLlSpOo9rujKh_5mRrEzLM5qvjBlibg3b55rlyfWOswbajfNhv9U1dw6CdaYKue0SA/s1600/kalendarze_spiralowane1.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="druk kalendarzy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0lANeEPcthZvge5zBIN7grLdsh7ZvL68lYJcpc9Ml9lAltgjHsNcqWCuQWbaTeJp2V6b7lUwa8zLlSpOo9rujKh_5mRrEzLM5qvjBlibg3b55rlyfWOswbajfNhv9U1dw6CdaYKue0SA/s1600/kalendarze_spiralowane1.png" title="kalendarze firmowe" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Źródła: United Bamboo, fot. Noah Sheldon; BMW MINI Space, proj. Minibruno.</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Kalendarze trójdzielne</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Bardzo praktyczne: jednym rzutem oka można ogarnąć bieżący miesiąc, a także poprzedni i ten, który dopiero ma nadejść. Szczególnie cenią je sobie urzędnicy, księgowi, pracownicy kadr i wszyscy inni, których zawód jest związany z szeroko pojętą papierologią. Niektórzy z codziennego przestawiania datownika czynią wręcz poranny rytuał. Takie kalendarze ścienne są naprawdę mile widziane w biurze i z pewnością znajdą w nim swoje miejsce. Skromniejsza, bardziej poręczna wersja to kalendarze jednodzielne, gdzie miesiąc poprzedzający i następujący są pokazane u dołu tej samej karty, co miesiąc bieżący.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na <a href="http://www.viperprint.pl/produkt/KTR100" target="_blank">kalendarzu trójdzielnym</a> nie ma wprawdzie zbyt dużo miejsca na grafikę, ale tzw. główka, czyli kartonowy prostokąt u góry, zupełnie wystarczy, by nadać mu indywidualny charakter. Tutaj od lat niezmiennie królują pejzaże – przecież każdy lubi na chwilę oderwać się od pracy i pomarzyć o wakacjach, prawda?... Można też jednak pokusić się o coś bardziej kreatywnego. W końcu chodzi o to, żeby się wyróżnić.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<a href="http://www.viperprint.pl/produkt/KBR07" target="_blank"><b>Kalendarze biurkowe</b></a></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Kubek na długopisy, kuweta na papiery, kwiatek, rodzinne zdjęcie i kalendarz biurkowy. Ile takich biurek pracowniczych widzieliście w życiu? Ja całe mnóstwo. Spędzamy pół życia w pracy, dlatego lubimy personalizować naszą służbową przestrzeń. Co prawda nie wszyscy, ale stawiam drukarki przeciwko długopisom, że nawet jeśli kalendarz nie spodoba się obdarowanemu, to i tak ostatecznie wyląduje na czyimś biurku i będzie przez cały rok rzetelnie pracował na wizerunek swojego fundatora.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVbacsKdz4AYFLSy7rTA4XnKsvJ6GFf6LtE0bqQ25GaBcXSNgLRcO4HHvxCz4oh4CxIZztRsFxPLY-BCSCncSnMjSH2pJP88gpZv-0Ak5mmrHrGwbvc2h5mhqSuJtoeD61J41KQWLFAxo/s1600/kalendarze_biurkowe.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="kalendarze druk" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVbacsKdz4AYFLSy7rTA4XnKsvJ6GFf6LtE0bqQ25GaBcXSNgLRcO4HHvxCz4oh4CxIZztRsFxPLY-BCSCncSnMjSH2pJP88gpZv-0Ak5mmrHrGwbvc2h5mhqSuJtoeD61J41KQWLFAxo/s1600/kalendarze_biurkowe.png" title="kalendarze biurkowe" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Źródła: 10x10.co.kr; Emily Gallardo.</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Alternatywą dla kalendarzy biurkowych są planery, których jestem zresztą wierną użytkowniczką. To nic, że pod koniec miesiąca każdą kolejną kartę pokrywają głównie mniej lub bardziej kreatywne bazgroły. Wśród nich są też ważne informacje, które z całą pewnością zgubiłabym, gdyby zostały zapisane na karteczkach samoprzylepnych. Zanim zaczęłam pracę w miejscu, gdzie druków mamy pod dostatkiem, byłam autentyczne wdzięczna firmom, których logo widniało przy planerze. Za to, że trafił na moje biurko i się przydaje. Planerom mówimy zdecydowane TAK.<br />
<br />
Wam natomiast mówimy: do napisania! I przypominamy, że w Viperprint można już zamawiać druk kalendarzy na 2016 r. w promocyjnej, obniżonej o 10% cenie. Zapraszamy.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com14tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-3330685064216277712015-06-26T13:21:00.000+02:002015-07-06T14:59:07.985+02:00Gdzie jechać na wakacje? 15 wyjątkowych atrakcji w Polsce<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuKs1BFpdyiRRLiHoKuUHREqbGBVHJjN-d5ex5EVV-sXrZcGYCuJJLRTXkrRGXstDJwGugxIpb_kipPjEVqONaRzPm_xt-WJ-RASF0ZO-Qtudrj8N0O-GjAjsOSBylVC8MH-8fsPR21Co/s1600/Lato.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuKs1BFpdyiRRLiHoKuUHREqbGBVHJjN-d5ex5EVV-sXrZcGYCuJJLRTXkrRGXstDJwGugxIpb_kipPjEVqONaRzPm_xt-WJ-RASF0ZO-Qtudrj8N0O-GjAjsOSBylVC8MH-8fsPR21Co/s1600/Lato.png" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Wakacje! Jeśli wyruszacie w Polskę, koniecznie poczytajcie o miejscach dedykowanych prawdziwym pasjonatom techniki. Miejscach nietypowych, gdzie trafiają tylko wybrani. Całym sercem polecamy obiekty związane z historią polskiego druku. Maszyny, których przeznaczenia nie zna prawie nikt, zapomniane mechanizmy, tajemnicze klasztorne sale i warsztaty tak ciekawe, że szkoda by było z nich nie skorzystać. A wszystko po drodze, na wyciągnięcie ręki.</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0pOcnVbE07fK9jkkC-9_5H2O0M4aKaoJFADLV2HGiR3YMStuZMHJ6h5QZebhVDJlsD7NbMsGW_lCRL6fHkbu_L71RvxdgwevLTLlei1nd2go9tKY7Eml9hgirij4xOkO_vRh2WDfU_rg/s1600/mapa_na_wakacje.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0pOcnVbE07fK9jkkC-9_5H2O0M4aKaoJFADLV2HGiR3YMStuZMHJ6h5QZebhVDJlsD7NbMsGW_lCRL6fHkbu_L71RvxdgwevLTLlei1nd2go9tKY7Eml9hgirij4xOkO_vRh2WDfU_rg/s1600/mapa_na_wakacje.png" /></a></div>
<br />
<h4>
<b>1. Pelpin. Muzeum Diecezjalne</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Tu spoczywa święty Graal drukarstwa: Biblia Gutenberga z lat 50. XV w. Do dzisiejszych czasów na całym świecie zachowało się 48 egzemplarzy tej opasłej księgi, w tym zaledwie 20 kompletnych - tak unikatowych, że widnieją na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Gutenberg uchodzi za wynalazcę druku: jako pierwszy w Europie użył czcionki ruchomej (znanej w Chinach już od XI w.). Jego masowy, jak na ówczesne warunki, sposób powielania ksiąg raz na zawsze zrewolucjonizował dystrybucję dóbr kultury. Biblia z Pelpina jest jedną z pierwszych publikacji, które stworzył za pomocą opracowanej przez siebie technologii.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N°53 55.509' E°18 41.387'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2LKyGiDEH8kYaD8mFD20YY9qdozY7Kqw8P8g8hB_4NEvuPtOUefGkUjqdIl7nGGhGJeEIb3ipNKlFSnEatBvJ1vgQ-_Lk81oUWSwbVJbic-IkETwKyxRrgTEOnyw4W5yGHDJyMNWYcSg/s1600/Peplin.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2LKyGiDEH8kYaD8mFD20YY9qdozY7Kqw8P8g8hB_4NEvuPtOUefGkUjqdIl7nGGhGJeEIb3ipNKlFSnEatBvJ1vgQ-_Lk81oUWSwbVJbic-IkETwKyxRrgTEOnyw4W5yGHDJyMNWYcSg/s1600/Peplin.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Biblia Gutenberga. Źródło: Wikimedia.</td></tr>
</tbody></table>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>2. Grębocin (Toruń). Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Dawno, dawno temu, pod koniec XVII w., w starym młynie zbożowym pod Toruniem otwarto papiernię - jedną z najważniejszych w ówczesnej Polsce. Pamiątki po niej, wraz z przedmiotami pochodzącymi z prawie 500-letniej Drukarni Toruńskiej, stanowią podwaliny muzeum. Można tu zobaczyć m.in. zabytkowe prasy drukarskie, wyposażenie zecerni oraz introligatorni, a także własnoręcznie wyprodukować papier czerpany i przekonać się, jak trudną sztuką było pisanie gęsim piórem. Latem instytucja zaprasza do udziału w warsztatach plenerowych. Interesująca jest lokalizacja muzeum: jego siedzibą jest XIII-wieczny kościół im. św. Barbary wybudowany jeszcze przez Krzyżaków.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 53°3.266' E 18°43.173'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiXvouASt2zxXGM5tWsihaGtwUgaz4VQE8SArpy0LR2wlOoXXjKA3iigCnU9dikP48FPRwWd5BC31rfRk6zV_J-WUjseuNeMXNFkndufcI_2pVAhkdXZ97sPzl_xej2THi_mETXfNi5wc/s1600/Grebocin.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiXvouASt2zxXGM5tWsihaGtwUgaz4VQE8SArpy0LR2wlOoXXjKA3iigCnU9dikP48FPRwWd5BC31rfRk6zV_J-WUjseuNeMXNFkndufcI_2pVAhkdXZ97sPzl_xej2THi_mETXfNi5wc/s1600/Grebocin.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kościół świętej Barbary w Grębocinie - Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa. Źródło: Wikimedia.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>3. Supraśl. Muzeum Sztuki Drukarskiej i Papiernictwa</b></h4>
Jeśli w Waszych planach urlopowych znajdują się malownicze tereny Podlasia, wizyta w potężnym, pełnym cennych zabytków monasterze Zwiastowania w Supraślu będzie ich idealnym dopełnieniem. Działa tu także Muzeum Sztuki Drukarskiej i Papiernictwa - powstało niedawno i nie jest tak duże jak inne tego typu placówki, za to zostało stworzone przez pasjonatów i pasja ta przenika każdy jego zakątek. Jeśli chcecie poznać działanie drukarskich urządzeń i usłyszeć ich historie, trafiliście pod najlepszy adres. Dodatkową atrakcję stanowi możliwość wykonania własnej kartki papieru czerpanego. Poza sezonem turystycznym muzeum jest udostępniane zwiedzającym na życzenie, dlatego lepiej wówczas umówić wizytę telefonicznie.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 53°12.638' E°23 20.183'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjArdeGr4UzkJyTpyx9Z9LScLc-Z2pB-ZpRaDwjb2BcCJ_2QJjYzF-s9FurCMkkrtht8TpEIfh8qKZUjD0IzSwOI-sx1OEy2BinFR2r8AkjcBpxi63UqOxGNdJXw7rKKV8mR0ToEiBtYz4/s1600/Suprasl.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjArdeGr4UzkJyTpyx9Z9LScLc-Z2pB-ZpRaDwjb2BcCJ_2QJjYzF-s9FurCMkkrtht8TpEIfh8qKZUjD0IzSwOI-sx1OEy2BinFR2r8AkjcBpxi63UqOxGNdJXw7rKKV8mR0ToEiBtYz4/s1600/Suprasl.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jedna z sal klasztoru w Supraślu mieszczących ekspozycję Muzeum Sztuki Drukarskiej i Papiernictwa. Źródło: muzeumdruku.pl.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>4. Warszawa. Praska Drukarnia</b></h4>
