O trudnym kliencie i Prostym kalendarzu

piątek, września 09, 2016 Unknown 42 Komentarze


Najlepsze pomysły często rodzą się w zupełnie nieoczekiwanych okolicznościach, a proste rozwiązania okazują się najlepsze. Tak właśnie było z naszym nowym kalendarzem. Poznajcie jego niesamowitą historię. Historię ekstremalnych wyzwań i nadludzkich poświęceń.

Drukarnia internetowa ma to do siebie, że klienci nieczęsto odwiedzają ją osobiście, chyba że odebrać zamówienie po drodze. Ten wpadł do firmy jak huragan, zupełnie niezapowiedzianie. Wysoki, nienagannie ubrany, usta zacięte w wyrazie bezwzględnej determinacji. Zatrzymał się na ladzie w BOK, zatoczył wokół błędnym wzrokiem i zawołał: 
 Potrzebuję kalendarzy!!!


Normalna sprawa, kalendarze. Mamy. Można zamówić na stronie internetowej. W jego zachowaniu było jednak coś, co kazało nie dyskutować, tylko przynieść próbki. Szybko. Zanim zacznie strzelać albo eksploduje. Albo coś w tym stylu.
– Co to ma być?! Tu jest wszystkiego za dużo! Jakieś główki kaszerowane, jakieś doklejki, wyklejki… Ja potrzebuję prosty kalendarz! Rozumiecie, PROSTY!!! To trzecia drukarnia, którą odwiedzam. Prosty, nic nie kumacie w tej poligrafii?!


Trzasnął drzwiami i wyszedł, a my zostaliśmy z niejasnym wrażeniem, że w naszej ofercie brakuje czegoś ważnego. Zadumał się grafik, zasmucili drukarze, marketing stanął w kolejce do automatu z kawą, a dziewczyny z BOK-u wzięły wolne (żeby leczyć traumę  do tej pory mają tiki na widok czarnego garnituru). Nadszedł czas, by zacząć proces kreacji nowego produktu. 


A był to proces długi i niezwykle skomplikowany. Pochłonął niezliczone ilości kofeiny i  czekolady, jeden ulubiony kubek kierownika, dwie myszki oraz jedną kartę graficzną, która uległa spaleniu w niewyjaśnionych okolicznościach. W ViperPrint działy się dziwne rzeczy. Latały przedmioty, maszyny same drukowały, a grafik płakał po cichu w toalecie. Nieprzespane noce, obgryzione ołówki, kryzysy w social media, aż w końcu pewnego dnia…


Jest! Oto on: kalendarz PROSTY. Druk w 48 godzin, obrzydliwie niska cena.

Przyszła pora na ostateczną próbę. Zaprosiliśmy naszego wymagającego klienta z powrotem, żeby pokazać mu kalendarz. W skupieniu obejrzał dzieło ze wszystkich stron. Zapadła pełna oczekiwania cisza, tak gęsta, że można by ją kroić nożem. Wreszcie wydał wyrok:
 Wspaaaaniały! Genialny!!! O to mi właśnie chodziło  uśmiechnął się promiennie jak Tolkienowski Gollum na widok pierścienia  biorę od razu tysiąc sztuk. Albo nie, dziesięć tysięcy!!!

Następnego dnia złożył zamówienie. Projekt przedstawiał… No właśnie. Jak myślicie, co mógł przedstawiać? Piszcie w komentarzach!

42 komentarze:

  1. Pożyczki 365;) ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedyną wytyczną jest pytanie, na co komuś 10 000 tyś kalendarzy? I zostałem bez odpowiedzi w głowie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Suwałki we mgle zimą

    OdpowiedzUsuń
  4. Znając życie projekt to roznegliżowana pani - taki kalendarz ma przecież każdy prawdziwy kierownik... Tak zupełnie serio, uważam że lepiej unikać takich klientów i współpracować z osobami o zdrowym nastawieniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio poszukiwałem dobrej drukarni we Wrocławiu, a jestem zwolennikiem posiadania wszystkiego w jednym miejscu... Taki kaprys. Ostatecznie odnalazłem wrocław drukarnia i muszę przyznać, że moja misja w końcu zakończyła się powodzeniem. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie czytało mi się ten wpis, sama lubię mieć siebie w pokoju kalendarze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie opisana historia, ja też często mam takie projekty w swojej pracy. Oby więcej takich wpisów i powodzenia w dalszej pracy! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Przejrzysty i czytelny artykuł. Sam ostatnio wykonywałem listwy cenowe samoprzylepne i wiem ile jest z tym zachodu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawa i zakręcona historia, no ale taki urok pracy z ludźmi. Nigdy nie wiadomo jaki klient bądź klientka się trafi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam waszego bloga, dużo ciekawego contentu. Ten wpis to jeden z lepszych.

    OdpowiedzUsuń
  11. Taka historia może nas teraz bawić ;) ale tak to jest jeśli się pracuje z ludźmi, którzy nieraz nie wiedzą czego dokładnie chcą. Fajny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zabawny artykuł. Sama pracuję w reklamie więc wiem co to znaczy 'niezdecydowany klient'. Fajny wpis, pozdrawiam Was!