Nie znajdziecie tu pradawnych zabytków drukarskiego rzemiosła. W zamian jest coś lepszego: niepowtarzalne miejsce, w którym przez 60 lat mieściła się wielka PRL-owska drukarnia. Postidustrialne hale robią wrażenie, a klimat starej Pragi pozostawia niezatarte wspomnienia. Uwaga: miejsce nie funkcjonuje jako regularny klub. Żeby załapać się na imprezę w Praskiej Drukarni, warto śledzić fanpage na Facebooku albo... zorganizować własną.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 52°15.059' E 21°4.086'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEHzTvxLwpRWWpiviOYRygFil4GrvAcuLAyk0wfsTJ9IpUnLpKLqvHLnSYiicTG0xchZTHcaMHUtEBnvkQO4OHXiUgj7qRH82mrQXAiRnXlSynWbMi8djgahX2avQy5ojE02Y4NzF45uk/s1600/PraskaDrukarnia.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhEHzTvxLwpRWWpiviOYRygFil4GrvAcuLAyk0wfsTJ9IpUnLpKLqvHLnSYiicTG0xchZTHcaMHUtEBnvkQO4OHXiUgj7qRH82mrQXAiRnXlSynWbMi8djgahX2avQy5ojE02Y4NzF45uk/s1600/PraskaDrukarnia.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Dawna hala produkcyjna drukarni na warszawskiej Pradze. Źródło: praskadrukarnia.pl. </td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>5. Warszawa. Muzeum Drukarstwa</b></h4>
Trzydzieści pięć lat działalności, dwadzieścia tysięcy eksponatów. Od czerwca instytucja działa w nowej siedzibie na warszawskiej Pradze, gdzie starym przedmiotom zapewniono świeżą oprawę estetyczną. Najciekawsza część kolekcji dotyczy typografii: połowy zgromadzonych tu maszyn zapewne nie potrafiłby nazwać nawet doświadczony drukarz, a różnorodność i kunszt wykonania czcionek zachwycą każdego grafika. Zwiedzającym udostępniono także bogaty i rzadki księgozbiór oraz inne druki, m.in. mapy. grafiki i czasopisma. Można tu znaleźć absolutnie wszystko, co jest związane z historią druku, mimo że na ograniczonej przestrzeni udało się zaprezentować zaledwie fragment zbiorów.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N°52 15.246' E°21 2.501'<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKXKRI9A_NyKdg3MyaKBZhUgQ7TOS08y20Pu00ORwLVQS_dfvSSAcpAqEFHPKf5z7IXTQKqZBr4xIMNR_-bVbFox3BaG1U76GeTp34_pXKNRkUYoT4Or-fRhas6NKsr_RtDJzJIK4Exvc/s1600/WarszawaDrukarstwa.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKXKRI9A_NyKdg3MyaKBZhUgQ7TOS08y20Pu00ORwLVQS_dfvSSAcpAqEFHPKf5z7IXTQKqZBr4xIMNR_-bVbFox3BaG1U76GeTp34_pXKNRkUYoT4Or-fRhas6NKsr_RtDJzJIK4Exvc/s1600/WarszawaDrukarstwa.png" /></a></div>
<br />
<h4>
<b>6. Warszawa. Muzeum Techniki i Przemysłu</b></h4>
Kiedy nasz Szalony Prezes dotarł do ekspozycji poświęconej drukarstwu, mieliśmy nie lada problem. Z trudem udało się wytłumaczyć, że eksponatów nie wolno wynosić. Zgromadzono tu cały przekrój maszyn drukarskich, głównie z czasów od XIX w. aż po lata 70. XX w. Te najmłodsze są wyjątkowe: porównanie pierwszych maszyn offsetowych z dzisiejszymi wypada naprawdę rozczulająco. Samo muzeum jest jednym z moich ulubionych w Warszawie. Posiada naprawdę szeroki przekrój rozmaitych zmechanizowanych przyrządów do absolutnie wszystkiego, w tym prawdziwą Enigmę. Mieści się w Pałacu Kultury, który to budynek jako relikt spolszczonego socrealizmu jest wart zwiedzania nawet w niewielkich fragmentach. Wysokie sufity, kryształowe żyrandole, wypolerowane milionami rąk grube, drewniane poręcze i srodzy stróże rodem z minionej epoki... Prawdziwy wehikuł czasu.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 52°13.840' E 21°0.354'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg63WN4fNb7Oei3JqqpIZZoEdW7qT6vK5CdXC4di3BN417wcaP3cougqjnjViBVItLTi7bgaakNBpmaRdK0bQpea-AQzF49jK2JcSwKzXQBiYFmEarb3jiAqt0apGXD1OGS-NF58-NRjeU/s1600/WarszawaTechniki.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg63WN4fNb7Oei3JqqpIZZoEdW7qT6vK5CdXC4di3BN417wcaP3cougqjnjViBVItLTi7bgaakNBpmaRdK0bQpea-AQzF49jK2JcSwKzXQBiYFmEarb3jiAqt0apGXD1OGS-NF58-NRjeU/s1600/WarszawaTechniki.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Warszawska Syrenka - tymczasowa instalacja przed Muzeum Techniki. Źródło: Wikimedia.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>7. Warszawa. Muzeum Powstania Warszawskiego</b></h4>
Muzeum posiada na parterze osobną izbę poświęconą drukowi w konspiracji. Wszystkie maszyny pochodzą z XX-lecia międzywojennego i na nich właśnie drukowano podziemną prasę, książki, biuletyny oraz ulotki. Wiele autentycznych druków można zobaczyć w ramach ekspozycji. Jedna z maszyn wciąż jest w ruchu i drukuje dla chętnych oryginalne obwieszczenie z 1944 r., które informowało o rozpoczęciu walki. Samej instytucji raczej nie trzeba nikomu rekomendować. Jeśli macie mało czasu na zwiedzanie Warszawy, zdecydowanie wybierzcie Muzeum Powstania, nie Chopina, chyba że lubicie czuć się zawiedzeni.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 52°13.980' E 20°58.863'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNco9A1wfXjX0Z08ar6HbebAMyDLtZJ7OC5OrxP9MRSOo0-745k1L8A383CYHNXqMbg4Vmu5cyOZLi_YqbFh7Sb_G1Idni0dmib-J5P4R4N5uzA9gYapv7lEx2KhOXUrZa3RiSFIcF7D4/s1600/WarszawaPowstania.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjNco9A1wfXjX0Z08ar6HbebAMyDLtZJ7OC5OrxP9MRSOo0-745k1L8A383CYHNXqMbg4Vmu5cyOZLi_YqbFh7Sb_G1Idni0dmib-J5P4R4N5uzA9gYapv7lEx2KhOXUrZa3RiSFIcF7D4/s1600/WarszawaPowstania.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Konspiracyjna drukarnia w Muzeum Powstania Warszawskiego. Źródło: Wikimedia.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>8. Łódź. Drukarnia Skład Wina&Chleba</b></h4>
Jedno z tych miejsc, gdzie można zakosztować atmosfery dawnej, przemysłowej Łodzi. Półokrągłe, szprosowe okna, mnóstwo przestrzeni i oszczędna aranżacja wnętrza wydobywają surowe piękno ówczesnej architektury. Obecnie lokal nie drukuje, za to serwuje szeroki wybór win i dobre jedzenie (tak w każdym razie twierdzi Edwin). Popularnością cieszą się zwłaszcza burgery. Dobry adres, jeśli szukacie odpoczynku podczas zwiedzania miasta.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 51°45.676' E 19°27.620'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIRZcWKRoGymFkZ1cXpEpfKfgcuPs_u-NoBTYdIvqRBbzjVmWm_XdbW7_CQDqh0bxknbBhJAqSECR7sF0yRiUsugYZQlnxzNzhfyu8PgtY2ojOQSTm7_KDHctkF7ODMNxVXPkdEm4yBzY/s1600/LodzDrukarnia.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIRZcWKRoGymFkZ1cXpEpfKfgcuPs_u-NoBTYdIvqRBbzjVmWm_XdbW7_CQDqh0bxknbBhJAqSECR7sF0yRiUsugYZQlnxzNzhfyu8PgtY2ojOQSTm7_KDHctkF7ODMNxVXPkdEm4yBzY/s1600/LodzDrukarnia.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Postindustrialny zakątek Łodzi, w którym zadomowiły się liczne knajpy, m.in. Drukarnia. Źródło: Wikimedia.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>9. Łódź. Muzeum Książki Artystycznej</b></h4>
Kochasz książki? Musisz tam być! Zdecydowanie lepszy sposób na poznawanie Łodzi niż zwyczajowe maszerowanie ulicą Piotrkowską. Instytucja mieści się w willi XIX-wiecznego fabrykanta Ludwika Grohmana, której nastrojowe wnętrza stanowią doskonałe tło dla ekspozycji. Zgromadzono tu pokaźny zbiór współczesnych książek artystycznych (w tym czarująco wydaną literaturę dziecięcą), organizowane są także wystawy czasowe i liczne warsztaty oraz wydarzenia kulturalne. Nas zainteresowała przede wszystkim imponująca kolekcja urządzeń technicznych do uprawiania szlachetnego rzemiosła, jakim jest druk: drukarskich, zecerskich, introligatorskich, m.in. z epoki Gutenberga. Zarówno książki, jak i maszyny można obejrzeć podczas dwugodzinnego zwiedzania z przewodnikiem, na które należy się wcześniej umówić.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 51°45.190' E 19°28.669'<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFmgTwjfeH9N6MViw6FREOJQ0cIDTGL4orI6pRdcb5hPsJJxaQ0dm7qVaqs09TiXHWrlh0oCMFMdfnaEh_TD0V8izISocYbHgZOhUJAqEJetdfnpEnRG9i_qjFz3WXNdHCu3xJOYO4_ac/s1600/%25C5%2581odzMuzeum.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFmgTwjfeH9N6MViw6FREOJQ0cIDTGL4orI6pRdcb5hPsJJxaQ0dm7qVaqs09TiXHWrlh0oCMFMdfnaEh_TD0V8izISocYbHgZOhUJAqEJetdfnpEnRG9i_qjFz3WXNdHCu3xJOYO4_ac/s1600/%25C5%2581odzMuzeum.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Odlewnia w Muzeum Książki Artystycznej w Łodzi. Źródło: Wikimedia.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>10. Kraków. Zortax Store</b></h4>
Otrzepmy się na chwilę z pyłu minionych dziejów i zajrzyjmy w przyszłość. Z-Store to pierwszy w Polsce sklep z drukarkami 3D. Nie czujecie naglącej potrzeby zakupu podobnego urządzenia? Ja też nie, ale chętnie wstąpię, żeby przekonać się, dokąd zmierza technologia druku. Miejsce ma z założenia łączyć funkcje sklepu, salonu pokazowego i centrum szkoleniowego, zatem można się spodziewać, że pracownicy mają odpowiedzi na każde, nawet najdziwniejsze pytanie związane ze swoimi produktami.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 50°3.502' E 19°57.037'<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2YAJmQBQNYgWHERnOzmRX9CfLvO14oUcDOUQwrO8lZ9IFQjP_tPaf7mjgW64cXMdEh4wS98QM6t6T20TYAt_Fg0VPhfPZjCvk1eBmWajqt7Qie4Ix9_nrJ4lu2RqH9ixVrKlOkIVPXG8/s1600/Druk3D.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2YAJmQBQNYgWHERnOzmRX9CfLvO14oUcDOUQwrO8lZ9IFQjP_tPaf7mjgW64cXMdEh4wS98QM6t6T20TYAt_Fg0VPhfPZjCvk1eBmWajqt7Qie4Ix9_nrJ4lu2RqH9ixVrKlOkIVPXG8/s1600/Druk3D.png" /></a></div>
<br />
<h4>
<b>11. Kraków. Muzeum Historyczne</b></h4>
Jeżeli jeszcze tu nie byliście, koniecznie trzeba to nadrobić - zbiory krakowskiego Muzeum Historycznego to właściwie Polska w pigułce. Jeżeli byliście, zajrzyjcie raz jeszcze, tym razem poświęcając szczególną uwagę Działowi Drukarstwa, Introligatorstwa i Prasy Krakowskiej. Wśród licznych pamiątek związanych z dziejami druku szczególne miejsce zajmuje kolekcja dzieł Roberta Jahody, światowej sławy introligatora-artysty przełomu XIX i XX w. Nie brzmi ciekawie?... No nie brzmi. Za to wygląda. Aby docenić ponadczasowe piękno sztuki art deco, w ogóle nie trzeba mieć pojęcia o introligatorstwie.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 50°3.775' E 19°56.201'<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhoctUj2xPUjolAy5UXNa5zq3iYB3kev-lSaTteJJ9XchPCEv1fTPADODClq622hM8TkFOCyHTd8zdNfxVugLJZ8NIbU4eDzaG_KupsWoO0uhwRf-a4gnKkTJvKmJioNJG5WgLleyNNDc/s1600/KrakowHistoryczne.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhoctUj2xPUjolAy5UXNa5zq3iYB3kev-lSaTteJJ9XchPCEv1fTPADODClq622hM8TkFOCyHTd8zdNfxVugLJZ8NIbU4eDzaG_KupsWoO0uhwRf-a4gnKkTJvKmJioNJG5WgLleyNNDc/s1600/KrakowHistoryczne.png" /></a></div>
<br />
<h4>
<b>12. Kraków. Muzeum Inżynierii Miejskiej</b></h4>
W dawnej hali tramwaju miejskiego drzemią sędziwe maszyny drukarskie - duma i chluba Muzeum Inżynierii Miejskiej. Zgromadzone tu pamiątki prezentują rozwój druku od XV w. aż po ubiegłe stulecie. Wśród nich są takie ciekawostki jak drewniane ksero, czyli niemiecki aparat reprodukcyjny. Jest też brytyjska odlewarka monotypowa sterowana przez babcię wszystkich komputerów: taśmę perforowaną. Dzięki krótkim filmikom, można przekonać się, w jaki sposób wykorzystywano dawniej niektóre urządzenia.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 50°2.995' E 19°56.809'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlMFE8LJnExuy2-PmYKFKYg1YsU4ZVifvA5BJO9BMXws8ZoZ2WMXhiq4Ufotq-m66ak_9NzUFF82TgtwyjAjqOvlVJ2F1Pk0IExQ3xnhe0fxwScR5gitUW_lr9WRm8r0MzdK0bGteLlHw/s1600/KrakowInzynieriiATRYB.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlMFE8LJnExuy2-PmYKFKYg1YsU4ZVifvA5BJO9BMXws8ZoZ2WMXhiq4Ufotq-m66ak_9NzUFF82TgtwyjAjqOvlVJ2F1Pk0IExQ3xnhe0fxwScR5gitUW_lr9WRm8r0MzdK0bGteLlHw/s1600/KrakowInzynieriiATRYB.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zabytkowa zajezdnia tramwajowa mieszcząca krakowskie Muzeum Inżynierii Miejskiej. Źródło: Wikimedia.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>13. Pszczyna. Muzeum Prasy Śląskiej</b></h4>
Śląski Szlak Zabytków Techniki obfituje w atrakcje, które zaciekawią nie tylko pasjonatów obiektów industrialnych. W krainie węgla i stali można zwiedzić m.in. duży (działający!) browar, stare sztolnie, szyby i kopalnie, przejechać się kolejką wąskotorową, a także poznać historię regionu w licznych muzeach pełnych zagadkowych machin. Częścią szlaku jest także Muzeum Prasy Śląskiej. Jak sama nazwa wskazuje, gromadzi ono przede wszystkim archiwalną prasę i zabytkowe druki, w tym kilka naprawdę rzadkich. Klimatyczne wnętrza ponadstuletniej kamienicy pomieściły też sporo pięknych mebli, fotografie oraz to, co lubimy najbardziej: maszyny drukarskie i introligatorskie. W izbie na piętrze można z kolei podziwiać dawne instrumenty muzyczne, m.in. wspaniałe XVII-wieczne organy.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 49°58.723' E 18°56.748'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO7398TOUbWl7zpwHYqA4Zgrd66IlFoA9j_xEpSXWIcWCx5eCWm9QcBITSIRA5xHBPVn544ZMTsUz1uvQVWNuFc1vIs_SOHgmFOEncmlpjVaGRa1Z8FjPgs4V28uUWzqFcwBQ4QnBzInk/s1600/Pszczyna.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO7398TOUbWl7zpwHYqA4Zgrd66IlFoA9j_xEpSXWIcWCx5eCWm9QcBITSIRA5xHBPVn544ZMTsUz1uvQVWNuFc1vIs_SOHgmFOEncmlpjVaGRa1Z8FjPgs4V28uUWzqFcwBQ4QnBzInk/s1600/Pszczyna.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kamienica z przełomu XVIII i XIX w., w której mieści się Muzeum Prasy Śląskiej. Źródło: Wikimedia.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>14. Cieszyn. Muzeum Drukarstwa</b></h4>
Kolejna drukarska perełka na Śląskim Szlaku Zabytków Techniki, jeden z najpełniejszych i najbardziej obszernych zbiorów tego typu w Polsce. Ilość i różnorodność maszyn może przyprawić o technologiczny zawrót głowy. Muzeum reklamuje się hasłem „nie znajdziesz tu nieboszczyków pod ścianą”. Rzeczywiście, ciągle coś się tu dzieje, a instytucja aktywnie bierze udział w promocji miasta. W stałej ofercie posiada warsztaty graficzne, introligatorskie i typograficzne dla grup zorganizowanych (po uprzednim uzgodnieniu). Przy Muzeum działa Galeria „Przystanek Grafika”, gdzie odbywają się wystawy czasowe artystów grafików.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 49°45.012' E 18°37.722'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqCqQMfxaoUSzJ0C9XXhHEuglayZg4-ptSjH4V4BqG_AA9bnOlVYOow5JcJlYPO1JNfbaGHW8j8YhC39cvcVX7NSk9X6ltxF4EqkRD4N3iS9n5x77SoG3xfG5kDXBE6i2WuTIbwx1YEU8/s1600/Cieszyn.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqCqQMfxaoUSzJ0C9XXhHEuglayZg4-ptSjH4V4BqG_AA9bnOlVYOow5JcJlYPO1JNfbaGHW8j8YhC39cvcVX7NSk9X6ltxF4EqkRD4N3iS9n5x77SoG3xfG5kDXBE6i2WuTIbwx1YEU8/s1600/Cieszyn.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Maszyny ze zbiorów Muzeum Drukarstwa w Cieszynie. Źródło: muzeumdrukarstwa.pl.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>15. Duszniki-Zdrój. Muzeum Papiernictwa</b></h4>
Nie ma takiego przewodnika krajoznawczego po Polsce, w którym nie polecano by Muzeum Papiernictwa w Dusznikach. Sposób prezentacji historii papieru, prężna i nietuzinkowa działalność edukacyjna, a także wyjątkowa lokalizacja czynią z niego nie lada atrakcję. Muzeum mieści się w XVII-wiecznym młynie papierniczym, unikatowym na skalę europejską. Na trzeciej kondygnacji można podziwiać nawet oryginalne polichromie z XVII-XVIII w. (dostępne podczas wystaw czasowych). Odwiedzających przyciąga jednak przede wszystkim to, co dzieje się w przyziemiu: pokazowa produkcja papieru czerpanego. Warto zorganizować się w większą grupę i zamówić warsztaty, podczas których można osobiście stworzyć własny kawałek papieru. W ostatni weekend lipca, podczas Święta Papieru, spróbować swoich sił w tej sztuce mogą wszyscy chętni, a zwiedzanie muzeum jest bezpłatne. W twórczym szale nie zapomnijcie zajrzeć do pawilonu na dziedzińcu muzeum. Mieści się tam, a jakże, wystawa poświęcona drukarstwu.<br />
<br />
Koordynaty GPS: N 50°24.281' E 16°23.735'<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC_2573CGK9hsm3ZBMe6sq7eaRg9IgOoIPopZWWd6ZIraDLX0WD9fde5pGnMRH4OWU8B30w6ao9VWzDs8Va7tgxkI0ddxMaTMACHnHX0eo9kTSEx1dNq6xo08kWUwIU7iWOB6XW0X8OMg/s1600/Duszniki.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjC_2573CGK9hsm3ZBMe6sq7eaRg9IgOoIPopZWWd6ZIraDLX0WD9fde5pGnMRH4OWU8B30w6ao9VWzDs8Va7tgxkI0ddxMaTMACHnHX0eo9kTSEx1dNq6xo08kWUwIU7iWOB6XW0X8OMg/s1600/Duszniki.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Skarb Dusznik-Zdroju: młyn papierniczy będący siedzibą Muzeum Papiernictwa. Źródło: Wikimedia.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Wybór miejsc jest subiektywny i nie był sponsorowany przez żadną z wymienionych instytucji. Niestety nie udało nam się dotrzeć do żadnego ciekawego urbexu, w którym dawniej mieściłaby się drukarnia. Wygląda na to, że wszystkie zostały zaadaptowane, najczęściej bez związku ze swoją pierwotną funkcją. Jeśli znacie inne obiekty związane z historią druku, podzielcie się w komentarzu!<br />
<br />
<br /></div>
Unknownnoreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-82781189744625246712015-06-17T09:30:00.000+02:002015-06-17T12:52:00.691+02:00Niezwyciężona broń laserowa. Jak działa naświetlarka CTP<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-oM4O717S0c8/VYAbyzRTMOI/AAAAAAAAAOM/2JtvdLM0pU0/s1600/laser_naswietlarka.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="Naświetlarka CTP działanie" border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-oM4O717S0c8/VYAbyzRTMOI/AAAAAAAAAOM/2JtvdLM0pU0/s1600/laser_naswietlarka.png" title="Jak działa naświetlarka CTP" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>Jeśli projektujesz materiały przeznaczone do druku offsetowego, to zapewne Twoje syzyfowe prace nad projektem zwykle kończą się złożeniem zamówienia w drukarni i przesłaniem plików do druku. Chcesz wiedzieć, co dzieje się z tymi materiałami, zanim kurier dostarczy gotowe wydruki? Zapraszam do lektury kolejnego wpisu poświęconego tajnikom sztuki drukarskiej. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poprzednio poznaliśmy ogólne <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/05/jak-to-dziaa-druk-offsetowy.html" rel="nofollow" target="_blank">działanie maszyny offsetowej</a>. Dziś pójdziemy nieco dalej w wirtualnej wycieczce po drukarni i zajrzymy do naświetlarni CTP, czyli miejsca, gdzie powstają formy drukowe.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Co to jest CTP</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Z angielskiego Computer to Plate, czyli „z komputera na płytę”. Jest to proces, który polega na bezpośrednim naświetlaniu światłoczułych płyt za pomocą głowicy laserowej.</div>
<div style="text-align: justify;">
Naświetlarka składa się z:</div>
<div style="text-align: justify;">
• podajnika płyt;</div>
<div style="text-align: justify;">
• punchera, czyli urządzenia wykonującego otwory mocowania w płytach;</div>
<div style="text-align: justify;">
• bębna obracającego się z płytą wokół głowicy generującej promienie laserowe;</div>
<div style="text-align: justify;">
• oraz komputera sterującego, wyposażonego w procesor obrazu RIP. </div>
<div style="text-align: justify;">
Dodatkowym, niemniej ważnym elementem systemu jest operator całego urządzenia wyposażony w doświadczenie, fachową wiedzę oraz wprawne oko.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-HaAz8BRUy0o/VYAJ0KEzFJI/AAAAAAAAANg/wZ55hTvfne4/s1600/Untitled11.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Naświetlarka do czego służy" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-HaAz8BRUy0o/VYAJ0KEzFJI/AAAAAAAAANg/wZ55hTvfne4/s1600/Untitled11.gif" title="Naświetlanie płyty CTP" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Czysta płyta wędrująca z podajnika do naświetlarki.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Co to jest RIP</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Raster Image Procesor to dość szerokie zagadnienie. W tym ujęciu można go określić jako stanowisko komputerowe ze specjalistycznym oprogramowaniem połączone z naświetlarką CTP. Na komputerze będącym częścią RIP zachodzi ostatni elektroniczny etap przygotowania do druku.<br />