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż strach pomyśleć, co mogło tam być.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zabawna historia, no ale cóż zrobić. Klienci są różni. Ten był jednym z tych trudniejszych, nieokreślonych. Najlepsi są Ci, którzy wiedzą czego chcą ;) Pozdrawiam. Fajny wpis;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Proste rozwiązania są najlepsze, jednak często zrozumieć co klient wymaga i potrzebuje ;) Myślimy nad rozwiązaniem, które nie będzie banalne, a klientowi właśnie o to chodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpowiednia reklama Lublin to idealny sposób na poprawienie pozycji przedsiębiorstwa oraz zdobycie większej ilości klientów. Z jej pomocą można zwiększyć swoje dochody i osiągnąć sukces.
    reklama lublin

    OdpowiedzUsuń
  17. To jest właśnie to czego najbardziej nie lubie w pracy. Niedoprecyzowane wymagania, albo po prostu są niedoprecyzowane tylko klient nie przedstawia tego co chce. Zostają niedomówienia, ja muszę kombinować co akurat on mógł mieć na myśli...

    OdpowiedzUsuń
  18. Każdy z nas chyba miał do czynienia z trudnym klientem w swojej branzy. U nas kiedyś w firmie https://www.maxsc.com.pl był klient, który chciał bardzo nietypowe zamówienie na pieczątki. Oczywiście poradziliśmy sobie z zadaniem, no i klient był zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy artykuł ukazujący realia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo prawdziwy artykuł. Czasem brak porozumienia z klientem bywa męczący.

    OdpowiedzUsuń
  21. W www.ccsdruk.pl" wiedzą, jak sprostać oczekiwaniom klientów. Polecam tę firmę naprawdę gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystko w tym wątku jest bardzo ciekawie.Oczywiście jakby autor chciał to mogło by być jeszcze ciekawsze.

    OdpowiedzUsuń
  23. Taki los pracujących bezpośrednio z klientem, branża reklamy nie jest tu niestety wyjątkiem :) Jest wręcz jeszcze gorzej, bo chodzi przecież o pracę kreatywną.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kalendarze są jak najbardziej dobrym rozwiązaniem aby zbudować markę na rynku lokalnym oraz aby przywiązać do nas klientów na dłużej. Co polecacie jednak dla nowo powstałej firmy? Może pozycjonowanie stron lub reklama Adwords? A może macie jakieś inne sprawdzone sposoby na promocję?

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajny wpis, przy którym ciężko się nie uśmiechać. Dobrze, że klient po zobaczeniu kalendarza już nie marudził, bo wnioskując z wpisu chyba większość osób by płakała :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Najważniejsze, że dobrze się skończyło :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Wydaje mi sie, że na pewno warto jest otworzyć swój własny sklep tgeo typu. Jeśli wybierzesz skrypt Prestashop, polecam Ci zajrzeć tutaj https://sellintegro.pl/15-prestashop i sprawdzić jakie integracje ułatwiające jego obsługe możesz do niego dołączyć.

    OdpowiedzUsuń
  28. moim zdaniem jeśli zależy wam na skutecznym pozycjonowaniu stron www, koniecznie powinniście zajrzeć do tego artykułu https://www.naszrybnik.com/site/art/4-biznes/0-/13250-na-czym-dokladnie-polega-pozycjonowanie-strony-www-i-po-jakim-czasie-przynosi-efekty- i dowiedzieć się dlaczego lepiej takie działania jest zlecić doświadczonej agencji. Na pewno będą to dla was bardzo przydatne informacje.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie do końca rozumiem co robi tutaj powższy link do strony pozycjonerskiej...

    Wracając do tematu, super historia.

    OdpowiedzUsuń
  30. Tak to już czasem bywa. W takiej pracy warto uzbroić się w cierpliwość i posiadać ogromne dawki zrozumienia.

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo fajny artykuł! Foto kalendarze, foto książki, kubki z logo firmy itd to jak najbardziej świetny sposób na zbudowanie marki i dotarcie do klienta. Sama mam zamiar w nowym roku zainwestować w tego typu gadżety reklamowe.

    OdpowiedzUsuń
  32. Istnieje bardzo wiele form reklamy, z których mogą skorzystać przedsiębiorcy. Bardzo skuteczną metodą jest marketing internetowy, z którego korzysta obecnie bardzo wiele firm.

    OdpowiedzUsuń
  33. Business loans and personal loans within 2-3 working days with convenient rates.Apply today. Email: capitallendinghelpdesk@gmail.com
    https://capitallendingfince.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja uważam, że takie strony jak ta powinno się promować w sieci! Może ci w tym pomóc ta agencja marketingowa http://kreacjasukcesu.pl/social-media/. Zajmuje się ona głównie marketingiem internetowym. Ma ogromne doświadczenie i cieszy się zaufaniem klientów.

    OdpowiedzUsuń
  35. Jeśli szukacie dobrej i sprawdzonej firmy zajmującej się pozycjonowaniem i reklamą firm w Internecie, warto jest sprawdzić ofertę tej firmy https://fabrykamarketingu.pl/pozycjonowanie-sklepow-internetowych/ Moim zdaniem na prawdę znają się na takich działaniach i warto jest korzystać z ich usług.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja za każdym razem korzystam z drukarni internetowej https://lobos.promo/. Zawsze trzymają się terminów, nigdy nie miałam takiego przypadku aby otrzymać coś z opóźnieniem, a jakość druku jest na najwyższym poziomie.

    OdpowiedzUsuń
  37. Chciałbym Wam polecić stronę https://chroma.pl/pl, na której znajdziecie oferte drukarni internetowej. Jeżeli jesteście zainteresowani to wszelkie informacje znajdziecie na stronie.

    OdpowiedzUsuń