<br />
Plikiem wejściowym jest PDF zawierający użytki (poszczególne strony katalogu, ulotki itp.) - oczywiście zmontowany według zasad DTP i z nałożonym kompletem znaczników drukarskich (linie cięcia, fogry, pasery itp.). Plik ma rozmiary arkusza, na jakim ma być drukowany np. 700 x 500 mm. Znaczniki drukarskie są potrzebne dopiero na tym etapie, dlatego możesz zapomnieć o nich, wysyłając plik do drukarni - wszystkie te elementy naniesie grafik DTP podczas montażu plików do druku.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Jak działa naświetlarnia</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
W naświetlarni nasz wielotonalny plik PDF jest najpierw zamieniany na cztery jednotonalne pliki postscriptowe - po jednym dla każdego koloru CMYK. Każdy z tych plików jest obrazem rastra w wysokiej rozdzielczości, czyli siatką punktów, które zostaną wydrukowane.<br />
<br />
Punkty rastra mają jednolitą, stuprocentową barwę (odpowiednio: Cyan, Magenta, Yellow i Black) - ich wielkość i rozmieszczenie w odpowiednich odległościach względem siebie na białym tle papieru daje wrażenie tonu. Im większe i gęściej rozmieszczone punkty - tym ton ciemniejszy. Im mniejsze i rzadziej rozmieszczone - tym ton jaśniejszy. W praktyce nie jest to aż tak proste, jak tutaj mówimy. Trzeba wziąć pod uwagę liniaturę, przyrost punktu rastrowego, prawidłowe kąty rastra, efekt mory i inne pułapki…. Ale nie zagłębiajmy się aż tak. Generalnie czterokolorowy wydruk offsetowy w bardzo dużym powiększeniu wygląda jak poniżej:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-aI0YVEwnVAs/VYAK-6hKLnI/AAAAAAAAANw/Ol8bv-G_bic/s1600/rastry.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="wydruk offsetowy powiększenie" border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-aI0YVEwnVAs/VYAK-6hKLnI/AAAAAAAAANw/Ol8bv-G_bic/s1600/rastry.png" title="czterokolorowy wydruk offsetowy" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bardzo, bardzo powiększony czterokolorowy wydruk offsetowy. </td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Cztery podstawowe, jednolite kolory drukarskie rozbite na rastry, których siatki zostały ułożone względem siebie pod odpowiednim kątem, dają wrażenie wielobarwnego, pełnego obrazu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Magia jest tam, gdzie jej nie widać</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Dalej nie wiemy, jak obraz rastra trafia na płyty. Stoi za tym dyfrakcyjna matryca GLV, składająca się z tysięcy mikroskopijnych lustrzanych pasków. Każdy z pasków może poruszać się w dół i w górę, by rozpraszać lub odbijać promieniowanie laserowe padające na matrycę. Z wiązki laseru wydziela 512 promieni optycznych, jednocześnie wygaszając je lub załączając. Odpowiednie długości i moc fal promieniowania utrwalają wzór rastra na płycie, czyniąc z niej formę drukową.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-L4Wgtf36kIw/VYAO_j5b29I/AAAAAAAAAN8/_P36qRd_s8M/s1600/Dinozaur.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-L4Wgtf36kIw/VYAO_j5b29I/AAAAAAAAAN8/_P36qRd_s8M/s320/Dinozaur.gif" width="320" /></a></div>
<br /></div>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Ufff. Złożony proces, nieprawdaż? Na tyle złożony, że do niedawna funkcjonowały odrębne przedsiębiorstwa świadczące usługi naświetlania drukowych matryc offsetowych i fleksograficznych. Dopiero pod koniec lat 90. pierwsze drukarnie zaczęły włączać do swojego parku maszynowego naświetlarki CTP. Znacząco skróciło to czas realizacji zleceń, pozwoliło na bieżąco kontrolować jakość oraz wyeliminować ryzyko uszkodzenia płyt w transporcie lub opóźnienia ich dostawy. Między innymi dlatego w <a href="http://www.viperprint.pl/" target="_blank">Viperprint</a> Twój nakład jest gotowy już następnego dnia po złożeniu zamówienia na druk overnight.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Naświetlarka Agfa Avalon N8</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Skoro już jesteśmy przy chwaleniu się, to miło mi poinformować, że mamy nowy nabytek: naświetlarkę Agfa Avalon N8 z najnowocześniejszą na rynku matrycą GLV. Matryca umieszczona nieruchomo w sercu naświetlarki precyzyjnie omiata szerokimi wstęgami promieni płytę obracającą się wokół niej na bębnie. Szerokość wstęgi promieni sprawia, że z każdym obrotem bębna naświetlany jest duży obszar, co przyczynia się do wysokiej wydajności urządzenia.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-8QZP_Kh0CzQ/VYAJ6OI1B_I/AAAAAAAAANo/r9T9OOQdDA0/s1600/Untitled33.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="co to jest forma drukowa" border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-8QZP_Kh0CzQ/VYAJ6OI1B_I/AAAAAAAAANo/r9T9OOQdDA0/s1600/Untitled33.gif" title="Agfa Avalon N8 naświetlarka" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Gotowa forma drukowa - płyta naświetlona przez Agfa Avalon N8.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
„Świecenie blach” odbywa się nie tylko szybko, ale i dokładnie. Urządzenie posiada wbudowany moduł, który wybija otwory technologiczne służące do umieszczania płyt w maszynie offsetowej już w naświetlarce. Dzięki temu precyzja jest zachowana jeszcze zanim wzór rastra pojawi się na płycie, a każda kolejna płyta jest idealnie spasowana, co zapewnia perfekcyjne zgranie kolorów CMYK.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
To lepsze uczucie niż zakup nowego auta. Znaczy: przynajmniej porównywalne. Oczywiście tym, co przesądza o jakości drukarni, są maszyny drukujące. Jednak gwarantuję Wam, że poziomu usług drukarni, która nie posiada szybkich, wydajnych i dokładnych urządzeń pomocniczych, nie można nazwać wysokim. Dlatego bez względu na to, czy drukujecie u nas, czy wybraliście inną firmę, zawsze przed złożeniem zamówienia sprawdźcie, co ma w stajni. Szczególnie, gdy chodzi o ważny projekt. <br />
Do następnego!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-mLMZ1m9A5Qc/VYAJoocDrnI/AAAAAAAAANU/imrWk2ZDNOc/s1600/Untitled00.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="http://4.bp.blogspot.com/-mLMZ1m9A5Qc/VYAJoocDrnI/AAAAAAAAANU/imrWk2ZDNOc/s320/Untitled00.gif" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br /></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymousnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-40856564323848362592015-06-09T16:06:00.000+02:002015-06-10T10:49:16.627+02:00Jak oni kandydowali. Marketing wyborczy 2005–2015<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNnQW63IO5VbF4sDZKlF3N008DwG0bYTmIoqbBRbiP-Zucw60dBGqFWvh-sCNRSmVJkDzrWkDdc280wPpc0OVB7GBgEGuPmm7ccGAs2G8z7rn-o536N8sMpVkMTxX35ocuuCpWkTRbN5U/s1600/Duda_plakat.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="marketing prezydencki" border="0" height="96" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNnQW63IO5VbF4sDZKlF3N008DwG0bYTmIoqbBRbiP-Zucw60dBGqFWvh-sCNRSmVJkDzrWkDdc280wPpc0OVB7GBgEGuPmm7ccGAs2G8z7rn-o536N8sMpVkMTxX35ocuuCpWkTRbN5U/s320/Duda_plakat.png" title="Andrzej Duda kampania" width="320" /></a></div>
<b><br />W poprzednim wpisie dotyczącym marketingu wyborczego z łezką w oku wspominaliśmy pierwsze wybory prezydenckie niepodległej Polski i obserwowaliśmy narodziny rodzimego przemysłu reklamy. Tym razem pokazujemy, jak w ciągu ostatniej dekady zmienili się kandydaci i ich sposoby, by zdobyć przychylność wyborców. Będzie przede wszystkim o internetowej rewolucji, ale nie tylko. Pamiętacie jeszcze, kto był najbardziej opalonym kandydatem III RP albo kto maszerował po fotel prezydenta w rytmie rapu?... </b> </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
<h4>
<b>2005 r.</b></h4>
Bez względu na to, jak żywotne są Twoje wspomnienia z tamtych czasów – to było
10 lat temu. Słownie: dziesięć. <a href="http://www.viperprint.pl/" target="_blank">Viperprint</a> istniał już od trzech lat, a druk
wielkoformatowy był zupełnie powszechny.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Stawka była wysoka: ówczesny
prezydent zgodnie z zapisami Konstytucji nie mógł już kandydować, a nawet,
gdyby mógł, to cierpiał na chorobę filipińską. Przyszedł czas na zupełnie nową
jakość kandydatury. Liczącymi się pretendentami byli Lech Kaczyński i Donald
Tusk. W roli czarnego konia wystąpił Andrzej Lepper, zdecydowanie odmieniony po
poprzedniej kampanii.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Tajemnicą poliszynela jest to, że
autorem wizerunku Leppera był wspomniany w <a class="red_link" href="http://reklamaidruk.blogspot.com/2015/05/jak-oni-kandydowali-marketing-wyborczy.html" rel="nofollow" target="_blank">poprzednim wpisie </a>Tymochowicz. To on (trafnie) doradził przywódcy rolniczego ruchu, by uczęszczał
na solarium. Nieopalony, Lepper zyskiwał bardzo widoczne czerwone rumieńce w każdej
stresowej sytuacji. Lepper nie był odosobniony w swojej przemianie – wówczas
również wszyscy poważni kandydaci przefarbowali włosy na odcień kontrolowanej siwizny, zaczęto również przykładać uwagę do dobrze skrojonych
garniturów.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjToCIDGHL96xsmL2E_o7VuiQQehIYLxshRUxEPoWMNW9M3q9todU_-28oF5ViFKUW8EPN2evKqQpO0qJwdyVIb44L4SgkzFFSz-KXQJJcs56ROeU_BjI7xbCcuo3tYu7IflrAdw-mR7zQ/s1600/Lepper.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="druk plakatów" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjToCIDGHL96xsmL2E_o7VuiQQehIYLxshRUxEPoWMNW9M3q9todU_-28oF5ViFKUW8EPN2evKqQpO0qJwdyVIb44L4SgkzFFSz-KXQJJcs56ROeU_BjI7xbCcuo3tYu7IflrAdw-mR7zQ/s1600/Lepper.png" title="plakaty wyborcze" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Mimo upływu pięciu lat, styl
prowadzenia negatywnej kampanii z 2000 roku odrodził się niczym hydra.
Wybory z 2005 roku zasłynęły wypączkowaniem bliżej nieznanych dotąd afer, z
których najlepiej pamiętamy dziadka z Wermachtu i ORLEN. Polacy żywo reagowali na awanturniczy charakter wyborczych zmagań, czego najciekawszym rezultatem były mniej lub bardziej zabawne przeróbki plakatów.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg8Sk3bs5HTZPcOy3nditblZXu4MjpFfjIEMNi3nL6x5SOcBbDtUAHs9NnDhzKTtqQD5-uU9BBwzsked27fU8qcefwp-GcAZ9ZhlLiFrLgkSE4gq2vedi23VaCDaAEws-Ewh1k3Z8syPU/s1600/wybory2005.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg8Sk3bs5HTZPcOy3nditblZXu4MjpFfjIEMNi3nL6x5SOcBbDtUAHs9NnDhzKTtqQD5-uU9BBwzsked27fU8qcefwp-GcAZ9ZhlLiFrLgkSE4gq2vedi23VaCDaAEws-Ewh1k3Z8syPU/s1600/wybory2005.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Źródło: Nonsensopedia; roody102.blog.pl; Joemonster.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<h4>
<b>2010 r.</b></h4>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W cieniu katastrofy lotniczej. Przyspieszony
finał kampanii rozgrywał się głównie w zaimprowizowanym studiu z widokiem na
Krakowskie Przedmieście. Głównym medium kandydatów tradycyjnie była telewizja,
jednak części z nich udało się również wykorzystać internet – po raz pierwszy
na taką skalę. Większość miała swoje strony internetowe, a niektórzy, jak
Janusz Krowin-Mikke, wykupili nawet reklamy w AdSense i szeroko korzystali z
możliwości, jakie daje pozycjonowanie. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W mediach społecznościowych chętnie pojawiał się Grzegorz Napieralski, on także podjął coś, co można uznać za próbę viralu. Na Youtube zaistniał za sprawą
dwóch (prawie) rapujących blondynek. „Wolność i równość, przecież tego chcesz! Internet, rozwój z każdym nowym dniem” - głosiły słowa piosenki. Był jednak zbyt sztuczny, by skutecznie przemówić do hermetycznego środowiska internautów. Miało być postępowo,
wyszło… sami zobaczcie.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/jrp8CYlrevU/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/jrp8CYlrevU?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
De facto wirusowy stał się
inny filmik z udziałem kandydata, co bynajmniej nie zadziałało na jego korzyść.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/0WoFYG1nIWY/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/0WoFYG1nIWY?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Według specjalistów, najlepiej
poradził sobie wygrany wyborów 2005 roku, czyli Bronisław Komorowski. Nie tylko
korzystał z social media i reklamy displayowej, lecz także uruchomił własny
serwis informacyjny. Głośnym echem odbiło się transmitowane na żywo spotkanie
kandydata z blogerami oraz debata z użytkownikami Facebooka. Jego wyważone, stanowiące obietnicę spokojnych rządów hasło wyborcze na tyle zachęciło Polaków, że byli w stanie wybaczyć mu nawet niezbyt fortunny wizerunek „leśnego dziadka” (tak, już wtedy używano na forach tego sformułowania).</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXDalEqUHvCIdPbOcgNhfGD8324HVCYMV8nDf-DzYS-wRlHMXsiXgQgE4KxStr7d8MKtFKv67Lw_FQPVEfGSmONZV4K5Q86ktPfW-2CBPHeAl4R14URFlnBu_F8GUCeame7akUL8Th4Bw/s1600/Komorowski.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="plakaty druk" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXDalEqUHvCIdPbOcgNhfGD8324HVCYMV8nDf-DzYS-wRlHMXsiXgQgE4KxStr7d8MKtFKv67Lw_FQPVEfGSmONZV4K5Q86ktPfW-2CBPHeAl4R14URFlnBu_F8GUCeame7akUL8Th4Bw/s1600/Komorowski.png" title="Komorowski plakaty wyborcze" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Sprawę marketingu internetowego
pokpił natomiast sztab Jarosława Kaczyńskiego. Poza sprawnym wykorzystaniem
linków sponsorowanych i sloganem „przynieś babci dowód” (w kontrofensywie
do akcji „zabierz babci dowód” z 2007 r.), nie miał zbyt wiele do zaoferowania internautom.
Jego spece od wizerunku długo ignorowali również fakt istnienia domeny jaroslawkaczynski.pl, gdzie
przeciwnicy prezesa zamieszczali prześmiewcze treści. Nie podjęto prób
przejęcia lub odkupienia domeny. Ostatecznie została ona wystawiona na sprzedaż
przez samych właścicieli tuż przed wyborami prezydenckimi i podczas licytacji osiągnęła cenę 100 tys. zł. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcR7RpwjAvSEBNBFKtAYIn0ufQqzMOGYU1YINDoqUUoSNtXExkNv_NRNoVot5fCGM0PNg_zAxPCQFwa229wuKT1hEmnISXaM20QFXZ_3WcZloCnYz4USdv5rFm9DiWlEpbbz5rYvDx5fQ/s1600/jaroslaw.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="beka z Kaczyńskiego" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcR7RpwjAvSEBNBFKtAYIn0ufQqzMOGYU1YINDoqUUoSNtXExkNv_NRNoVot5fCGM0PNg_zAxPCQFwa229wuKT1hEmnISXaM20QFXZ_3WcZloCnYz4USdv5rFm9DiWlEpbbz5rYvDx5fQ/s1600/jaroslaw.png" title="jaroslawkaczynski.pl" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Źródło: jaroslawkaczynski.pl, stan na 2010 r.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Choć jedni kandydaci wypadli w
internecie lepiej, a inni gorzej, można było odnieść wrażenie, że nie do końca potrafili odnaleźć się w cyfrowych realiach. Podjęli działania w
wirtualnym świecie bardziej z przymusu podyktowanego marketingowymi tendencjami niż dlatego, że faktycznie uważali internet za wpływowe medium. Wkrótce miało się to zmienić.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<h4>
<b>2015 r.</b></h4>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Social media. W tegorocznych
wyborach było to słowo-klucz do sukcesu. Druk plakatów poszedł w cień, choć niektóre zdecydowanie się wyróżniały. Na znaczeniu straciła telewizja, która z opóźnieniem podawała informacje znane już powszechnie w internecie, czego najjaskrawszym przykładem była dostępność sondaży exit poll przez zakończeniem ciszy wyborczej. Wśród kanałów opiniotwórczych królowały blogi i popularne profile prywatne w mediach społecznościowych. Ten polityk, który potrafił wykorzystać
Facebooka i Twittera oraz biegle posługiwał się językiem internautów, mógł być
pewien poparcia wyborców, szczególnie młodych.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibQVfVeOZgGrNCTYX4C1PxKhoSfadZujExiGqXhEAihuA_t2MCW2uQtSr8xi09SpxhBbjsnzJqVM-gj01S9rsWDEgXoV5poPjJvsRZkM5zaXg5CP48D2nh8dtNpJKJGe9YomSGVLauUMQ/s1600/Twitter.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="sondaże na Twitterze" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibQVfVeOZgGrNCTYX4C1PxKhoSfadZujExiGqXhEAihuA_t2MCW2uQtSr8xi09SpxhBbjsnzJqVM-gj01S9rsWDEgXoV5poPjJvsRZkM5zaXg5CP48D2nh8dtNpJKJGe9YomSGVLauUMQ/s1600/Twitter.png" title="exit poll Twitter" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Źródło: Twitter.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Z marketingowego punktu widzenia zwycięzcą nie był ani Andrzej Duda, ani Bronisław Komorowski, ale Paweł Kukiz. Charyzma wokalisty i sprawne wykorzystanie internetu zapewniły mu aż 20,8% poparcia, mimo braku doświadczenia politycznego i konkretnego programu. Kukiz postawił na wizerunek kandydata „z ludu”, antysystemowego (cokolwiek by to miało znaczyć), a do budowania kapitału politycznego zaangażował wyborców. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_UFvMxIVZpPjcAwwWlI2nJV99pdSdraDU9KjA6Z4IVEQfMnKuIbbTIODf_gKPV_yOEC-pFGwnXrJguPrFdQ642sPL0fJ8oR44uwgURbLU3STIbfuW6hwXwGaI9bL7DWnVugLZCvgDcqQ/s1600/kukiz_plakat.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wybory Kuzkiz" border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_UFvMxIVZpPjcAwwWlI2nJV99pdSdraDU9KjA6Z4IVEQfMnKuIbbTIODf_gKPV_yOEC-pFGwnXrJguPrFdQ642sPL0fJ8oR44uwgURbLU3STIbfuW6hwXwGaI9bL7DWnVugLZCvgDcqQ/s320/kukiz_plakat.png" title="Paweł Kukiz wybory" width="225" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Każdy mógł wydrukować ze strony internetowej Pawła Kukiza formularz do zbierania podpisów, a także sprawdzić na wirtualnej mapie, gdzie aktualnie znajdują się inni zbierający. Jako jedyny dał zwolennikom poczucie, że mogą doprowadzić do realnej (choć bliżej nieokreślonej) zmiany. Jednym słowem - zbudował markę, wykorzystując zachowania prosumenckie wyborców.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Na uwagę zasługują plakaty, które zapowiadały lokalne spotkania z kandydatem - są nieszablonowe, a jednocześnie swoją prostotą nawiązują do tych, które reklamowały polityków w wyborach w 1990 roku. Na wszystkich plakatach kandydat pojawia się w tej samej koszulce z orłem: nieoficjalnej, ale i akcentującej patriotyzm.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
Jako kandydat antysystemowy starał się zaprezentować również Andrzej Duda. O ile w jego przypadku teza o antysystemowości jest zupełnie nie do obrony, o tyle sama kampania prezydencka zasługuje na aplauz. PiS, który dotąd pokazywał w wyborach twarz ultrakonserwatywnego zakapiora, tym razem zaprezentował odświeżony, nowoczesny wizerunek i schował partyjnych krzykaczy za plecami kandydata o mniej radykalnych poglądach. Andrzej Duda starał się być tak bardzo neutralny, że nazywano go m.in. „kandydatem kupionym na Allegro” czy „człowiekiem zlewającym się ze ścianą”. Jeżeli jednak coś wydaje się głupie, ale jest skuteczne, oznacza to, że wcale głupie nie jest.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Do ciekawszych momentów kampanii Andrzeja Dudy z pewnością można zaliczyć spot na Youtube, w którym, wzorem Obamy, odczytywał i komentował niepochlebne wpisy z Twittera skierowane pod swoim adresem. Kiedy zaś po pierwszej i drugiej turze wyborów sztab Bronisława Komorowskiego jeszcze smacznie spał/gorzko opłakiwał porażkę, Duda od rana rozdawał pod metrem Centrum kawę spieszącym do pracy warszawiakom. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/WmLjMH639A8/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/WmLjMH639A8?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
Sztab Dudy wyłamał się również z druku konwencjonalnych plakatów wyborczych i stworzył coś, co można by określić pop-artem, a co Edwin całkiem trafnie podsumował jako okładkę kasety disco-polo. Cóż, de gustibus non est disputandum. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii5n3E2UEDXCf6IY5zttSFWP9hvT6L7giwEIk1lJRg6hAR6b9ELzv6wrQbKZnqPxX33zVuzv6gCvuTBuG_fFawWLafuxsFclRh2P3WCXxTnGN4TOpAyRByMzhzfw6PjVL8rLDwfzkXUVE/s1600/Duda.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="plakat Andrzeja Dudy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEii5n3E2UEDXCf6IY5zttSFWP9hvT6L7giwEIk1lJRg6hAR6b9ELzv6wrQbKZnqPxX33zVuzv6gCvuTBuG_fFawWLafuxsFclRh2P3WCXxTnGN4TOpAyRByMzhzfw6PjVL8rLDwfzkXUVE/s1600/Duda.png" title="Andrzej Duda plakat" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
A teraz człowiek, którego kampania trafi do podręczników jako przykład spektakularnej klęski marketingowej: Bronisław Komorowski. Jego poparcie systematycznie malało, głównie na rzecz Pawła Kukiza, kampania była niespójna, a sztab pozostawał pogrążony w letargu niemal do końca I tury wyborów. Choć za Komorowskim stała murem większość tradycyjnych mediów, a w internecie był bardzo aktywny, to wydaje się, że nie docenił potencjału internautów jako niezależnie myślących jednostek. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Dobrym posunięciem była wizyta w 20m2 Łukasza, ale widzowie wyczuli w niej pewnego rodzaju gest rozpaczy. Komorowski wykorzystał też do spotkania z wyborcami możliwości, jakie daje Hangout. Jednak wykorzystał je również Duda, który ponadto zorganizował TweetUp dla dziennikarzy.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/5jwczEC5iPc/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/5jwczEC5iPc?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
Ogłoszenie wyników I tury podziałało na Komorowskiego niczym zimny prysznic. Już pierwszego dnia w odpowiedzi na wyborczą kawę Dudy wyszedł na ulice warszawy, by porozmawiać z mieszkańcami. Organizacja wydarzenia była niefortunna - trwało za długo i otworzyło opozycyjnym politykom szerokie możliwości manipulacji pod postacią podstawionych „przypadkowych obywateli” zatroskanych o los rodaków. Komorowski wydawał się zupełnie zagubiony i nieprzygotowany do konfrontacji z ludźmi. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Kropkę nad „i” postawiła jego suflerka, która dała się przyłapać na podpowiadaniu. Gdyby ktoś przypadkiem nie wiedział, każdy kandydat z poważnym budżetem na kampanię ma taką osobę, jednak sztab powinien był przewidzieć, że gdy rzecz tyczy się ponownie kandydującego prezydenta, polityczni przeciwnicy wykorzystają każdy jego fałszywy krok. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/NUE26o1Oh3Y/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/NUE26o1Oh3Y?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Na korzyść Bronisława Komorowskiego zadziałały debaty prezydenckie. Proponuję pooglądać zwłaszcza fragmenty pierwszej i wsłuchać się w retorykę obu kandydatów. Były prezydent, bogaty w doświadczenie i trening z zakresu PR, wykazał się dużo lepszym refleksem i bogatszym zasobem argumentów.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/yp9jaO_0lPs/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/yp9jaO_0lPs?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
Dla ciekawszego efektu warto obejrzeć wybrany kawałek jeszcze raz, ale wyłączonym głosem i prześledzić ruchy rąk kandydatów. Podczas gdy Duda cały czas pokazywał głównie gest znany jako „taką rybę złowiłem” (w drugiej debacie widać, że stara się już kontrolować), Komorowski bezbłędnie dobierał ułożenie rąk do treści wypowiedzi, a jego postawa była rozluźniona i sugerowała pewność siebie oraz głoszonych treści. Było już jednak za późno - rozpaczliwa i chaotyczna kampania rozmieniła cały kapitał polityczny byłego męża stanu na drobne.<br />
<br />
Na koniec podajmy sobie ręce i przypomnijmy kilka najzabawniejszych memów z minionej kampanii :)</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi424AFYmz1_FvYa2ShB4hsgQMBpLYrAUmK_VnS_CWBWLxyUR4sfChtOTXilr8wvA7ez46-MQrl86xBZ1JKoyMAEMOtFgUztIdDOU0U5mEx1W4es2l19GgeR3rW7lwBHkKipmv6jvzDWsQ/s1600/memy_wyborcze_2015.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="wybory memy" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi424AFYmz1_FvYa2ShB4hsgQMBpLYrAUmK_VnS_CWBWLxyUR4sfChtOTXilr8wvA7ez46-MQrl86xBZ1JKoyMAEMOtFgUztIdDOU0U5mEx1W4es2l19GgeR3rW7lwBHkKipmv6jvzDWsQ/s1600/memy_wyborcze_2015.png" title="memy wybory" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Źródło: Kwejk; Hipsterski Maoizm; Mistrzowie; Youtube; Wykop </td></tr>
</tbody></table>
Unknownnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-48957828112575249052015-05-15T10:20:00.000+02:002015-05-18T10:57:50.929+02:00Jak to działa? Druk Offsetowy<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Z0R9O18X8dc/VVNLKDwlw9I/AAAAAAAAALw/L4XZevTeBgI/s1600/maszyna_offsetowa.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="drukarka offsetowa" border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Z0R9O18X8dc/VVNLKDwlw9I/AAAAAAAAALw/L4XZevTeBgI/s1600/maszyna_offsetowa.png" title="maszyna drukująca czterozespołowa" /></a></div>
<b><br />Jeśli samo projektowanie do druku to dla Ciebie za mało i chciałbyś wiedzieć, w jaki sposób to, co widzisz na ekranie komputera, fizycznie zamienia się w katalog, plakat bądź folder, miło mi </b><b>Cię </b><b>zaprosić w podróż do świata poligrafii. W nowej serii wpisów poznamy ogólne podstawy technologii stosowanych przez współczesne drukarnie.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Zaczynamy od druku, a właściwie jego najbardziej rozpowszechnionej obecnie odmiany, jaką jest offsetowy druk arkuszowy. Popularność zdobył dzięki temu, że pozwala szybko wyprodukować wysoki nakład przy stosunkowo niskich kosztach.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Litografia - starsza siostra offsetu</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div style="text-align: left;">
</div>
Dzisiejszy przemysłowy offset wywodzi się z litografii, wynalezionej w XVIII w. przez niemieckiego aktora i dramatopisarza, Aloisa Senefeldera. Autor uznał, że współczesne mu metody druku są na tyle proste, że sam będzie publikował swoje sztuki, by obniżyć koszty. Samodzielne wykonanie form drukowych na miedzianych płytach okazało się jednak nieco bardziej skomplikowane niż zakładał, dlatego w ramach treningu rysował odbitki na polerowanych płytach wapiennych. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-bottom: 2em; margin-right: 1em; margin-top: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-xdnQq9uj5_8/VVNYTKpAi1I/AAAAAAAAAMw/O6hVFzCu-Mo/s1600/prasa_litograficzna.png" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="historia druku" border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-xdnQq9uj5_8/VVNYTKpAi1I/AAAAAAAAAMw/O6hVFzCu-Mo/s320/prasa_litograficzna.png" title="prasa litograficzna" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Prasa litograficzna</td></tr>
</tbody></table>
Senefelder przez przypadek odkrył, że rysunek wykonany na kamieniu mieszanką sadzy mydła i wosku znakomicie przyciąga farbę, a jednocześnie odpycha wodę. Dzięki temu farba pozostaje w pożądanym miejscu (swoją drogą, jak można przypadkowo zmieszać sadzę, mydło i wosk?!). Obserwacja ta stała się fundamentem nowej metody drukarskiej: to, co miało zostać odbite na papierze, rysowano zatłuszczającą kredką lub specjalnym tuszem na tzw. kamieniu litograficznym. Do kamienia przykładano arkusz papieru i przygniatano gumowym dociskiem. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Patent Senefeldera rozpowszechnił się dość szybko, ale nie był idealnym rozwiązaniem. Stopniowo wypierał go druk wypukły farbami typograficznymi. Prawdziwy przełom w litografii, dzięki któremu ponownie stała się wiodącą techniką druku, nastąpił dopiero na początku XX w.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Początki druku offsetowego</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Ponownie zadziałał przypadek: pewnego dnia ktoś zapomniał podłożyć arkusz papieru między kamień a gumę, przez co wzór został odbity na docisku. Guma przyjęła farbę, a kolejny arkusz został “zadrukowany” z dwóch stron: z jednej strony przez kamienną matrycę, z drugiej przez gumowy docisk. Okazało się, że odcisk pozostawiony przez gumę daje dużo wyraźniejszy i lepszy jakościowo wzór. W dodatku matryca mająca bezpośredni kontakt tylko z gumą, nie z papierem, nie ściera się i służy dłużej. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Stąd już blisko do współczesnego offsetu. Technika, w której rysunek z matrycy trafia poprzez farbę na powleczony gumą cylinder, który odbija go na papier, nazywa się drukiem pośrednim. W dużym uproszczeniu tak właśnie wygląda to do dziś.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-Pdi49-uyrMc/VVNMDwp9rJI/AAAAAAAAAL4/8GaRsCOezY0/s1600/schemat-maszyny-offsetowej.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="jak się drukuje plakaty" border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-Pdi49-uyrMc/VVNMDwp9rJI/AAAAAAAAAL4/8GaRsCOezY0/s1600/schemat-maszyny-offsetowej.png" title="drukarka offsetowa działanie" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Uproszczony schemat działania maszyny offsetowej.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Cała zasada działania druku litograficznego opiera się na fizycznym zjawisku wzajemnego odpychania się tłuszczu i wody. W offsecie “tłuszczem” jest farba drukarska, natomiast “wodą” specjalna mieszanka substancji na bazie wody z dodatkiem środków utrzymujących odpowiednie pH, napięcie powierzchniowe oraz niwelujących mieszanie się z farbą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>Jak działa maszyna offsetowa?</b></h4>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Podstawowym elementem maszyny offsetowej jest tzw. zespół drukujący, czyli układ wałków i cylindrów. W każdym zespole są trzy cylindry: formowy, na który zakładana jest matryca; pośredni - gumowy; oraz dociskowy. Towarzyszą im złożone systemy wałków rozprowadzających farbę i roztwór nawilżający na cylinder formowy. Pojęcia “wałki” i “system” są wszystkim doskonale znane i często idą ze sobą w parze - jak widać, również w technologii druku.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-TR-A6FijGd4/VVNSO-WVTVI/AAAAAAAAAMQ/yLjyjhfJthA/s1600/przekroj_maszyny_offsetowej.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="drukarka offsetowa schemat" border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-TR-A6FijGd4/VVNSO-WVTVI/AAAAAAAAAMQ/yLjyjhfJthA/s1600/przekroj_maszyny_offsetowej.png" title="jak działa maszyna offsetowa" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przekrój czterozespołowej maszyny drukującej. Rysunek poglądowy.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Ilość zespołów drukujących jest zależna od typu maszyny. Standardem w offsecie arkuszowym są maszyny czterozespołowe, a więc wyposażone w cztery zespoły drukujące, po jednym dla każdego koloru podstawowego. Bardziej zaawansowane technologicznie maszyny (takie jak w drukarni <a href="http://www.viperprint.pl/" target="_blank">Viperprint</a> na ten przykład) posiadają też piąty zespół - lakierujący. Pomiędzy zespołami z dużą prędkością przesuwają się arkusze pobierane z podajnika na przodzie maszyny.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-iElnut7CT7s/VVNOSgBW_II/AAAAAAAAAME/TlAshdSYT6g/s1600/podajnik-papieru.gif" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="offset Komori" border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-iElnut7CT7s/VVNOSgBW_II/AAAAAAAAAME/TlAshdSYT6g/s1600/podajnik-papieru.gif" title="Komori Lithrone S29 HC" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Podajnik papieru maszyny drukującej KOMORI Lithrone S29 HC.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Każdy zespół nakłada jeden kolor farby: odpowiednio Cyan, Magenta, Yellow i Black, czyli CMYK. Jak zatem z czterokolorowej maszyny wychodzi wydruk w pełnej gamie barw? Rysunek na matrycy każdego koloru jest odwzorowany za pomocą rastra, czyli jednotonalnego wzoru drobnych kropek. Cztery rastry kolorów podstawowych CMYK nałożone na siebie dają wrażenie wielotonalnego - pełnobarwnego obrazu. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli maszyna posiada zespół lakierujący, jest on umieszczony jako ostatni. Utrwala druk i nadaje mu dodatkowy walor estetyczny. Zadrukowane i polakierowane arkusze lądują na palecie na końcu maszyny. W offsecie najczęściej spotykane są maszyny jednostronne, więc gdy cały nakład ”zejdzie” z maszyny, arkusze są odwracane i cały proces odbywa się ponownie w celu zadrukowania drugiej strony.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-oMtmB-Y7Zx0/VVNV1vonOlI/AAAAAAAAAMc/bnMmA6pXeOk/s1600/maszyna_drukarnia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Ryobi drukarka" border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-oMtmB-Y7Zx0/VVNV1vonOlI/AAAAAAAAAMc/bnMmA6pXeOk/s1600/maszyna_drukarnia.jpg" title="offset Ryobi" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">RYOBI 924 A1.</td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Prawdziwa maszyna offsetowa to wielkie i hałaśliwe bydlę, które występuje tylko w halach produkcyjnych. Na co dzień raczej nie każdy ma możliwość wstępu do drukarni. Warto za to zwiedzić jedno z licznych muzeów, które prezentują historię druku. Niektóre stare drukarnie, np. przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi, zostały przekształcone w klimatyczne knajpy. Odwiedziny w takich miejscach to znakomita okazja, żeby na własne oczy zobaczyć, jak narodził się i ewoluował druk.</div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Anonymousnoreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-4211208485954654635.post-37046728676355817162015-05-12T11:32:00.001+02:002015-05-14T13:09:27.286+02:00Jak oni kandydowali. Marketing wyborczy 1990-2000<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4xISyHuvu5pj14z2YXA4Fy0gnBY69W39l3lGdqHFK88X_BvvLPYeHDlvZf_DoHqzcOtswhERZZMwuOZaLB0fMrW3JIB7ZaoSLB-TUIwultbECOc1uddPgqrlwpQQSdVj8U0fa7Kj6MSg/s1600/wybory1989.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4xISyHuvu5pj14z2YXA4Fy0gnBY69W39l3lGdqHFK88X_BvvLPYeHDlvZf_DoHqzcOtswhERZZMwuOZaLB0fMrW3JIB7ZaoSLB-TUIwultbECOc1uddPgqrlwpQQSdVj8U0fa7Kj6MSg/s1600/wybory1989.png" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div style="text-align: justify;">
<b>Przed nami najgorętszy okres kampanii prezydenckiej. Już wkrótce przekonamy się, kto zostanie głową państwa. Wyniki kandydatów to także wiarygodna prognoza powodzenia poszczególnych sił politycznych w październikowych wyborach parlamentarnych. Tymczasem zapraszamy na chwilę wytchnienia: oto subiektywne podsumowanie marketingu wyborczego minionych kampanii prezydenckich. Przeżyjmy to jeszcze raz.</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>1990 r.</b></h4>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr0nvus1CwlSEjAgyx-AM8zbgoxTtt6FkSD26biv9PRuyUD2vURRwee9xFKZQCS5dYtQCNUxTdrN0p6LFB9R34aL0Rl6BiCj9KVyIzOg7iEIUML_tAzSG0rXcsLg2EnVtOBPYR62NyvHI/s1600/walesa.png" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 0em; margin-left: 2em;"><img alt="Wybory 1990" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgr0nvus1CwlSEjAgyx-AM8zbgoxTtt6FkSD26biv9PRuyUD2vURRwee9xFKZQCS5dYtQCNUxTdrN0p6LFB9R34aL0Rl6BiCj9KVyIzOg7iEIUML_tAzSG0rXcsLg2EnVtOBPYR62NyvHI/s1600/walesa.png" title="Lech Wałęsa Stocznia" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
„Z panem Mazowieckim będziemy bardzo powoli tonęli. Natomiast z panem Wałęsą cholera wie, co się stanie" – w perspektywie 25 lat te słowa Janusza Korwin-Mikkego okazały się całkiem prorocze, jednak wówczas po prostu dobrze oddawały atmosferę towarzyszącą pierwszym wyborom prezydenckim wolnej Polski.<br />
<br />
Był to poniekąd eksperyment socjologiczny: większość Polaków po raz pierwszy uczestniczyła w prawdziwych wyborach w 1989 r., zaś sami kandydaci mieli dość blade pojęcie o autoprezentacji (jeśli przełożyć to na dzisiejsze realia). Pierwsza w kraju agencja PR powstała dopiero rok później, a Tymochowicz, mimo że działał już w branży szkoleń, był znany raczej jako prowadzący programu „Halo Komputer". Nigdy później nie było tak spontanicznej kampanii wyborczej i tak bezpretensjonalnie naturalnych kandydatów. Kto nie pamięta słynnych haseł „Nie chcem, ale muszem" albo „Bendem prezydentem", ręka do góry.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Również druk plakatów był zdecydowanie mniej zaawansowany technologicznie. Dzięki działalności prasy podziemnej w poprzednich dekadach, drukarnie opozycyjne posiadały wprawdzie dobrej jakości sprzęt, jednak wciąż były to głównie powielacze – nie tak szybkie i precyzyjne jak maszyny offsetowe. Co ciekawe, drukarnie dysponowały tzw. składopisami: urządzeniami elektrycznymi wspomagającymi proces składania tekstu, które uchodziły wówczas za bardzo nowoczesne (po naszemu byłoby to swego rodzaju skrzyżowanie maszyny do pisania z komputerem). Warto też nadmienić, że na potrzeby tych wyborów wyprodukowano pierwszy w Polsce plakat szerokoformatowy: „Siła spokoju" dla Tadeusza Mazowieckiego.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoYBBDT05qnROi99DiH2Sir0t9_3X5P26nj8CL3elVZyYnn0_Tv0E3hxqPRD0hmdNAkpunY0Z0Z9wgnwCriIVfckuGeOgG3MAthojfCYitVEndhhBgBqM-xsTRngQWZAYLfajo-Go1Y6Q/s1600/plakaty1990d.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="druk plakatów" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoYBBDT05qnROi99DiH2Sir0t9_3X5P26nj8CL3elVZyYnn0_Tv0E3hxqPRD0hmdNAkpunY0Z0Z9wgnwCriIVfckuGeOgG3MAthojfCYitVEndhhBgBqM-xsTRngQWZAYLfajo-Go1Y6Q/s1600/plakaty1990d.png" title="plakaty wyborcze" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Projekt plakatu Lecha Wałęsy: A. W. Ożarek; Tadeusza Mazowieckiego: sztab wyborczy, M. Osiowski.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Niedoskonałość druku nie była przeszkodą dla powstania plakatów, których walory artystyczne wybitnie przewyższały użytkowe. Dość wspomnieć dzieła Piotra Młodożeńca, które tworzył dla „Solidarności" czy legendarny już plakat Tomasza Sarneckiego „W samo południe", przygotowany na potrzeby wyborów parlamentarnych w 1989 r.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkOMYSg4hV2XYUvLlqQTMNjlroolplZpsTksTLaAzyTOqn2VnxAfMyaVTiemKJBjzyJ5roZyuw7YavFzvE4iZotY8BmwFLY1zBKgQAfUIng_vSjtBXx8PvXBYSbld5ai_szVwWahwKsZw/s1600/plakaty1990a.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="plakaty druk" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkOMYSg4hV2XYUvLlqQTMNjlroolplZpsTksTLaAzyTOqn2VnxAfMyaVTiemKJBjzyJ5roZyuw7YavFzvE4iZotY8BmwFLY1zBKgQAfUIng_vSjtBXx8PvXBYSbld5ai_szVwWahwKsZw/s1600/plakaty1990a.png" title="plakaty Wałęsa" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Projekty: P. Młodożeniec (1985, 1990); T. Sarnecki (1989).<br />
<br /></td></tr>
</tbody></table>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
Zgoła inną strategię przyjął obyty w świecie Stanisław Tymiński. Zdołał między innymi przekonać pewnego właściciela kwiaciarni, żeby zamienił swoją budkę w księgarnię im. Tymińskiego. Miała ona popularyzować książkę polityka pt. „Święte psy". Niestety zainteresowanie tą literaturą było zaskakująco nikłe i całe przedsięwzięcie skończyło się awanturą – podobnie zresztą jak inne PR-owe inicjatywy Stana. Niewypełnione zobowiązania i obietnice nie przeszkodziły mu jednak wyprzedzić ilością głosów Tadeusza Mazowieckiego i wejść do drugiej tury wyborów.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV6f9rTI3_LOWVQ83JrcsItp1DZcOtBihrzsmgCXPQhLV_z-Inx6MtUaF0OFnZJ0bp1Mt2w5B8N4ZAWTVbDWylxvZ1ZlkgWbCpZQFEA58q7mFLhX6RI3M4qrZzGXxnFfQ3yCKdcbCaI8Y/s1600/plakaty1990e.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="dobra drukarnia" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjV6f9rTI3_LOWVQ83JrcsItp1DZcOtBihrzsmgCXPQhLV_z-Inx6MtUaF0OFnZJ0bp1Mt2w5B8N4ZAWTVbDWylxvZ1ZlkgWbCpZQFEA58q7mFLhX6RI3M4qrZzGXxnFfQ3yCKdcbCaI8Y/s1600/plakaty1990e.png" title="księgarnia stan tymiński" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Księgarnia im. Stana Tymińskiego: Wrocław, fot. "Dziennik Dolnośląski", 1991, nr 75.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
A Janusz Korwin-Mikke? Nie zebrał ilości głosów wymaganej do wzięcia udziału w wyborach. Ta sztuka udała się zresztą wówczas tylko sześciu spośród 16 kandydatów. Za to filmik z cytatem o Wałęsie i Mazowieckim powinniście zobaczyć. Choćby po to, żeby przekonać się, jaki szmat czasu minął od tamtych wydarzeń.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/nlly2s9v0f8/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/nlly2s9v0f8?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<h4>
<b>1995 r.</b></h4>
To były wybory! Szalone lata 90. w pełnym rozkwicie. Disco polo, barczyste marynary i fryzury à la czeska płetwa („krótko z przodu, długo z tyłu i wąsy na przedzie" jak śpiewał klasyk). Właśnie z tej kampanii pochodzi niezapomniany hit „Ole! Olek" grupy Top One.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/yDb8dONh6Ww/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/yDb8dONh6Ww?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZjImgIVvnTPu_URnSAMqHBiWjf8ttuw1S6VDovp2bVVrqTyT_5LCPeR8OLwN1Z9wHwwfkoehDaNiFWOtGzuvoluZnrk2c5perGd5M2YBHI8jgrDqhn8DKNjcseHiK9OnzbnmQvxP694U/s1600/Kwach3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZjImgIVvnTPu_URnSAMqHBiWjf8ttuw1S6VDovp2bVVrqTyT_5LCPeR8OLwN1Z9wHwwfkoehDaNiFWOtGzuvoluZnrk2c5perGd5M2YBHI8jgrDqhn8DKNjcseHiK9OnzbnmQvxP694U/s1600/Kwach3.png" /></a></div>
<br />
W pierwszej połowie lat 90. zmieniło się wszystko – także świat reklamy i druku. Zagraniczne agencje reklamowe otwierały w Polsce swoje oddziały, znaleźli się pasjonaci, którzy zaczęli tworzyć rodzimy rynek reklamy. Swoje kariery budowały takie sławy, jak Iwo Zaniewski czy Kot Przybora. Upowszechniały się komputery, a dzięki temu następował rozwój DTP. Drukarnie kupowały dwukolorowe maszyny offsetowe, które umożliwiały druk barwnych plakatów. Wprawdzie w tamtych czasach aby uzyskać full color, trzeba było przepuścić papier przez drukarkę dwa razy i wydruki nie zawsze były do końca spasowane, ale postęp był zdecydowany. Na ulicach stały już profesjonalne nośniki reklamowe, na których można było umieścić kolorowe plakaty, a pomiędzy miastami całej Polski kursowały oklejone autobusy agitujących kandydatów.<br />
<br />
Kampanie wyborcze naprawdę nabrały rozmachu. Możliwości promocji były znacznie większe niż wcześniej i wygrał ten kandydat, który najszerzej je wykorzystał. Lech Wałęsa, powołujący się przede wszystkim na zdobyty już kapitał polityczny i dokonania sprzed pięciu lat, wypadł po prostu blado. Zwycięski Aleksander Kwaśniewski podyktował przy okazji (wzorem Zachodu i Tadeusza Mazowieckiego) klasyczny styl plakatów prezydenckich na całą kolejną dekadę. Obowiązkowy minimalizm, lekko uśmiechnięty pan w garniturze plus nośne hasło, całość najlepiej w układzie poziomym, szerokoformatowym <span style="font-family: Calibri, sans-serif; font-size: 11pt; line-height: 115%;">– </span>dziś już na nikim nie robi to wrażenia, ale wówczas wydawało się świeże i nowatorskie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPFu2ixcmuuDOdHRrZ-U_214ELBluJOKBkHCetI50BEi6YyxiB9Kf2xbOHu5lkZp6pIc4uTpJahEbb8Jz3EtgqQsQPk-Bwt92tdIMDzXOdS7KsqQGIqkuXtSVflB4cnRVognYXeJCSXTg/s1600/plakaty1995b.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="drukarnia wybory" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhPFu2ixcmuuDOdHRrZ-U_214ELBluJOKBkHCetI50BEi6YyxiB9Kf2xbOHu5lkZp6pIc4uTpJahEbb8Jz3EtgqQsQPk-Bwt92tdIMDzXOdS7KsqQGIqkuXtSVflB4cnRVognYXeJCSXTg/s1600/plakaty1995b.png" title="Kwaśniewski wybory" /></a></div>
<br />
Ciekawie zaprezentował się również Waldemar Pawlak. Jego kampania odbywała się pod hasłem „Prawda zamiast haseł", a wszyscy goście zgromadzeni na konwencji otrzymali reklamówki ozdobione logo partii, w których czekały na nich PSL-owskie upominki. Między innymi... podstawki do piwa ze zdjęciem kandydata. Nie pozostał mu dłużny Aleksander Kwaśniewski, który dystrybuował eleganckie kalendarzyki z własną podobizną. Tak oto politycy poznali siłę gadżetów reklamowych. Ba, sama mam koszulkę Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, jeszcze z czasów poprzedzających kampanię.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheBcRKh-bUgGl7xfXrdZyVB4PT3TXyF7ZdjdDHV2nP1Y6Zzfr61kYnY473QZDcZ1-s8UGxpDO1J-MrDYfSQc2Am2FO2o8JqKZUhJ_cl9YN4VyPOXGTYyNd7-9qsOyct72kLYHxbh4pUOc/s1600/plakaty1995a.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="gadżety drukarnia" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheBcRKh-bUgGl7xfXrdZyVB4PT3TXyF7ZdjdDHV2nP1Y6Zzfr61kYnY473QZDcZ1-s8UGxpDO1J-MrDYfSQc2Am2FO2o8JqKZUhJ_cl9YN4VyPOXGTYyNd7-9qsOyct72kLYHxbh4pUOc/s1600/plakaty1995a.png" title="gadżety reklamowe 1995" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Podstawka i kalendarz: żródło dominikuhlig.blox.pl.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<h4>
<b>
2000 r.<b></b></b></h4>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Najszybsze wybory prezydenckie wolnej Polski, wygrane w pierwszej turze przez urzędującą głowę państwa. Jako najpoważniejszego kontrkandydata rozważano Andrzeja Olechowskiego, którego kampania była bardzo stonowana i uniwersalna. Kolejnym liczącym się konkurentem był Marian Krzaklewski (vel Krzak-Tak), zapamiętany przede wszystkim z tego, że postawił wszystko na jedną kartę, prowadząc otwarcie kampanię negatywną wymierzoną w Aleksandra Kwaśniewskiego, i przegrał.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyB4n3uSDaPIXBEuNc7QVpRcDRy3aM47r256kcrMlnaD3ipCE-IEZo8-pPMSDOg9SrmY7VX1g6txiulArZ7Uyy5GLPx1_S3wCSd6PnI70vVn_KEvpVKWB0rTcbGR2xj9PvWt0dkPRDJ3Q/s1600/Plakaty2000.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="druk plakatów tanio" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyB4n3uSDaPIXBEuNc7QVpRcDRy3aM47r256kcrMlnaD3ipCE-IEZo8-pPMSDOg9SrmY7VX1g6txiulArZ7Uyy5GLPx1_S3wCSd6PnI70vVn_KEvpVKWB0rTcbGR2xj9PvWt0dkPRDJ3Q/s1600/Plakaty2000.png" title="Olechowski Krzaklewski Kwaśniewski" /></a></div>
<br />
Kwaśniewski sam był autorem swoich problemów wizerunkowych: obrazy nietrzeźwego prezydenta składającego wieniec w Charkowie oraz Marka Siwca całującego ziemię kielecką zapadły wyborcom głęboko w pamięć. Jak to zatem możliwe, że wygrał z tak ogromną przewagą? W sukurs przyszła pierwsza dama – właściwie po raz pierwszy mówiło się na tak szeroką skalę i o celowym ocieplaniu wizerunku, i o czarnym PR. Sztab Kwaśniewskiego wydał nawet płytę pt. „Dom wszystkich Polska", na okładce której znalazło się zdjęcie prezydenta w towarzystwie żony, psa i pięknych okoliczności przyrody. Tym samym znów należał do awangardy wyborczego marketingu. Ukazała się również intensywnie promowana książka pod tym samym tytułem. Sprytne.<br />
<br />
Agresywna kampania Mariana Krzaklewskiego zwiastowała jednak duże zmiany – zarówno w sposobie prowadzenia kampanii prezydenckich, jak i na polskiej scenie politycznej w ogóle. Ale o tym w kolejnym tekście, już po wyborach. W międzyczasie Edwin opowie, jak działa druk offsetowy. Widziałam już gifa z hali maszynowej. Będzie ciekawie.<br />
<br />
Przypominamy: <b>do końca maja na naszej stronie internetowej</b> <b>trwa promocja –10% na plakaty B2</b>, i to nie tylko wyborcze.<br />
<br />
A jakie Wy macie wspomnienia z pierwszej dekady wolnych wyborów? Podzielcie się w komentarzach!</div>
Unknownnoreply@blogger.com5